separateurCreated with Sketch.

“Kocham Jezusa i ludzi. Dlatego noszę maseczkę” – mocne słowa księdza-ewangelizatora

MASECZKI W KOŚCIELE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

O zgorszeniu, jakie powodują ludzie, często pobożni katolicy, którzy nie noszą maseczek ochronnych, napisał w jednym ze swoich wpisów na Facebooku ks. Przemysław Sawa, ewangelizator, dyrektor Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody w Bielsku-Białej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Zdaniem ks. Sawy, misjonarza miłosierdzia z diecezji bielsko-żywieckiej, wobec mało optymistycznych danych nt. trwającej epidemii postawa niektórych wiernych i księży ignorujących zagrożenie infekcją COVID-19 zasługuje na krytykę i potępienie.

„Wielu tych pobożnych, którzy nawet codziennie są na mszy, ostentacyjnie nie mają maseczek, a potem pierwsi lecą do komunii. Co za zgorszenie!” – stwierdza kapłan, krytykując tych, którzy rozpowszechniają spiskowe teorie dziejów.

„Twierdzą, że pandemia to wymysł medialny albo zamierzone działanie wrogich Kościołowi sił” – dodaje, wskazując też na tych, którzy ignorują istnienie koronawirusa: „Mówią, że się nie boją, więc mogą chodzić i zachowywać się jak chcą? Co za zgorszenie!” – kontynuuje ks. Sawa.

 

Według ewangelizatora w wielu kościołach nie zwraca się uwagi na wymogi sanitarne: „Komunia rozdawana byle jak – totalnym nierozumieniem jest rozdawanie komunii raz na rękę, raz do ust, brak dezynfekcji rąk przed i po rozdawaniu komunii świętej” – zaznacza kapłan, wyliczając także inne gorszące, jego zdaniem, praktyki duchownych: „niezwracanie uwagi na to, że ludzie nie mają maseczek czy przyłbic, brak motywowania ludzi do posłuszeństwa przyjętym zasadom”.

„Ilu księży publicznie głosi, że kwestia pandemii jest przesadzona, albo że komunia na rękę to profanacja itd. To jawne nieposłuszeństwo Kościołowi” – zaznacza i apeluje do katolików o dawanie „dobrego świadectwa życia i wiary”.

Bracia Księża, bądźmy wzorami w posłuszeństwie przepisom sanitarnym. Słowo Boże mówi Nie zabijaj. Więc bądźmy niosącymi życie i tego uczmy ludzi” – wzywa i jednocześnie przestrzega przed trwaniem w lęku. „Nie możemy trwać w lęku, ale wezwani jesteśmy do ostrożności” – precyzuje.

Tłumaczy, że rekolekcje i kursy, jakie jego wspólnota prowadzi, opierają się na jasnych zasadach sanitarnych, z zachowaniem wszystkich przepisów i zaleceń służb. „Nie przyjmujemy osób nawet z lekkim katarem, codziennie mierzona jest temperatura uczestników itd. Ludzie przeżywają swoje duchowe ćwiczenia, a czują się bezpiecznie w niełatwym czasie pandemii. Da się?” – pyta retorycznie duchowny.

„Kocham Jezusa i ludzi. Dlatego noszę maseczkę, przestrzegam wydanych zasad. Tego uczy mnie Słowo Boże i Kościół, moja Matka” – zapewnia na koniec.


MASKI W KOŚCIELE
Czytaj także:
Zakrywajmy usta i nos podczas nabożeństw! – apel abp. Gądeckiego do wiernych



Czytaj także:
Umierający z powodu koronawirusa ksiądz: Módlcie się! Widzimy się w niebie!


KSIĄDZ W DPSIE
Czytaj także:
Ks. Marek na 11 dni zamieszkał w DPS-ie: “Nie raz poryczałem się w te gogle… Tam się dzieje Ewangelia”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!