separateurCreated with Sketch.

Bogacz z przypowieści nie robił nic złego. Co wtrąciło go w otchłań? [Komentarz do Ewangelii]

Lazarus and the Rich Man
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Gdzie jest klucz do zrozumienia sensu Jezusowej przypowieści? Widać wyraźnie, jak niewystarczająca jest tu używana przez nas często argumentacja: „jestem dobry, bo nic złego nie robię”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Człowiek

„Był pewien bogaty człowiek. Ubierał się w purpurę i bisior, świętując co dzień wspaniale”. Nie wiemy skąd miał swoje bogactwo. Przypowieść Pana Jezusa nie sugeruje jednak w najmniejszym stopniu, że zdobył je nieuczciwie. Korzystał więc ze swoich dóbr, ciesząc się nimi i patrząc z zadowoleniem na swoje życie.

Mógł dziękować Bogu za Jego błogosławieństwo i modlić się o dalszą pomyślność, powtarzając wersety psalmu: „Niech pełne będą nasze spichlerze, zasobne we wszelkie plony. Niech nasze trzody tysiąckroć płodne na polach naszych mnożą się w tysiące, niech nasze bydło będzie tłuste.” I Bóg spełniał jego pragnienia.


NIEZALEŻNOŚĆ FINANSOWA
Czytaj także:
Ten moment, gdy mamona staje się niegodziwa, wręcz bożkiem Mamonem [komentarz do Ewangelii]

 

Łazarz

Przez całe życie był na wyciągnięcie ręki. Leżał przy bramie jego domu. Biedak, pokryty wrzodami, pragnący nasycić się choćby resztkami ze stołu bogacza. Tylko psy okazywały mu litość, liżąc jego rany.

Przechodził obok niego obojętnie, wstrzymując na chwilę oddech z powodu drażniącego fetoru. Pierwszy raz spojrzał na niego, wymawiając jego imię i prosząc o pomoc, gdy był już w męczarniach, trawiony ogniem piekła. Niestety, bezlitosna przepaść, która dzieliła ich za życia, teraz utrwaliła się na wieczność…

 

Przestroga

Gdzie jest klucz do zrozumienia sensu Jezusowej przypowieści? Widać wyraźnie, jak niewystarczająca jest tu używana przez nas często argumentacja: „jestem dobry, bo nic złego nie robię”.

Bogacz z przypowieści także nie robił nic złego. Nie został potępiony za zło, które wyrządził. W otchłań wtrąciła go obojętność. Zaniedbanie. Brak miłości. „Ci, którzy nie okazują miłosierdzia będą sądzeni bez litości” – przestrzega nas Słowo.

 

Słowo

„Mają Mojżesza i proroków. Niech ich posłuchają”. To odpowiedź ojca wiary, Abrahama, na prośbę o interwencję z zaświatów, która miałaby odmienić los żyjących beztrosko egoistów. „Mają Słowo Boże” – taki jest sens tej odpowiedzi.

Wystarczy być posłusznym Słowu Boga, traktując je serio. Ono uczy nas przekraczania granic naszego egocentryzmu, świętoszkowatej hipokryzji, wygodnej obojętności. Pozwala nam spotkać się – nie z „głodem w Afryce”, „problemem bezdomności” czy „kwotami uchodźców” – ale z człowiekiem, z jego losem, dramatem, cierpieniem, bezradnością.

Słowo nas osądzi. „Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem obcy, a przyjęliście mnie…”. Tu nie ma miejsca na komentarz. Na nasze „tak, ale…” odpowiedzią jest Słowo Boże z całą jego oczywistością.

 

Spojrzenie

Czy uda się nam ich dostrzec? Ubogich, kulących się z zimna na parkowych ławkach; starszych w ich bezradności i osamotnieniu; bezdomnych, wdzięcznych za życzliwe spojrzenie i dobre słowo; uchodźców patrzących przez zasieki granic na lepszy świat, który – broniąc „chrześcijańskiej cywilizacji” – nie chce im ofiarować upragnionego bezpieczeństwa…

Czy uda nam się ich spotkać dziś, byśmy kiedyś mogli rozpoznać się z radością, gdy w dniu ostatnim zgromadzi nas Ten, który powróci?

Ewangelia: Łk 16, 19-31


SLUMSY
Czytaj także:
Dlaczego oburzasz się na Boże miłosierdzie? [Komentarz do Ewangelii]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!