separateurCreated with Sketch.

Wdowiec dostał prezent od swojej opiekunki. Weźcie chusteczki! [wideo]

KEN BEMBOW
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cerith Gardiner - 28.04.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Choć ta historia jest świadectwem wielkiej miłości dzielonej przez 71 lat małżeńskiego życia, pokazuje także godną naśladowania postawę opiekunki, której działanie wykracza poza zawodowe obowiązki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Choć ta historia jest świadectwem wielkiej miłości dzielonej przez 71 lat małżeńskiego życia, pokazuje także godną naśladowania postawę opiekunki, której działanie wykracza poza zawodowe obowiązki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ken Bembow mieszka w domu opieki. Każdego wieczora, odkąd 9 miesięcy temu zmarła jego żona Aida, zasypiał z jej zdjęciem w dłoni. Opiekunka Kia Tobin bała się jednak, że 94-latek zrani się szklaną ramką, dlatego wymyśliła bezpieczniejsze rozwiązanie.

17-latka wydrukowała weteranowi zdjęcie kobiety na… poduszce, aby mógł przytulić się do niej w nocy. Kiedy mężczyzna zobaczył prezent, zalał się łzami – podobnie jak osoby, które mu w tamtej chwili towarzyszyły.

Choć ta historia jest świadectwem wielkiej miłości dzielonej przez 71 lat małżeńskiego życia, pokazuje także godną naśladowania postawę opiekunki, której działanie wykracza poza zawodowe obowiązki.

W wywiadzie dla “Good Morning Britain” nastolatka opowiedziała o tym, jak przeprowadziła się do domu opieki na czas pandemii koronawirusa, by mieć pewność, że jego mieszkańcy będą bezpieczni. Sama na co dzień mieszka ze swoimi dziadkami – o nich też się odpowiednio wcześniej zatroszczyła.


CAPTAIN TOM MOORE
Czytaj także:
Ma 99 lat. I właśnie zebrał ponad 17 mln funtów na walkę z koronawirusem



Czytaj także:
“Jak ja to wszystko przeżyłem, to nie mam pojęcia” – mówi weteran II wojny światowej

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!