separateurCreated with Sketch.

O. Szustak wyruszył pieszo do Jerozolimy. “Adaś, potrzebujesz pokuty!”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 29.04.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Potrzebuję pokuty i potrzebuję zanieść to do grobu Bożego. Więc idę. Widzimy się w sierpniu. To będzie błogosławiony czas dla mnie i dla was, bo jesteśmy jedną rodziną. Odnawiajmy Kościół, bo musi wreszcie przyjść wiosna Kościoła” - powiedział o. Adam Szustak, który pieszo pielgrzymuje do Jerozolimy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Potrzebuję pokuty i potrzebuję zanieść to do grobu Bożego. Więc idę. Widzimy się w sierpniu. To będzie błogosławiony czas dla mnie i dla was, bo jesteśmy jedną rodziną. Odnawiajmy Kościół, bo musi wreszcie przyjść wiosna Kościoła” – powiedział o. Adam Szustak, który pieszo pielgrzymuje do Jerozolimy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jeden z najbardziej znanych polskich dominikanów, o. Adam Szustak, wyruszył na pieszą pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Od kilku dni jest już w drodze, jeszcze w granicach Polski.

“Postanowiłem, że pójdę pieszo z Krakowa, od grobu św. Jacka, pierwszego dominikanina, do grobu Pana Jezusa. Pójdę na około, przez Słowację, Węgry, Chorwację, Włochy, bo chciałbym poprosił jeszcze o błogosławieństwo papieża Franciszka” – powiedział o. Szustak.

Skąd wziął się pomysł, by pieszo pokonać blisko 4 tys. kilometrów? O. Szustak wyjaśnia, że zrodziło się w nim takie pragnienie podczas modlitwy w Guadalupe, w Meksyku. To dla niego ważne miejsce, w którym doświadczył za przyczyną Matki Bożej wielu łask. Ufa, że to natchnienie też przyszło od Niej. “Adaś potrzebujesz jeszcze pokuty” – te słowa usłyszał dominikanin podczas modlitwy w tym właśnie miejscu.

 

Idę za pokutę

“Idę za pokutę za własne grzechy i za grzechy Kościoła, zwłaszcza duchowieństwa” – powiedział.

Co sobotę o. Szustak będzie też sprawdzał intencje internautów, które raz w tygodniu będzie można zapisać na kanale “Langusta na Palmie”. Jak zapowiedział, będzie się w tych intencjach modlił.

Zachęcił także, aby towarzyszyć mu duchowo. “Ustal sobie codzienną modlitwę i codziennie z Szustakiem módl się w drodze do Jerozolimy”.

Dominikanin planuje pielgrzymować ok. 3,5 miesiąca. Podczas trasy nie będzie robił żadnych transmisji, vlogów, znika – jak zapowiedział – z mediów społecznościowych, bo chce, żeby ta pielgrzymka odbywała się tylko między nim a Panem Bogiem. “Nie chcę, żeby to było jakieś wydarzenie medialne. Jak nie będziecie o mnie nic słyszeli, to znaczy, że jest wszystko dobrze” – wyjaśnił.

 

Musi wreszcie przyjść wiosna

“Potrzebuję pokuty i potrzebuję zanieść to do grobu Bożego. Więc idę. Widzimy się w sierpniu. To będzie błogosławiony czas dla mnie i dla was, bo jesteśmy jedną rodziną. Idźmy razem do Jerozolimy i w ten sposób odnawiajmy Kościół, bo musi wreszcie przyjść wiosna Kościoła” – zakończył o. Szustak.

W tym czasie na YouTubie będą publikowane filmy, które o. Szustak nagrał wcześniej.


ROZWÓJ I MODLITWA
Czytaj także:
Gajdowie, Szustak i… praca nad sobą. Jak łączyć modlitwę z rozwojem osobistym?


ŚLADY ZMARTWYCHWSTANIA
Czytaj także:
Przenieść się do Jerozolimy czasów Jezusa? Dzięki tej wystawie to możliwe!



Czytaj także:
Św. Szarbel, czyli najlepszy chirurg na ziemi. Świadectwo z pielgrzymki do Libanu

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!