separateurCreated with Sketch.

Co robić, by zakochanie nie skończyło się tragicznie? Mówi ks. Dziewiecki

MAREK DZIEWIECKI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Salve NET - 23.02.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czasem zakochanie kończy się byciem wykorzystanym, wciągniętym w uzależnienia. Dlatego tak ważne jest to, by świadomie budować bliskość między sobą.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

“Wszystko zależy od kolejności więzi. Kiedy kobieta i mężczyzna się w sobie zakochują, rozstrzygające jest to, w jakiej kolejności będą budować bliskość” – tłumaczy ks. Marek Dziewiecki w najnowszym nagraniu dla Salve NET.

Zobaczcie, co o zakochaniu mówi znany duszpasterz:


MIŁOŚĆ A TOLERANCJA, MAREK DZIEWIECKI
Czytaj także:
Tolerancja to nie miłość. Dlaczego? Wyjaśnia ks. Dziewiecki


MIŁOŚĆ TO NIE UCZUCIE
Czytaj także:
Jak nie pomylić miłości z uczuciami? Wyjaśnia ks. Dziewiecki



Czytaj także:
40, 50, 60 lat małżeństwa… Pary ujawniają sekrety długowiecznej miłości

2019_bez_Aletei_www_v1



Czytaj także:
Dlaczego 2019 może skończyć się bez Aleteia.pl?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!