Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ciekawe, jakie skojarzenia wywołuje w was ta epoka.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Gdyby sprawdzić, która epoka historyczna obrosła największą liczbą mitów i legend, to średniowiecze z pewnością byłoby w ścisłej czołówce. Oto niektóre z fałszywych wyobrażeń na temat średniowiecza!
W średniowieczu ludzie myśleli, że Ziemia jest płaska
Fakty są takie, że choć średniowieczni ludzie myśleli, że Ziemia znajduje się w środku Kosmosu, to daleko im było do płaskoziemców. W rzeczywistości kulistość Ziemi była w zachodnim świecie uznanym faktem od czasów starożytnych i wiedza ta nie zaginęła podczas średniowiecza.
Jednym z insygniów władzy niemieckich cesarzy, a później również królów innych państw, było jabłko – złota kula, którą trzymali podczas uroczystości w lewej ręce, co miało symbolizować ich władzę nad światem. Nie miałoby to sensu, gdyby wierzyli w to, że Ziemia jest płaska.
W średniowieczu obowiązywało „prawo pierwszej nocy”
Powszechna jest legenda, jakoby w średniowieczu pan feudalny miał prawo rozdziewiczyć świeżo poślubioną małżonkę poddanego. Prawda jest taka, że choć zwyczaj taki występował w niektórych miejscach Europy, lecz nie dosyć, że na szczeblu lokalnym, to raczej bardziej jako „dawna tradycja” niż coś, co było regularnie egzekwowane i na pewno nie można tego traktować jako przypadków reprezentatywnych.
Ludzie w średniowieczu ledwie dożywali trzydziestki
Ten mit dotyczy zresztą nie tylko średniowiecza, ale nawet czasów współczesnych, gdy co i raz jakaś gazeta zaszokuje nas doniesieniem, że w jakimś państwie Trzeciego Świata średnia długość życia to 30 czy 40 lat. Dokładnie: średnia.
Prawdą jest, że niegdyś była ona niezbyt imponująca przez wysoką śmiertelność niemowląt i małych dzieci, jednak jeśli ktoś już przeżył pierwszych kilka lat swojego życia, to jego szanse na dożycie spokojnej starości diametralnie rosły.
Średniowiecze to epoka okrutnych tortur
Wszyscy zapewne kojarzą wymyślne gabinety tortur ze słynną Żelazną Dziewicą, czyli wielkim pudłem od środka nadzianym długimi kolcami, w którym zamykano nieszczęśnika. Fakty są jednak zupełnie inne: większość narzędzi tortur to już nowożytne wynalazki, pokłosie wielkich wojen religijnych XVI i XVII w. Po drugie, jako że krwawe historie o mordowanych w salach tortur to całkiem niezły biznes, wiele tych przedmiotów to falsyfikaty z ostatnich dwustu lat, podrasowane tak, by lepiej „pobudzały wyobraźnię”.
Średniowiecze to „wieki ciemne”
Jeżeli spojrzymy na średniowiecze w okresie np. XIII w., to mit ten od razu wyda się piramidalną bzdurą. Bardzo gwałtownie rozwijały się wówczas uniwersytety, zaś średniowieczni inżynierowie budowali potężne katedry i zamki gotyckie. Z drugiej jednak strony faktycznie dorobek cywilizacyjny pierwszych stuleci średniowiecza w zachodniej Europie jest raczej mizerny (z wyjątkami, jak na przykład tzw. renesans karoliński). Trzeba jednak pamiętać, że był to ciąg kryzysu, w jakim znalazła się ta część świata w ostatnim okresie istnienia Cesarstwa Rzymskiego, czyli jeszcze w starożytności.
W średniowieczu rozważano „ile diabłów mieści się na główce od szpilki?”
W najbardziej ekstremalnej wersji tego mitu mieli o tym debatować doradcy bizantyjskiego cesarza, gdy Turcy wdzierali się na mury Konstantynopola. Fakty są jednak takie, że filozofia w czasach średniowiecza była zasadniczo dużo bardziej przejrzysta i skupiała się głównie na rozwijaniu w kościelnych warunkach myśli Arystotelesa i Platona. Jest jednak w tej legendzie ziarno prawdy: rzeczywiście, pod koniec średniowiecza nauka i filozofia Europy przeżywała kryzys i skupiano się na coraz większym drążeniu nieistotnych szczegółów, choć nawet wtedy nie miało to aż tak absurdalnego charakteru.
Zainteresowanych tematem odsyłam do pozycji: „Dzieje europejskiej filozofii klasycznej” Stefana Świeżawskiego, „Jak rozumieć filozofię średniowieczną?” Władysława Seńki, „Średniowieczne podstawy nowożytnej nauki” Edwarda Granta.
Czytaj także:
Historia męskich fryzur: czy Jezus nosił długie włosy?
Czytaj także:
Asceza: sprawdzony i skuteczny sposób na uporządkowanie życia. Dla świeckich też?
Czytaj także:
Ciemne średniowiecze? Żarliwość wiary bł. Wilhelma z Saint Thierry świeci do dziś