separateurCreated with Sketch.

Jak przywitać się z osobą bez ręki? Oto savoir-vivre wobec niepełnosprawnych

NIEPEŁNOSPRAWNI, SAVOIR VIVRE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jak przywitać się z osobą bez ręki? Czy osobie niewidomej wypada powiedzieć „do widzenia”? Jak wyjaśniać dzieciom, dlaczego ktoś porusza się na wózku? Na wszystkie te pytania odpowiada broszura wydana przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnością” to publikacja wydana przy okazji Euro 2012, jednak kolorowe grafiki swój prawdziwy renesans przeżywają w internecie.

Komiksowo rozrysowane sytuacje z niepełnosprawnymi w roli głównej otwierają nam oczy. Warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ może się znaleźć w nich każdy z nas, każdego dnia, na każdej szerokości geograficznej.

Jak powinniśmy się zachować, by nie urazić osoby niepełnosprawnej? Jak pomóc im, nie wprawiając ich w zakłopotanie czy nie narażając ich na ból?

Ówczesny prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji śp. Piotr Pawłowski we wstępie do komiksowego poradnika pisał:

Oddaję w Wasze ręce publikację, która niesie przesłanie zinte­growania dwóch światów. Do jej stworzenia zaprosiłem kilku przyjaciół z różnymi niepełnosprawnościami, którzy na co dzień mają do czynienia z różnego rodzaju komunikacyjnymi wpadkami czy faux pas. Świat ludzi sprawnych często nie rozumie, ale też nie wie, na jakie pułapki może trafić w świecie ludzi niepełnosprawnych. Podpowiadamy zatem, jak możecie prosto i łatwo nawiązać aktywny kontakt, a nawet zrobić więcej. Współistnieć lub współdziałać w różnego rodzaju życiowych sytuacjach.

Piotr Pawłowski przez 30 lata sam poruszał się na wózku inwalidzkim. Przyznał, że w ciągu tego czasu wielokrotnie zauważał, jak jego niepełnosprawność wywołuje konsternację i utrudnia komunikację.

Przywołuje dwie historie – jedną przykrą:

od razu przypomina mi się sytuacja z mojego życia, kiedy to okulistka po przebadaniu moich oczu na supersprzęcie kom­puterowym zwróciła się do mojej żony słowami: „Niech pani mu powie, żeby tyle czasu nie pracował przed komputerem”.

…drugą zabawną i pozytywną:

świat się jednak zmienia. Kiedy byłem niedawno w centrum handlowym, podjechał do mnie na rowerku chłopczyk. Przez chwilę oglądał mój wózek i… po chwili spytał: „Dasz pojeź­dzić?”. Zadał to pytanie bez jakichkolwiek zahamowań i uprze­dzeń. I takiego postępowania i zachowania życzę wszystkim, którzy się z nami kontaktują. Wolno pytać. Rozmawiać. Komunikować się. Żartować…

 

Z pewnością ilustracje nie wyczerpują wszystkich sytuacji, jakie mogą się nam przytrafić.

Autorzy publikacji zachęcają: jeśli kiedykolwiek mamy wątpliwości, co zrobić, by zachować się odpowiednio, jest na to uniwersalna rada: wystarczy zapytać!


FILM VEGA BRONISZEWICE
Czytaj także:
“Najważniejsze w życiu to kochać”. Vega pokazał fragment filmu o “Bronkach”



Czytaj także:
Przeszedł camino… na jednej nodze!



Czytaj także:
Jestem kaleką. Dlaczego nie miałbym się narodzić?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!