separateurCreated with Sketch.

Uwaga: akcja! „Dyszka po drodze”, czyli wkręcamy się w różaniec

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Tylko dziesiątka dziennie. Po drodze, zamiast się gapić w telefon. Za tych ludzi koło ciebie w tramwaju i na trasie. Za tego staruszka i za tę smutną dziewczynę, co właśnie wsiadła. Wielu z nich się nie modli. No to ty pomódl się za nich. To tylko 3 minuty i 20 sekund!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Z różańcem ci „nie po drodze”?

Dostawaliśmy różańce przy Pierwszej Komunii i od babci, i od cioci z wujkiem, co byli w Fatimie, albo w Medjugorie, a niektórzy nawet takie specjalne „papieskie”. No i leżą sobie te różańce gdzieś po szufladach, zasadniczo nieużywane.


RÓŻANIEC
Czytaj także:
Słodka przynęta Matki Bożej. Obietnice różańcowe przekazane przez Maryję XV-wiecznemu zakonnikowi

Słyszeliśmy już wiele razy: że modlitwa różańcowa jest jedną z podstawowych form pobożności katolickiej, że była ulubioną modlitwą wielu świętych, że jest niebywale „skuteczna” i przynosi ogromne duchowe korzyści, że w prawie wszystkich objawieniach prosi o jej odmawianie sama Matka Boża i tak dalej, i tak dalej. Wszystko to wiemy, a jednak wielu z nas nadal ma z nią kłopot.

Jakoś nam z nią „nie po drodze”. Dlaczego? Bo nudna. Bo to w sumie takie „klepanie”. Bo ciężko się skupić. Bo kiedy niby ja mam na to znaleźć czas? Bo – szczerze? – odechciewa mi się na samą myśl, że tyle tych „zdrowasiek” do odmówienia. Bo nie pamiętam tajemnic. Bo… zawsze coś się znajdzie.

A może jednak spróbujesz raz jeszcze „wkręcić się” w różaniec? Na przykład tak:

 

Ile? Dziesiątka różańca 

Jeśli wizja odmówienia całego różańca cię przeraża, to niech to będzie „dziesiątka”, „dyszka” dziennie. To potrwa nie dłużej niż 5 minut! Średnio 3 minuty i 20 sekund z przypomnieniem sobie kolejnej „tajemnicy” włącznie.

 

Kiedy?

Skoro z różańcem ci było do tej pory „nie po drodze”, to może właśnie „po drodze”? Idąc na przystanek, jadąc autobusem, metrem, stojąc w korku, idąc na zakupy.

 

A właściwie po co?

Nie „po co?”, tylko „za kogo?”! Za tych wszystkich ludzi koło ciebie. Za tych, co jadą z tobą w tramwaju, co stoją na peronie, których mijasz na trasie. Za tego staruszka i za tę smutną dziewczynę, za tego gościa z teczką i za tę kobietę, co właśnie wsiadła.

Wielu z nich być może się nie modli. Z różnych powodów. Więc niech przynajmniej ktoś pomodli się za nich. Właśnie jedną „zdrowaśką”, patrząc na nich przez chwilę.

 

Co to da?

Narzekamy na to, że „dziczejemy” jako społeczeństwo, że coraz mniej wzajemnej życzliwości. No więc ta „dziesiątka” za nich po to, by wpuścić w świat, po którym się poruszasz, trochę takiej niewidocznej duchowej życzliwości, trochę „Bożego wspomagania”.

I pewnie ci ludzie się nie zmienią (no bo to oni przecież są ci „dzicy”, nie ty). Ale z czasem zobaczysz, że ta codzienna „dyszka” za tych kilka przypadkowych osób zmienia ciebie. Twoje patrzenie na ludzi.

Może z czasem nauczysz się „przeczuwać” w każdym człowieku coś Bożego – Jego obecność, Jego miłość do tego kogoś, choćby i nieraz był naprawdę „dziki”.



Czytaj także:
19 ciekawostek o różańcu. Znasz je?

 

No dobra. A dokładnie jak?

Najprościej. Choćby i na palcach. A może jednak lepiej na którymś z tych twoich różańców wygrzebanych z dna szuflady. Bo to w sumie piękny widok, kiedy nagle ktoś taki jak ty wyciąga z kieszeni różaniec. Ktoś popatrzy i pomyśli może: „Oo… Można? Można. To w sumie czemu nie ja…?”.

„Ojcze nasz”, dziesięć razy „Zdrowaś, Maryjo” i „Chwała Ojcu” na koniec: 3 minuty, 20 sekund, serio.

 

A co z tymi tajemnicami, których pamiętam?

W poniedziałki i soboty „radosne”: Zwiastowanie, Nawiedzenie św. Elżbiety, Narodzenie, Ofiarowanie i Odnalezienie w świątyni.

We wtorki i piątki „bolesne”: Modlitwa w Ogrójcu, Biczowanie, Cierniem ukoronowanie, Droga krzyżowa, Ukrzyżowanie.

W środy i niedziele „chwalebne”: Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie Jezusa, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowzięcie Maryi, Ukoronowanie Maryi na królową nieba i ziemi.

W czwartki te najnowsze – „światła”: Chrzest w Jordanie, Cud w Kanie, Głoszenie królestwa Bożego, Przemienienie, Ustanowienie Eucharystii.

Możesz przez chwilę na początku pomyśleć o tym wydarzeniu, jeśli je pamiętasz z Ewangelii. Nawet po prostu je sobie wyobrazić. A jak ci się pomyli albo znowu zapomnisz, to „tam na górze” naprawdę nikt się nie obrazi.

 

A gdyby tak…

A gdyby tak wielu z nas zdecydowało się na taką codzienną „dyszkę po drodze”, to… ciekawe, kiedy trafisz w komunikacji miejskiej albo w samochodzie obok na kogoś, kto właśnie modli się za ciebie?


SIŁA RÓŻAŃCA
Czytaj także:
Dwa najczęstsze błędy, jakie popełniamy przy odmawianiu różańca

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!