separateurCreated with Sketch.

Ksiądz Piotr Pawlukiewicz we wspomnieniach swojego przyjaciela księdza Kowalskiego(wideo)

CZARNY HUMOR
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 11.04.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Jak wytłumaczyć ten paradoks, że ten, co przyciągał do kościołów tłumy, sam był żegnany w prawie pustej świątyni?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jak wytłumaczyć ten paradoks, że ten, co przyciągał do kościołów tłumy, sam był żegnany w prawie pustej świątyni?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przyjaźnili się prawie 40 lat. Poznali się już w seminarium. Połączyło ich m.in. poczucie humoru, które zaowocowało nagraniami “Czarny humor. Czyli o księżach na wesoło”.

Jaki był ksiądz Pawlukiewicz? Dlaczego ludzie tak uwielbiali go słuchać? I jak wytłumaczyć ten paradoks, że ten, co przyciągał do kościołów tłumy, sam był żegnany w prawie pustej świątyni?

O tym wszystkim opowie ksiądz Bogusław Kowalski, jego przyjaciel.

Zobacz nagranie:

 


KRZYSZTOF ANTKOWIAK
Czytaj także:
“Litania” – utwór autorstwa księdza Pawlukiewicza i Krzysztofa Antkowiaka i jego niezwykła historia


PIOTR PAWLUKIEWICZ
Czytaj także:
Te słowa ks. Pawlukiewicza zapamiętamy na długo. Drogowskazy i pocieszenie


KSIĄDZ PIOTR PAWLUKIEWICZ
Czytaj także:
Zobacz prawdopodobnie ostatni telewizyjny wywiad z księdzem Pawlukiewiczem [wideo]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!