Nie bądź Upartym Osłem, czyli kimś, kto kto nie słucha, jest niewrażliwy i ciągle nieustępliwy. Kto w swoim słowniku nie ma słowa „przepraszam” – radzi Mark Gungor.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Jaka cecha osła przychodzi ci od razu do głowy? Większość ludzi wie, że osły są uparte i nie chcą z nikim współpracować. Tak samo bywa z ludźmi. Chcesz zepsuć swój związek? Zachowuj się jak typowy osioł. Nie słuchaj nikogo wokół siebie. Nie przyjmuj żadnych rad. Unikaj mądrości, którą inni chcą się z tobą dzielić. Upieraj się przy swoim – zawsze lub prawie zawsze i to za każdą cenę. Nigdy nie przepraszaj. Nigdy nie bierz odpowiedzialności za swoje czyny. To jest idealna recepta na palenie mostów za sobą i niszczenie związków.
Mark Gungor: Nie ośmieszaj się! WSZYSCY czasami się mylimy
Powtarzanie frazy (choćby jedynie w myślach): „Tylko moje zdanie się liczy”, jest ulubionym modus operandi każdego Upartego Osła. Tylko że z taką filozofią Uparte Osły nie zajdą daleko w żadnym związku. Być może czasem poproszą kogoś o opinię i będą udawać, że są nią zainteresowani, ale prawdziwie Uparte Osły zawsze będą się upierać przy swojej racji. Będą nieustępliwie tłumaczyć, dlaczego pomysły innych ludzi są do niczego, dlaczego nie mają racji bytu, aż w końcu zamęczą rozmówcę tak, że ten się podda. Może to dotyczyć spraw tak banalnych, jak kolor farby do pomalowania ścian w łazience lub sposobu rozpalania ogniska. Potem dyskusje przeniosą się na podejmowanie decyzji finansowych i sposób dyscyplinowania dzieci.
Wiadomo, nikt nie jest wszechwiedzący. Ale są wśród nas ludzie, którzy zachowują się tak, jakby nimi byli. Krytykanci i recenzenci życia, często dzielący się opiniami i radami na tematy, o których nie mają pojęcia. Nie można ich niczego nauczyć, bo oni sami wiedzą już wszystko.
Uparty Osioł przypomina trochę jasnowidza, który zna wszystkie odpowiedzi, jeszcze zanim pojawią się pytania, i z góry wie, że będzie miał rację, nawet jeśli fakty tego nie potwierdzą. W końcu, jak mógłby się mylić, mając tak ogromny zasób wiedzy i tak genialny umysł? Posłuchaj, Uparty Ośle! Nie ośmieszaj się! WSZYSCY czasami się mylimy. W zasadzie to nawet często nie mamy racji w wielu zasadniczych życiowych kwestiach.
Spójrzmy prawdzie w oczy – gdyby ktokolwiek był w stanie osiągnąć doskonałość i prowadzić absolutnie nieskazitelne, pozbawione grzechu życie, to taki ktoś musiałaby mieć na imię… Jezus. A, jak mi wiadomo, jest tylko jeden doskonały Pan i Zbawiciel, wszystkowiedzący i doskonale mądry. Ja nim nie jestem. Ty też nie!
Ten werset trafia w samo sedno:
Postępowanie głupca wydaje mu się słuszne,
lecz człowiek mądry słucha rady innych.
Prz 12,15 (NPD)
Uparty Osioł nie zna słowa „przepraszam”
Innym problemem dotyczącym tych, co to zawsze mają rację, jest fakt, że nie znają słowa „przepraszam”. Nieważne, że zachowują się co najmniej niewłaściwie. Uparte Osły są tego nieświadome i tak zawzięte, tak odporne na rady i opinie innych, tak niezachwiane i nieustępliwe w swoich przekonaniach, że cały świat w ich oczach nie ma racji, rację mają wyłącznie one. I będą o tę rację walczyć na śmierć i życie – albo przynajmniej do czasu śmierci ich związku – tylko po to, by udowodnić słuszność swoich przekonań.
Uparty Osioł może się spóźnić ponad godzinę na umówiony obiad albo zapomnieć o ważnej rocznicy. Uparta Oślica potrafi wrzeszczeć na ciebie przeraźliwie przy twoich współpracownikach podczas imprezy firmowej lub kompletnie zlekceważyć dyscyplinującą karę, jaką nałożyłeś na waszego nastoletniego syna. Gdy jednak zwrócisz jej na to uwagę, nie ma szans na jakiekolwiek ustępstwa.
A jeśli, broń Boże, dotrze do niego lub do niej jakiś promyk prawdy i pomyśli: „Możliwe, że nie mam racji”, przeprosiny raczej nie nastąpią. Uparte Osły są niewzruszone i nie umieją się przyznać do winy. Potrafią tylko szukać wymówek i posłużą się każdą sztuczką, dzięki której będą mogły obwinić kogoś innego: „Niepotrzebnie jesteś taka wrażliwa”, „Nie zrozumiałaś mnie”, „Nie poprosiłeś mnie”, „Nie przypomniałaś mi”, „Nie znasz faktów”, „Próbujesz wszystko kontrolować”, „Księżyc nie był w pełni”, „Gwiazdy nie ułożyły się idealnie na niebie”, „Wiatr nie sprzyjał, bo wiał za bardzo na północ”. Uparty Osioł użyje każdego sposobu, żeby usprawiedliwić swoje czyny.
Kiedy uda ci się zapędzić Upartego Osła w kozi róg i doprowadzić do konfrontacji, jego ostatnią deską ratunku są słowa: „Nigdy czegoś takiego nie powiedziałem”. Znasz ludzi, którzy zmieniają historię, kiedy się ich na czymś przyłapie? Zamiast po prostu przyznać się do winy, tak bardzo nie znoszą ustępstw, że zupełnie zmienią kurs i będą się upierać, że „nigdy czegoś takiego nie powiedzieli”, choć ty mógłbyś przysiąc na całą stertę Biblii, że tak było (chociaż nie powinno się przysięgać na Biblię). Uparta duma nie pozostawia miejsca na przeprosiny lub pokutę, za to psuje człowieka i prowadzi do rozpadu związków.
W Księdze Przysłów czytamy:
Pycha poprzedza ruinę, a wyniosłość wiedzie
do upadku.
Prz 16,18 (NPD)
Mark Gungor: Porzuć swoją upartą dumę, zanim spotka cię wstyd
Kiedy jesteś tak bardzo zatwardziały we własnych przekonaniach, opiniach i pomysłach, że nie dociera do ciebie to, iż być może nie masz przez cały czas stuprocentowej racji, to gwarantuję ci: masz problem. Problem z dumą. I to właśnie ten problem stanowi przeszkodę w twoich relacjach z dziećmi, współmałżonkiem, szefem i pewnie z każdą inną osobą, którą znasz. Werset z Księgi Przysłów wyjaśnia:
Pycha wiedzie do kłótni, a mądrzy są ci,
którzy nie gardzą radą.
Prz 13,10 (NPD)
Jednak większość Upartych Osłów nie widzi u siebie tego problemu. Przecież to niemożliwe, żeby to one były powodem kłótni. Wskazują innych palcami, obarczają winą i pomawiają, kogo tylko się da. Są głupcami, a głupcy postępują po swojemu, odrzucając mądrość.
Nie bądź Upartym Osłem. Nie narażaj na niebezpieczeństwo więzi międzyludzkich, małżeństwa, pracy. Porzuć swoją upartą dumę, zanim spotka cię wstyd (przy założeniu, że Uparte Osły, które to czytają, nie doznały jeszcze jakiegoś tragicznego upadku lub upokorzenia) i naucz się pokory. A oto kolejny werset z Księgi Przysłów:
Pycha prowadzi do hańby, a mądrość
przychodzi z pokorą.
Prz 11,2 (NPD)
Potrzeba prawdziwej pokory, aby szukać mądrości i przyznać się do swoich błędów i niedociągnięć. Dla niektórych przeprosiny są tak samo trudne, jak odcięcie sobie lewej nogi (lub innej, równie ważnej części ciała). Odmawiają wypowiedzenia takich słów, jak: „Przepraszam”, „Myliłem się”, „Wybacz mi”.
Gungor: Przyznanie się do błędu to nie dowód słabości, ale siły!
Ci z nas, którym przeprosiny i słowa zadośćuczynienia nie sprawiają żadnego problemu, nie potrafią zrozumieć, dlaczego niektórzy nie dają rady wykrztusić z siebie najskromniejszych nawet przeprosin. Kiedy słowa „przepraszam” oraz „myliłem się” są dla kogoś częścią normalnego słownictwa, trudno mu pojąć, że ktoś inny nie jest w stanie ich z siebie wydusić. O co w tym wszystkim chodzi?
Niektórzy ludzie uważają, że przeprosiny i przyznanie się do winy lub błędu są oznaką słabości. Nie rozumieją, że jest dokładnie odwrotnie, że jest to pokaz siły, a nie dowód. Zachowywanie się jak uparty przemądrzalec, któremu nic nie można powiedzieć, to fałszywy sposób demonstrowania siły na zewnątrz, podczas gdy wewnątrz ktoś taki czuje się niekompetentny, nieudolny i niedowartościowany. Ale taki człowiek sam musi zwalczyć w sobie ten brak pewności siebie.
Jeżeli w tym opisie widzisz siebie, zrób przysługę sobie i wszystkim wokół, szczególnie tym, którzy cię kochają: weź się w garść i zacznij w siebie wierzyć. Zacznij dobrze czuć się ze sobą, pozbądź się tej swojej gderliwej megalomanii i odrzuć maskę, za którą próbujesz się ukrywać kosztem relacji z innymi.
Naucz się przyjmować rady. Nabierz mądrości, a nie tylko wiedzy. Można mieć ogromną wiedzę, ale pozostać pyszałkowatym głupcem, który nie wie, co to mądrość. Wiedza wbija w pychę, ale mądrość mówi: „Miałaś rację, myliłem się. Przepraszam”. Zaprzyjaźnij się z tymi pięcioma słowami, bo one mają moc zmieniania każdego związku. Zdolność wypowiedzenia ich może ci zaoszczędzić wielu godzin bólu i kłótni. One mogą nawet uratować twoje małżeństwo.
*Fragment książki „Mądrzejsi w związku, czyli jak nie być osłem”, Mark Gungor, Diane Bray, Vocatio 2019
**Tytuł, lead, śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl
Czytaj także:
Mark Gungor i jego przepis na szczęśliwe małżeństwo [nasz wywiad]
Czytaj także:
Dlaczego nie traktować męża jak przyjaciółki? Wyjaśnia Mark Gungor
Czytaj także:
GRA WSTĘPNA – gra dla par, jakiej jeszcze nie było!