Watykan położył ponad 2400 paneli słonecznych o powierzchni 5 tys. m. kw. na dachu Auli Pawła VI. Uzyskana energia wystarcza na jej ogrzanie lub klimatyzowanie i kilka sąsiednich budynków
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Miasto Rzym tonie w śmieciach: obrazy przepełnionych pojemników publikuje co raz światowa prasa, nie mówiąc już o smrodzie, który się z nich wydobywa.
Jak zatem wygląda sytuacja w położonym w centrum Wiecznego Miasta Watykanie? Czy „wyspa świętych” również tonie w śmieciach? Na te pytania odpowiada Rafael Ignacio Tornini, szef działu ogrodnictwa i służb komunalnych w Gubernatoracie Państwa Watykańskiego w rozmowie z włoską agencją „Ansa”.
Czytaj także:
Obowiązki względem natury to element naszej wiary. Grzechy przeciwko stworzeniu
„Zielony” Watykan
Najmniejsze państwo na świecie jest również jednym z najbardziej “zielonych”, w końcu znaczna część jego terytorium jest pokryta ogrodami. “Jednorazowy plastik wkrótce stanie się przeszłością za Murami Leoniańskimi” – powiedział Rafael Ignacio Tornini.
A śmieci? Aby je zebrać i poddać recyklingowi, Watykan ma swój własny system, który jest w dużej mierze zgodny ze standardami ustalonymi przez Unię Europejską. Od 2016 r. w Państwie Watykańskim istnieje nawet specjalne składowisko odpadów, które nazywa się „centrum ekologicznym”. 85 obiektów znajdujących się na europejskiej liście odpadów niebezpiecznych (EWC) może być tutaj usuwanych.
W pierwszych sześciu miesiącach tego roku 98 proc. śmieci, które wylądowały na składowisku odpadów niebezpiecznych, zostało przesortowanych. Celem jest oczywiście sto procent, co powinno zostać osiągnięte w przyszłym roku.
Jeśli chodzi o „normalne” odpady, jeszcze trzy lata temu tylko 35 proc. było sortowanych. Dziś odsetek ten wynosi 55 procent, w ciągu dwóch lub trzech lat powinien osiągnąć poziom 75 procent.
Nawóz robiony z odpadów
Watykan produkuje około tysiąca ton odpadów rocznie, zazwyczaj zbieranych z koszy na śmieci, a tylko zużyty olej kuchenny lub odpady kuchenne są osobno usuwane. Z kolei kompost produkowany jest z odpadów organicznych od pięciu miesięcy- donosi Tornini.
Czytaj także:
„Smog zabija”. List polskich biskupów o ekologii
Stwierdza także, że Watykan próbuje poddać recyklingowi jak najwięcej śmieci w swoich murach część z nich jest przerabiana na nawóz i wysyłana na watykańską farmę w Castel Gandolfo. Pozostałe odpady, z którymi Stolica Apostolska nie wie, co zrobić, są zabierane przez prywatną firmę i usuwane na terenie Włoch.
Z kolei plastikowe śmieci są w Watykanie zbierane oddzielnie. Są to głównie butelki z wodą, które turyści i pielgrzymi wrzucają do koszy na placu Świętego Piotra i dziennie jest ich ok. dziesięciu kilogramów.
Mentalność ekologiczna
Tornini i jego czterej koledzy mówią, że zmiana “ekologicznej mentalności” Watykanu była trudnym zadaniem. Prowadzili nawet szkolenia dotyczące postępowania z odpadami niebezpiecznymi. Dużym bodźcem dla nich była encyklika “Laudato si`” papieża Franciszka z 2015 roku.
Tornini przypomniał, że od 2008 r. Watykan położył ponad 2400 paneli słonecznych o powierzchni 5 tys. m. kw. na dachu Auli Pawła VI. Uzyskana energia wystarcza na jej ogrzanie lub klimatyzowanie i kilka sąsiednich budynków. Od stycznia 2019 r. Bazylika św. Piotra ma energooszczędne lampy LED, które zostały wcześniej zainstalowane w Kaplicy Sykstyńskiej i na placu św. Piotra.
KAI/vaticannews/ks
Czytaj także:
Kościół, ekologia i polski węgiel. Rozmowa z abp. Skworcem