Żywność i przedmioty nie są nosicielami, ale na ich powierzchni może utrzymywać się wirus. Jak postępować z zakupami, a przy tym dbać o siebie i bliskich?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Zakupy w sklepie – to, zdaje się, już oswoiliśmy. Zakładamy rękawiczki, dezynfekujemy ręce, zachowujemy odstępy od innych osób. Ale żywność, ubrania, sprzęty do uprawiania sportów w domu czy stołeczki do medytacji (tak!) wrzucamy teraz dużo częściej do koszyka wirtualnego, a dostarczają nam je kurierzy pod drzwi lub do paczkomatu. Wtedy pojawiają się znaki zapytania – zresztą tak jak w przypadku zakupów przyniesionych samodzielnie – co z nimi zrobić? Rozpakować czy zostawić na kilka dni? Umyć mydłem czy alkoholem? Wkładać do lodówki czy nie? Odpowiedzmy na nie.
Żywność i przedmioty nie są nosicielami wirusa1, ale na ich powierzchniach mogą znajdować się kropelki wydzieliny zawierającej go. Dlatego jeśli kaszlesz lub kichasz, rób to higienicznie – w chusteczkę, ostatecznie w rękaw. Jeden “apsik” uwalnia w powietrze ok. 3 tys. kropelek2.
Jak długo koronawirus może przetrwać na powierzchniach?
Na początek garść informacji, które od razu rozwieją wiele wątpliwości.
Jak długo żyje wirus w zależności od temperatury:3
4° – ponad 14 dni
22° (temp.pokojowa) – po 7 dniach spadała znacząco jego ilość, natomiast zupełnie nie stwierdzano jego obecności dopiero po 14 dniach
37° – 24 godziny
56° – 30 minut
70° – 5 minut
To teraz jeszcze rozprawmy się z materiałami. Przy czym badania nie objęły różnych temperatur i wilgotności powietrza:4
- powietrze (aerozol) – do 3 godzin
- tektura – 24 godz.
- miedź – 4 godz.
- stal nierdzewna – 2-3 dni
- plastik – 3 dni
Czy to działa?
Oto kilka praktyk z życia oraz wyjaśnienie, jak działają one na wirusa obecnego na powierzchni żywności i innych produktów (opakowań, przedmiotów):
- gorąca woda – wirus ginie w temperaturze 60° C w czasie co najmniej 30 minut;
- płukanie w chłodnej wodzie z octem – nie niszczy wirusa, zmywa za to pestycydy;
- płukanie w chłodnej wodzie z sodą – podobnie, neutralne dla wirusa, zmywa pestycydy;
- mycie płynem do naczyń – płyn do naczyń rozpuszcza lipidową osłonkę cząsteczek wirusa i wywołuje jego rozpad;
- odkładanie na kilka dni – w temperaturze pokojowej wirus samoistnie znika w tempie 7-14 dni;
- wkładanie do lodówki, zamrażarki – nie niszczy wirusa, jest on odporny na niskie temperatury;
- przecieranie alkoholem – stężenie 60% etanolu jest dla wirusa zabójcze.
A zatem – jak postępować?
Najlepiej zdecyduj sam – na podstawie powyższych danych i własnego rozsądku. Przede wszystkim – nie ma powodów do strachu. Najprostsze, ale skuteczne rozwiązanie to częste mycie rąk, zwłaszcza po kontakcie z rzeczami przyniesionymi do domu. Mycie owoców i warzyw – i tak robimy to wszyscy, niezależnie od pandemii. Może w tym czasie obieraj ze skórki wszystkie owoce i warzywa? Albo jedz mniej surowych, a więcej pieczonych i gotowanych posiłków? Są tacy, którym na wieść o occie, szarym mydle i 3-dniowej kwarantannie rzodkiewek szczęka lekko opada i wystarczą im podstawowe zasady higieny. Może jesteś jednym z nich.
Są też i tacy, którzy paczkę od kuriera przyjmują w maseczce i rękawiczkach, jabłka myją płynem do naczyń, puszki z kukurydzą przecierają alkoholem, a ubrania piorą po każdym wyjściu z domu. Może jesteś jednym z nich. I w jednym, i w drugim przypadku ważne, aby dbać o siebie i domowników na swój sposób, z troską, przezornością i bez lęku.
Na koniec 10 “przykazań”, które możesz stosować na co dzień:
- Myj ręce po każdym kontakcie z przedmiotem przyniesionym do domu.
- Myj owoce i warzywa – albo standardowo w ciepłej wodzie, jak do tej pory, albo w gorącej, z dodatkiem płynu do naczyń czy innego środka, tak jak uważasz.
- Opakowania po zakupach najlepiej od razu wynieś na śmietnik (i umyj ręce).
- Przesyłkę z paczkomatu odbierz, skanując kod QR. Jeśli z jakichś powodów będziesz musiał użyć klawiatury do wpisania kodu – od razu zdezynfekuj ręce (nie chodzi o zarażenie przez skórę, bo jak wiemy, nie tędy droga, ale nieświadome pocieranie oczu czy nosa dłońmi).
- Rób zakupy online – choć teraz trudno z terminami, poszukaj, popytaj znajomych. Nie tylko wielkie sieciówki dowożą zakupy, ale też mniejsze lokalne sklepy i warzywniaki. Zakupy zostawią ci pod drzwiami.
- Nie obawiaj się o kurierów – że zamawiając jedzenie do domu, narażasz ich zdrowie. Firmy wdrożyły już swoje procedury tak, by ich pracownicy mogli bezpiecznie wykonywać obowiązki.
- Nie obawiaj się też samych kurierów – gdy przychodzą, trzymają bezpieczną odległość, bądź od razu zostawiają paczkę pod drzwiami – są do tego przygotowani.
- Jeśli zdarzy się, że listonosz będzie wymagał od ciebie podpisu – zrób to swoim długopisem albo najlepiej załóż jednorazową rękawiczkę, lub po prostu umyj potem dobrze ręce (min. 30 sekund).
- Gdy wniesiesz do domu zakupy, zadbaj, aby dzieci i zwierzęta domowe nie miały z nimi bezpośredniego kontaktu.
- Po rozpakowaniu wszystkich produktów i pozbyciu się toreb/kartonów zdezynfekuj powierzchnie i rzeczy, z którymi miały kontakt – blaty, podłogę, ale też klamki, włączniki światła, nożyczki jeśli przecinałeś taśmę, folię itd.
1 Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności link
2 BBC Future link
3 link