separateurCreated with Sketch.

„Śmierć tylu niewinnych ciąży na nas”. Niemieckie zakonnice modliły się za ofiary wojny i prosiły o przebaczenie

CMENTARZ POWSTAŃCÓW WARSZAWY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 03.10.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

„Nasz Panie Jezu Chryste, dziękujemy, że możemy przyjść na Golgotę z ciężarem grzechu i winy” – modliły się niemieckie siostry ewangelickie na cmentarzu Powstańców Warszawy w 75. rocznicę upadku Powstania Warszawskiego.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Na cmentarzu tym spoczywa ponad 100 tysięcy ofiar powstania – w większości cywili zamordowanych podczas pacyfikacji Warszawy przez Niemców.

 

Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy

Na środę 2 października przypadła rocznica kapitulacji Powstania Warszawskiego, który jest równocześnie Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy. Na rocznicową uroczystość uczestniczka powstania Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek zaprosiła dwie niemieckie siostry ewangelickie z Darmstadt – Arimathię i Claritę, które należą do Wspólnoty Ewangelicznych Sióstr Maryi.

Siostry już wcześniej wykonały wzruszający gest. Przed 5 laty zamieściły na łamach „Gazety Wyborczej” ogłoszenie, w którym przeprosiły Polaków za zbrodnie niemieckie dokonane podczas II wojnie światowej, a potem pobłogosławiły Polskę, Warszawę oraz samą dzielnicę Wola.

Ogłoszenie zobaczyła Wanda Traczyk-Stawska i postanowiła zaprosić zakonnice do Warszawy. Ich pierwsza wizyta odbyła się już w 2014 roku. 2 października 2019 r. przybyły ponownie.

 

Błaganie o przebaczenie

Siostry odmówiły ekumeniczną modlitwę za zmarłych, w której uczestniczyli także: katolicki ksiądz komandor Janusz Bąk, prawosławny ksiądz Adam Misijuk oraz rabin Jushua Ellisem.

Jedna z zakonnic – s. Arimathia – wyczytała modlitwę w języku angielskim. „Gazeta Wyborcza” cytuje ją:

Członkowie naszego narodu dręczyli i zabijali niewinnych mężczyzn, kobiety i dzieci, pozostawiając po sobie zniszczenia. Ojcze w niebie, byłeś świadkiem tego wszystkiego i niczego nie zapomniałeś. Śmierć tylu niewinnych ciąży na nas. Proszę, wybacz nam naszą winę. Znasz tych, którzy żyli w latach 1939-1945 pod okupacją niemiecką. Wiesz, ilu zostało uprowadzonych i zabitych w niemieckich obozach koncentracyjnych i obozach zagłady na polskiej ziemi lub było wysłanych do Niemiec jako robotnicy przymusowi. Znasz tych, którzy zostali deportowani w 1944 i wrócili do całkowicie zniszczonego rodzinnego miasta Warszawa. Nasz Panie Jezu Chryste, dziękujemy, że możemy przyjść na Golgotę z ciężarem grzechu i winy.

Źródło: Gazeta Wyborcza



Czytaj także:
Czy Powstanie Warszawskie skończyło się 2 października?



Czytaj także:
Powstanie Warszawskie: Wierzę, że Maryja wyciągnęła nas z piwnicy


ODNALEZIONY WALC
Czytaj także:
Ich miłość przerwała wojna. Odnaleźli się po 72 latach

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!