separateurCreated with Sketch.

Darmowe lekcje włoskiego i cicha praca bezhabitowych sióstr misjonarek

EDUKACJA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Siostry posługują w Lublinie i Krakowie m.in. w domach studentek. Starają się przekazywać prawdę i miłość młodzieży, zwłaszcza tej, która nie zna Chrystusa lub pozostaje zamknięta na Jego słowo. Dlatego papież Pius XI nazwał je Misjonarkami Szkoły.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Darmowe lekcje włoskiego” – taka informacja jakiś czas temu pojawiła się na stronie internetowej sióstr zakonnych z Krakowa. Zajęcia językowe na trzech poziomach – od podstawowego do zaawansowanego – proponowała Włoszka, emerytowana nauczycielka włoskiego i łaciny.


KOBIETA W SZPITALU
Czytaj także:
„SMS za rodzącą”, czyli nietypowe wsparcie na porodówce od św. Joanny Beretty Molli

 

Uczyć, wychowywać, świadczyć o Ewangelii

Siostra Anna Maria Martinelli przyjechała do Polski – jako pierwsza włoska zakonnica ze zgromadzenia Unii Świętej Katarzyny ze Sieny Misjonarek Szkoły – równo 30 lat temu. Była lektorką, a potem wykładowcą na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

W 2006 r., już z grupą innych sióstr Włoszek, zmieniła miejsce zamieszkania i przybyła do Krakowa. Z czasem, będąc na emeryturze, postanowiła pomóc w nauce włoskiego studentkom. Siostry, które prowadzą bursę, mają dobry kontakt z młodymi osobami, a środowisko szkolne jest podstawowym miejscem ich misji. Jak mówił Jan Paweł II, mają „uczyć, wychowywać, świadczyć o Ewangelii, sprawiać, aby krążyła ona w sposobie myślenia i mówienia, zwłaszcza wśród młodzieży”.

Misjonarki Szkoły uczą w szkołach publicznych – od przedszkoli po uniwersytety – różnych przedmiotów, a także pracują w zawodach wymagających przygotowania intelektualnego. W domach dla studentek – a taki działa w Krakowie i Lublinie – dążą do stworzenia warunków sprzyjających rozwojowi intelektualnemu, społecznemu, kulturalnemu i duchowemu studentek.

 

Przekazywać młodzieży prawdę i miłość

Pomysł służenia poprzez udzielanie darmowych lekcji włoskiego miał być realizowany właśnie w tym środowisku, ale z czasem ofertę s. Anna Maria skierowała dalej, do wszystkich osób zainteresowanych.

Unia św. Katarzyny ze Sieny – Misjonarki Szkoły powstała w 1924 r. we Włoszech. Założycielką jest Luigia Tincani, a współzałożycielem – o. Ludwik Fanfani OP. Zgromadzenie posiada swoje domy we Włoszech, Pakistanie, Indiach, a w Polsce – w Lublinie i Krakowie. Dom generalny i nowicjat dla Europy mieści się w Rzymie.



Czytaj także:
Francja: Gdy pościmy, to nas pytają „To jak Ramadan?” – opowiadają siostry klauzurowe

Jako Misjonarki Szkoły siostry starają się przekazywać prawdę i miłość młodzieży, zwłaszcza tej, która nie zna Chrystusa lub pozostaje zamknięta na Jego słowo. Dlatego papież Pius XI, jak podkreśla s. Anna Maria, nazwał je Misjonarkami Szkoły.

– Nasza założycielka wyjaśniała papieżowi pragnienia swojego serca, aby utworzyć zgromadzenie nauczycielek, które mogłyby nauczać, a jednocześnie formować sumienia – mówi włoska zakonnica.

– W latach 20. ub. wieku szkoła publiczna we Włoszech – bo o takiej właśnie mówimy – jak najbardziej mogła stać się miejscem misyjnym. Otwartość ludzi młodych sprzyja przecież przyjmowaniu poglądów swoich nauczycieli, co z kolei jest bardzo dobre do przekazywania wiary w Boga oraz fundamentalne ludzkie wartości.

 

Jan Paweł II i Misjonarki Szkoły

Siostry, które są bezhabitowe i żyją we wspólnocie, realizują duchowość dominikańską. Charyzmat św. Dominika rozumieją jako miłość prawdy, która wyraża się w kontemplacji i studium oraz przekazywaniu innym ich owoców. Dlatego hasłem zgromadzenia jest „Caritas veritatis”.

Siostra Martinelli mówi, że zgromadzenie poznał Jan Paweł II, który bardzo cenił charyzmat i działalność sióstr. Wyraził nawet takie pragnienie, aby przybyły do jego kraju. – Była to iskra, poprzez którą zrodził się pomysł naszych przełożonych, aby udać się do Polski – stwierdza Włoszka. – I tak się stało w 1989.

Siostry posługują w Lublinie i Krakowie m.in. w domach studentek. – Bursy to miejsca formacji młodych ludzi, która dokonuje się wedle pragnień i potrzeb studentek, w zależności od ich potrzeb – mówi s. Anna Maria, która jest dziś jedyną Włoszką – Misjonarką Szkoły, która posługuje w Polsce.


NIE BĄDŹ SKNERA KUP PAMPERA
Czytaj także:
Udostępnili swoje mieszkanie, by pomagać w Adwencie. „Nie bądź sknera, kup pampera”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.