Dr Wanda Błeńska: „To jest ładna praca – być lekarzem na misjach. Bo nie tylko leczy się choroby, ale również duszę. Ilu wyleczyłam dobrym leczeniem, a ilu wybłagałam modlitwą, tego nie wiem…”. Zobaczcie koniecznie krótki film
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Ukazał się trzyminutowy film o dr Wandzie Błeńskiej: lekarce, misjonarce, Matce Trędowatych, kandydatce na ołtarze, świadku wiary Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego w październiku 2019 r.
Film ukazuje się w dniu imienin Wandy Błeńskiej, a także w 75. rocznicę jej aresztowania. W czasie II wojny światowej działała w Armii Krajowej. Gdy Niemcy złapali łączniczkę i rozszyfrowali gryps Wanda Błeńska – w dniu swoich imienin, 23 czerwca 1944 r., – trafiła do więzienia za działalność konspiracyjną. Groził jej wyrok śmierci. Ostatecznie, po przeszło dwóch miesiącach została wykupiona za żywność.
Obejrzyj film:
Obecnie trwają prace nad stroną internetową poświęconą tej, którą św. Jan Paweł II nazwał „ambasadorem misyjnego laikatu”. Strona zostanie uruchomiona we wrześniu.
Wanda Błeńska urodziła się w Poznaniu w 1911 r. Od dziecka marzyła o tym, by zostać lekarzem na misjach. W 1951 r. rozpoczęła pracę wśród trędowatych w Bulubie w Ugandzie. Spędziła tu blisko 43 lata. Powołała do życia centrum szkolenia asystentów medycznych w zakresie diagnozowania i leczenia trądu (dziś ośrodek szkoleniowy nosi jej imię).
Została jednym z najlepszych specjalistów na świecie w dziedzinie leczenia trądu. Oprócz kompetencji zawodowych zdobyła serca Ugandyjczyków swoim podejściem do chorych. Nazwano ją Matką Trędowatych. Dzięki swej pracy pomogła przełamać społeczny lęk przed chorymi na trąd. Podjęła wiele działań, by przywrócić im poczucie godności. Zmarła w Poznaniu 27 listopada 2014 r. w wieku 103 lat. Za kilka miesięcy minie pięć lat od jej śmierci.
Dr Wanda Błeńska: „To jest ładna praca – być lekarzem na misjach. Bo nie tylko leczy się choroby, ale również duszę. Ilu wyleczyłam dobrym leczeniem, a ilu wybłagałam modlitwą, tego nie wiem…”.
Zobacz zdjęcia dr Wandy Błeńskiej:
Materiały prasowe / ks