separateurCreated with Sketch.

Broniła kobiet bez hidżabu. Sąd skazał ją na 38 lat więzienia i 148 batów

NASRIN SOTOUDEH
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ewa Rejman - 27.03.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Nasrin Sotoudeh to irańska prawniczka broniąca między innymi kobiet, które pokazują się bez tradycyjnego hidżabu. Obecnie aktywiści zajmujący się prawami człowieka alarmują, że wyrok który otrzymała, prawdopodobnie oznacza karę śmierci.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W Iranie prawo wymaga od kobiet, aby w miejscach publicznych zasłaniały włosy i całą resztę ciała, poza twarzą i dłońmi. W ostatnim roku niektóre z nich rozpoczęły kampanię „Białe środy”, której część stanowią pokojowe protesty połączone ze zdejmowaniem hidżabów. Ich uczestniczki są jednak wyłapywane przez siły rządowe i skazywane nawet na 20 lat ciężkiego więzienia.


CHIARA AMIRANTE
Czytaj także:
Schodzi do „piekła”, aby ratować stamtąd ludzi. I dzieją się cuda


ANNA MUZYCHUK
Czytaj także:
„Nie założę abai i hidżabu”. Czołowa szachistka zapłaci wysoką cenę

 

Wyrok dla Nasrin Sotodueh

Przed sądem reprezentowała je adwokatka Nasrin Sotodueh, która od lat broni najbardziej prześladowanych grup w Iranie. Reżim uznał, że z powodu świadczenia im pomocy prawnej jest winna podżegania do prostytucji (poprzez zgodę na pokazywanie się z odkrytymi włosami), popełniania innych grzesznych czynów i zakłócania porządku publicznego. Oskarżono ją również o spiskowanie i obrazę najwyższego przywódcy duchownego Alego Chameneia.

Jej maż poinformował na Facebooku, że 55-letnia Nashrin, mama dwójki dzieci, została skazana na 38 lat więzienia i 148 batów. W praktyce wyrok ten może oznaczać karę śmierci w wyniku tak poważnego pobicia, tym bardziej, że jej zdrowie jest bardzo osłabione po wszystkim, co dotąd przeszła.

 

„Musimy ocalić jej życie”

To nie pierwszy raz, kiedy jej życiu grozi niebezpieczeństwo. W 2010 roku skazano ją na sześć lat więzienia za „szerzenie wrogiej propagandy” i „konspirację przeciwko bezpieczeństwu publicznemu”. W 2012 roku, w proteście przeciwko zakazowi kontaktu ze swoimi dziećmi, rozpoczęła trwający 49 dni strajk głodowy. Zakaz miał być karą za zapisanie swojej mowy obronnej na chusteczce do nosa. Pod wpływem międzynarodowej presji uwolniono ją w 2013 roku, ale kobieta nie zaprzestała swoich działań.

Jej inne „przestępstwa” poza obroną kobiet odmawiających noszenia hidżabu? Reprezentowała ofiary przemocy domowej, maltretowane dzieci, nieletnich skazanych na karę śmierci, więźniów politycznych.

Ta irańska prawniczka ocaliła moje życie. Teraz my musimy ocalić jej życie – pisze Shaparak Shajarizadeh, jedna z kobiet, której pomagała Nasrin. – Świat musi wysłać jasne przesłanie: Iran nie będzie traktowany jak równy członek społeczności międzynarodowej, dopóki nie zacznie traktować kobiet jak równych członków ludzkości – dodaje.

Źródło: Time, Independent


OLEG SENCOW, NAGRODA SACHAROWA
Czytaj także:
Nagroda Sacharowa przyznana. “To osoba-symbol”



Czytaj także:
Chrześcijaństwo ormiańskie w Iranie. Jego piękno budzi podziw!

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!