separateurCreated with Sketch.

Sąd Najwyższy Australii uniewinnił kard. Pella. Orzeczenie ma charakter definitywny

Cardinal George Pell
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kard. George Pell zostanie wkrótce zwolniony z więzienia Barwon, zakładu o zaostrzonym rygorze na południowy zachód od Melbourne. Oczekuje się, że odprawi prywatną mszę św. dziękczynną - pierwszą, którą będzie odprawiał od czasu uwięzienia w lutym 2019 roku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kard. George Pell zostanie wkrótce zwolniony z więzienia Barwon, zakładu o zaostrzonym rygorze na południowy zachód od Melbourne. Oczekuje się, że odprawi prywatną mszę św. dziękczynną – pierwszą, którą będzie odprawiał od czasu uwięzienia w lutym 2019 roku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Sąd Najwyższy Australii w siedmioosobowym składzie jednogłośnie uniewinnił 78-letniego kard. Georga Pella, skazanego za rzekome molestowanie małoletnich w celach seksualnych. Od 13 miesięcy sędziwy purpurat przebywał w więzieniu dla najgroźniejszych przestępców.

„Sąd Najwyższy uznał, że ława przysięgłych, działając racjonalnie w odniesieniu do całości materiału dowodowego, powinna podać w wątpliwość winę wnioskodawcy w odniesieniu do każdego z przestępstw, za które został skazany, i nakazał uchylenie wyroku oraz wydanie w jego miejsce orzeczenia uniewinniającego” – czytamy w sentencji wyroku wydanego 7 kwietnia.

Kard. George Pell zostanie wkrótce zwolniony z więzienia Barwon, zakładu o zaostrzonym rygorze na południowy zachód od Melbourne. Oczekuje się, że odprawi prywatną mszę św. dziękczynną – pierwszą, którą będzie odprawiał od czasu uwięzienia w lutym 2019 roku.


KARDYNAŁ PELL
Czytaj także:
Kard. Pell pozostanie w więzieniu. Ale są wątpliwości co do procesu

 

Ofiara, przyznała że nie była molestowana

Sąd Najwyższy uznał również, że rozpatrujący przed rokiem apelację Sąd Najwyższy stanu Nowa Południowa Walia zaniedbał rozpatrzenia uzasadnionych wątpliwości przemawiających na korzyść oskarżonego. Nie uwzględniła ich także ława przysięgłych, rozpatrująca sprawę w 2018 roku. Jak podkreślała obrona, jedna z ofiar przed śmiercią przyznała, że nie była molestowana przez kard. Pella. Ponadto materiałem dowodowym w sprawie przeciwko purpuratowi były jedynie zeznania drugiej z ofiar, którym zaprzeczały relacje 20 świadków powołanych przez obronę. Podkreślano nieprawdopodobieństwo miejsca i czasu, w jakich miało dojść do rzekomego molestowania w 1996 roku. Między innymi zaprzeczał im ceremoniarz katedry w Melbourne zaznaczając, że w zakrystii w czasie, gdy miało dojść do przestępstwa po uroczystej mszy zawsze panuje wielki ruch. Ponadto obrona nie mogła przesłuchać domniemanej ofiary.

W wydanym oświadczeniu kard. Pell przypomniał, że cały czas podkreślał swoją niewinność. Zapewnił, że nie żywi do nikogo urazy i podkreślił, iż jedynym środkiem uzdrowienia ran przeszłości jest prawda. Podziękował wszystkim, którzy go wspierali, niejednokrotnie znosząc z tego powodu wiele cierpień, a zwłaszcza ekipie prawników. W obliczu obecnego kryzysu zdrowia publicznego kard. Pell zapewnił o swej modlitwie szczególnie za chorych i za pracowników służby zdrowia.


Cardinal Pell
Czytaj także:
Kard. Pell oskarżony. Zarzut: „przestępstwa o charakterze seksualnym”

 

Życiorys kardynała

Pochodzący z Ballaratu w stanie Wiktoria w południowo-wschodniej Australii kard. George Pell, który 8 czerwca skończy 79 lat, został kapłanem 16 grudnia 1966 i w swym mieście rodzinnym do 1987 piastował różne urzędy kościelne. 30 marca 1987 Jan Paweł II mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji Melbourne (sakrę nominat przyjął 21 maja tegoż roku), a 16 lipca 1996 – arcybiskupem metropolitą tego miasta. 26 marca 2001 papież przeniósł go na stanowisko metropolity Sydney i 21 października 2003 włączył w skład Kolegium Kardynalskiego.

Urząd ten sprawował do 24 lutego 2014, gdy Franciszek mianował go prefektem nowo utworzonego przez siebie Sekretariatu Spraw Gospodarczych Stolicy Apostolskiej. W czerwcu 2017 kard. Pell opuścił to stanowisko i udał się do swej ojczyzny, aby stawić czoła oskarżeniom związanym z nadużyciami seksualnymi jeszcze w XX wieku. Wcześniej, w latach 2013- 2018 był członkiem Rady Kardynałów.

11 grudnia 2018 r. kardynał Pell został przez ławę przysięgłych w Melbourne uznany winnym przestępstw seksualnych wobec małoletnich. 26 lutego tego roku Stolica Apostolska wydała zakaz publicznego wykonywania posługi oraz kontaktowania się w jakikolwiek sposób i formie z małoletnimi. 13 marca 2019 purpurat został uznany przez sąd stanu Wiktoria za winnego przestępstw seksualnych popełnionych w 1996 wobec dwóch 13-letnich chłopców z chóru w katedrze świętego Patryka w Melbourne i skazany na 6 lat więzienia. Kard. Pell został osadzony w więzieniu o zaostrzonym rygorze. 21 sierpnia 2019 sąd stanu Wiktoria odrzucił apelację i utrzymał wyrok. Dzisiejsze orzeczenie Sądu Najwyższego Australii ma charakter definitywny.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!