Film z tego wydarzenia opublikowała parafia.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Telefon od papieża Franciszka
W Meksyku szerokim echem odbiła się niecodzienna sytuacja: podczas mszy świętej kapłan nagle przerwał czytanie Ewangelii, aby odebrać telefon. Okazało się, że dzwonił papież Franciszek – poinformował 20 maja hiszpański magazyn katolicki „Vida Nueva”.
Czytaj także:
Anna chciała dokonać aborcji. Zadzwonił do niej papież Franciszek
W wideo, który umieściła na Facebooku parafia z Jalostotitlán w zachodniomeksykańskim stanie Jalisco, widać, jak ks. Miguel Dominguez czyta przy pulpicie tekst Ewangelii, gdy nagle zadzwoniła jego komórka. Celebrans natychmiast przerwał czytanie, przeprosił wiernych i wyszedł do zakrystii, skąd po chwili przez głośnik przekazał uczestnikom liturgii swoją rozmowę z papieżem „na żywo”.
Następnie kapłan stanął ponownie przy pulpicie, poprosił wiernych o oklaski dla Ojca Świętego i powrócił do czytania Ewangelii. Według mediów ksiądz jest przyjacielem obecnego papieża.
Przekroczenie norm?
Zaraz też w sieci pojawiły się pytania, czy można przerwać liturgię, aby odebrać telefon, nawet wtedy, gdy dzwoni sam papież. Liturgista z Miasta Meksyku ks. José Alberto Medel Ortego powiedział w rozmowie z „Vida Nueva”, że wprawdzie kapłan nie złamał zasady, jednak przerwanie liturgii jest – jego zdaniem – „poważnym naruszeniem modlitwy”.
Liturgista wyraził ubolewanie, że wielu ludzi uważa, iż liturgia jest stosowną realizacją serii obrzędów, które są ściśle określone w tzw. rubrykach czy normach liturgicznych i że dana osoba okazuje jej szacunek, gdy przestrzega tych ustaleń.
„Jeśli trzymamy się tych norm rybrycyzmu czy rytualizmu, to nie ma tam żadnych przepisów, które zabraniałyby przerwania Eucharystii z jakiegokolwiek powodu lub choćby tylko wspominałyby o takiej możliwości” – stwierdził meksykański liturgista. Wyjaśnił, że w tym sensie ksiądz z Jalostotitlán nie naruszył żadnej normy, zrobił jedynie przerwę w czytaniu Ewangelii i na tym się skończyło.
Brak szacunku dla liturgii
Jednakże dla prezbitera, jeśli nawet brakuje mu świadomości tego, czym jest liturgia, istnieje przede wszystkim modlitwa i liturgia jest modlitwą opartą na obrzędzie, który jest środkiem, podporządkowanym swemu znaczeniu, swej racji i swej istocie, a jest nią modlitwa.
„I w tym znaczeniu popełniono tu zło, ponieważ jest oczywisty brak szacunku dla modlitwy” – podkreślił rozmówca magazynu. Wyjaśnił, że w modlitwie eucharystycznej, zwłaszcza w Ewangelii, głosi się to, co Bóg „rzeczywiście i naprawdę mówi” w danej chwili. Znaki towarzyszące temu przepowiadaniu uświadamiają nam to: stanie (nie siedzenie), śpiew Alleluja, aby uwielbić zmartwychwstałego Chrystusa, który przemawia, kapłan lub diakon, który pozdrawia zgromadzony lud Boży, aby wezwać go do uważnego słuchania, bo to sam Chrystus mówi; czasami nawet towarzyszą temu zapalone świece i okadzanie.
Księga, z której czyta się Ewangelię, jest zwykle bogato zdobiona, bo wszystkie te znaki mówią, że to Jezus przemawia. Dlatego w rubrykach mszalnych nazywa się tę część liturgii „Słowem Bożym” – przypomniał ks. Medel Ortega, dodając, że „głoszenie Ewangelii zawsze jest uroczyste”.
Stwierdził, że kapłan, odbierając telefon w czasie mszy, okazał brak szacunku dla liturgii, ulegając próżności, „mile połechtany tym, że jego przyjaciel papież zadzwonił do niego w tej chwili”.
KAI / VidaNueva / ks
Czytaj także:
Papież: relacja z Bogiem jest wielkością człowieka, jego intronizacją