Proszę Was, Kochani Parafianie: nigdzie nie wychodźcie! Po prostu wyglądajcie przez okno czy balkon, a gdy zobaczycie Pana Jezusa, pomachajcie Mu i przyjmijcie Jego błogosławieństwo.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Po jednej z wczorajszych Eucharystii ksiądz Lech Dorobczyński, proboszcz franciszkańskiej parafii. św. Antoniego na warszawskim Śródmieściu, udał się procesyjnie z Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie, błogosławiąc mieszkańcom miasta.
Swoich parafian zapraszał do udziału w tym wydarzeniu za pomocą Facebooka. Pisał:
Między 14.30 a 17.00, niosąc Pana Jezusa w monstrancji, w asyście ministranta, przejdę między blokami i będę Wam błogosławił. Bez procesji, bez dzieci sypiących kwiaty, bez fajerwerków…
Proszę Was, Kochani Parafianie: nigdzie nie wychodźcie! Po prostu wyglądajcie przez okno czy balkon, a gdy zobaczycie Pana Jezusa, pomachajcie Mu i przyjmijcie Jego błogosławieństwo.
Ksiądz Lech przyrównał naszą aktualną sytuację kwarantanny do uczniów Pana Jezusa z niedzielnej Ewangelii, którzy byli pozamykani w domach, w obawie przed Żydami.
I wtedy przyszedł do nich Jezus i mówi: „Pokój wam!”. Jak bardzo, Kochani, nam się wczorajsza Ewangelia WYDARZYŁA... – podsumował ksiądz Lech.
Zobaczcie zdjęcia:
Czytaj także:
Spowiedź w samochodzie? To możliwe! Mobilny konfesjonał wyjeżdża na ulice
Czytaj także:
Koronawirus: dlaczego prawosławni wzywają na pomoc świętego Haralampiusza?
Czytaj także:
Ma 99 lat. I właśnie zebrał ponad 17 mln funtów na walkę z koronawirusem