separateurCreated with Sketch.

10 zdań pocieszenia dla rodziców na czas zarazy

KORONAWIRUS W DOMU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mikołaj Foks - 30.03.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Gdy rośnie frustracja i emocje biorą górę, staram się przypomnieć sobie jedno z 10 poniższych zdań.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dzieci próbujące zrobić (lub zbojkotować) prace zlecone przez szkołę. Rodzice próbujący dopilnować dzieci i wykonać swoje zobowiązania zawodowe. A codzienna logistyka sama się nie zrobi… Gdy rośnie frustracja i emocje biorą górę, staram się przypomnieć sobie jedno z 10 poniższych zdań.

 

1Jeszcze będziemy się z tego śmiali

Bo przecież wszystko się kiedyś kończy, nawet chwile najtrudniejsze. Wspomnienia jakie po nich zostaną, w dużej mierze zależą od tego, jak do danej sytuacji podchodzimy dziś.

 

2Czy warto tracić również relację?

Bo przecież domowy rozgardiasz generuje wiele strat. Coś się stłukło, coś zalało, coś sfrustrowało, coś zezłościło, a coś zgubiło. Wchodząc w spiralę emocji, możemy stracić nie tylko czas czy przedmiot, ale też relację z bliskimi.

 

3To ja tu jestem dorosłym

Bo przecież jeśli rodzic (człowiek raczej dojrzały i ukształtowany) ma trudność z wytrzymaniem trudnej sytuacji, to o ile trudniej jest dziecku? A jeśli ktoś ma dać przykład bycia „ponad” i „mimo”, to czyż nie właśnie rodzic?

 

4Na jaki temat są trudne reakcje mojego dziecka?

Bo przecież napięcia, które się pojawiają nie biorą się znikąd. Może jest jakiś „kolec”: strachu, złości, oczekiwań, który mogę pomóc mojemu dziecku „wyjąć”. Przecież to jest moje kochane dziecko, które sobie z czymś (lub samym sobą) nie radzi.

 

5Sam wybieram w jakie emocje wchodzę

Bo przecież mamy władzę nad sobą. Jedni większą, inni mniejszą, ale wszyscy ją mamy. To ostatecznie ja wybieram, jaki sposób myślenia o danej sytuacji wybieram i w jakie emocje wchodzę.

 

6Jak byśmy się teraz zachowali, gdyby w domu byli goście?

Bo przecież obecność innych narzuca nam pewne ramy zachowań. A będąc wyłącznie w rodzinnym gronie, zdarza się przesuwać granicę. W której sytuacji jestem bliżej bycia tym, kim naprawdę chcę być?

 

7Czy aby nie kończą mi się zasoby?

Bo przecież: zmęczenie, głód, hałas, niedospanie i inne czynniki zmniejszają odporność na trudne sytuacje. Jakich zasobów teraz mi brakuje? Co mogę zrobić, żeby je uzupełnić? A co stanie się, jeśli nie uzupełnię „paliwa”?

 

8To jest jak gra w policjantów i złodziei

Bo przecież każdy w rodzinie odgrywa jakąś rolę i nie mając świadomości, wpisuje się w pewien scenariusz. Uświadamiając sobie, że to rodzaj gry, łatwiej przejąć władzę nad własną listą dialogową.

 

9Siedzenie w domu jest niczym w obliczu choroby

Bo przecież to czego doświadczam, jest codziennością wielu przewlekle chorych. A tych kilka tygodni zamknięcia w czterech ścianach jest niczym w obliczu ewentualnej choroby.

 

10Czego uczy mnie ta sytuacja?

Bo przecież każda sytuacja może czegoś nauczyć. Co dzięki niej zyskuję? Czy potrafię znaleźć zalety zamknięcia z rodziną na niewielkiej powierzchni? Co dobrego chciałbym, by ten czas przyniósł dla naszej rodziny?


RODZINA
Czytaj także:
6 sposobów dla rodziców, jak wspierać dzieci podczas epidemii koronawirusa



Czytaj także:
Koronawirus: zadbaj o siebie z pomocą „duchowych witamin”!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!