separateurCreated with Sketch.

Puszcza Białowieska – jedyny w Polsce chroniony przez UNESCO rezerwat biosfery

BIAŁOWIEŻA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magda Jakubiak - 09.11.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Największa i zarazem ostatnia puszcza Europy – Puszcza Białowieska – kusi możliwością ucieczki do zielonej samotni, nadaje się na wycieczki krajoznawcze czy weekendowe wypady „blisko natury”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

To, co większość z nas pamięta z lekcji przyrody jeszcze z podstawówki, to powiązanie Białowieskiego Parku Narodowego z majestatycznymi żubrami, największymi lądowymi zwierzętami w Europie. Nie trzeba ukrywać, że ich obecność na terenach Polski może napawać dumą. Choć ich losy były tragiczne – ostatni dziko żyjący żubr na terenach Europy został tutaj zabity w 1919 r. – dziesięć lat później rozpoczęto ratowanie gatunku z pomocą pary żubrów z rezerwatu w Pszczynie. Obecnie w Puszczy doliczyć się można ok. 500 osobników, co stanowi światowy rekord w kategorii żubrów żyjących na wolności.

 

Puszcza Białowieska – jedyna taka na mapie świata

Puszcza Białowieska zaskakuje swoją rozpiętością na mapie. Położona na granicy Polski i Białorusi, w połączeniu ze swoją białoruską częścią zajmuje imponujące prawie 142 tys. ha. Oprócz tego Białowieski Park Narodowy ma do zaoferowania wiele aspektów edukacyjnych. Ornitolodzy i biolodzy z łatwością zatracą się w poszukiwaniach rzadko spotykanych roślin i zwierząt, a charakterystycznych dla tego terenu. Czujne oczy wypatrzą tutaj sóweczkę, czyli najmniejszą sowę w Europie, czy np. pamiątkę po czasach epoki lodowcowej, skalnicę torfowiskową.

 

Losy państwa pisane między drzewami

Wśród wysokich świerków i potężnych dębów, pomiędzy bagnami i torfowiskami, swego czasu można było dojrzeć polskich czy litewskich władców. Dziś przypomina o tym Szlak Dębów Królewskich, czyli kilkadziesiąt drzew nazwanych na cześć monarchów, którzy przemierzali puszczę z upodobaniem podczas polowań. Przez wieki też opiekowali się nią, a sam Zygmunt Stary powołał nawet specjalną straż, tzw. osoczników, do kontrolowania obszaru.

Ostatecznie jednak białowieskie ziemie nie uniknęły dramatycznych losów. W XIX w. stały się świadkiem wydarzeń powstańczych jako schronienie dla walczących, a podczas I wojny światowej Niemcy dostrzegli korzyści w zasobach tutejszych lasów i rozpoczęli wycinkę drzew. Z tego też okresu pozostała kolejka leśna, która obecnie służy turystom i ułatwia im dotarcie do leśnych zakamarków.

 

Puszcza pod okiem UNESCO

Mało kto zdaje sobie sprawę, że na listę światowego dziedzictwa UNESCO nie został wpisany cały teren Białowieskiego Parku Narodowego, ale jego szczególna część – obszar przepełniony bogactwem przyrody i objęty ścisłą ochroną, a dostępny turystom tylko w obecności licencjonowanego przewodnika. Był to pierwszy i jak dotąd jedyny taki obiekt przyrodniczy w Polsce, który zasłużył na wyróżnienie przez UNESCO (1979). W tej części lasu średni wiek drzew wynosi sędziwe 130 lat. Tutaj także leży powalony siłą nawałnicy w 1974 r. sławny „Dąb Jagiełły”.

Nie da się ukryć, że Puszcza Białowieska jest rajem przyrodniczym – różnowiekowa, o wielopiętrowej strukturze i życiodajnym ekosystemie stała się schronieniem dla tysięcy gatunków organizmów. Żeby chociaż wymienić kosaciec syberyjski, fiołek bagienny, łosie, rysie i bataliony, gronostaje, orliki oraz bociany czarne, które wciąż wdzięcznie prezentują się widzom. Dlatego warto dać się prowadzić puszczy – tylko tak można odkryć jej prawdziwy charakter.

*Źródła: https://bpn.com.pl, https://whc.unesco.org/en/list/33/, https://www.national-geographic.pl/national-geographic/przyroda/puszcza-swiatowego-dziedzictwa-zielony-skarb-sercu-europy, „Polska. Skarby UNESCO,” Wydawnicwo AA, Kraków 2017



Czytaj także:
“Grzesiu, czego ty nie śpisz?”. Leśniczy rozmawia z… niedźwiedziem



Czytaj także:
Czyńcie sobie ziemię… kochaną!



Czytaj także:


Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.