separateurCreated with Sketch.

Pod podłogą polskiego kościoła znaleziono skarb

fot. Lodzia69 [CC BY-SA 3.0], via Wikimedia Commons

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 05.08.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ponad tysiąc srebrnych monet archeolodzy odkryli pod posadzą kościoła pw. św. Andrzej Apostoła w Barczewie na Warmii. Znalezisko pochodzi najprawdopodobniej z pierwszej połowy XVII wieku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ponad tysiąc srebrnych monet archeolodzy odkryli pod posadzą kościoła pw. św. Andrzej Apostoła w Barczewie na Warmii. Znalezisko pochodzi najprawdopodobniej z pierwszej połowy XVII wieku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Monety znajdowały się w ceramicznym glazurowanym kubku z uchem. Dr Arkadiusz Koperkiewicz prowadzący badania archeologiczne przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że kubek schowany był pod posadzką. Udało się do niego dotrzeć po demontażu stalli.

Kosztowności ukryto pod ziemią przy tzw. łuku tęczowym, w północno-zachodnim narożniku prezbiterium.

Według relacji dr Koperkiewicza monety były także rozsypane wokół garnuszka.

Archeolog po wstępnych oględzinach stwierdził, że możemy mieć do czynienia z dużą ilością „dobrze, a nawet doskonale zachowanych monet”.

Wśród nich znalazły się srebrne monety koronne z czasów króla Zygmunta III Wazy – grosze, półtoraki, trojaki, a także czasami i szóstaki. Wszystkie z wymienionych bite były w latach 20. XVII wieku.

Wśród znalezisk pojawiły się także szelągi pruskie księcia Jerzego Wilhelma Hohenzollerna – lennika Rzeczypospolitej.

Dr Koperkiewicz w rozmowie z dziennikarzem PAP Marcinem Boguszewskim stwierdził:

To rewelacyjne znalezisko, jeśli idzie o kontekst odkrycia i ładunek informacji naukowej; powiązane bezpośrednio z dziejami klasztoru barczewskiego i historią Warmii; oddające charakter miejsca, ale też specyfikę kryzysu monetarnego tamtych czasów; nie do przecenienia w końcu, jako datownik w dalszych pracach konserwatorskich.

Zdaniem badacza skarb umieścili pod posadzką sami zakonnicy. Monet jest sporo, jednak są to głównie najmniejsze nominały. Noszą liczne ślady, co można zinterpretować jako długie pozostawanie w obiegu. Jedna z monet ma niewielki otwór, co świadczyć może o tym, że była noszona na szyi.

Archeolog przypuszcza, że monety ukryto w XVII wieku, w czasach największego rozkwitu bernardyńskiego zakonu. Wówczas otrzymywał sporo dotacji od biskupów warmińskich. Trudno jednak znaleźć odpowiedź na to, dlaczego umieszczono je w takim miejscu i dlaczego pozostawały w ukryciu aż do dzisiaj.

Monety znaleziono w ramach tzw. wyprzedzających badań ratowniczych, które związane są z planowanym drugim etapem prac, które mają na celu wzmocnienie gruntu pod fundamentami kościoła. Prace konserwatorsko-budowlane potrwać mają do 2021 roku.

Kierownik prac konserwatorskich mgr Przemysław Gorek w rozmowie z PAP zapewnił:

 Uczynimy wszystko co w naszej mocy, by odkryty właśnie skarb mógł być eksponowany właśnie tu w barczewskiej świątyni w specjalnie dla tego celu zaaranżowanej przestrzeni wystawienniczej.

Źródło: PAP


MIASTO ZIKLAG
Czytaj także:
Tu miał się schronić król Dawid. Archeolodzy odkryli biblijne miasto?


Symbole chrześcijańskie w katakumbach
Czytaj także:
12 najważniejszych symboli z chrześcijańskich katakumb [zdjęcia]


ODKRYCIE DOMINIKANÓW W KRAKOWIE
Czytaj także:
Co odnaleziono pod posadzką bazyliki dominikanów w Krakowie

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!