separateurCreated with Sketch.

Krzyż morowy, który ma bronić przed pandemią: błagamy Boga, żeby strzegł naszą ziemię

KRZYŻ MOROWY, KARAWAKA

Najpopularniejszy krzyż związany jest z hiszpańskim miastem Caravaca, w którym znajdował się otaczany kultem pektorał z relikwiami Krzyża Świętego. Relikwia przybyła do Hiszpanii w 1229 r. podczas VI wyprawy krzyżowej. Chroniła ona miasto przed wszelkim klęskami.

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Tradycja stawiania krzyża morowego sięga wczesnego średniowiecza. Nazywany też jest krzyżem św. Zachariasza lub karawaka. Właśnie został postawiony przy domu bp. Piotra Libery.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

U stóp krzyża w kapsule czasu umieszczono „List do potomnych”, w którym zanotowano, że w 2020 roku świat zmaga się z pandemią koronawirusa COVID-19.


PAPIEŻ BENEDYKT XVI
Czytaj także:
Czytanie Ratzingera w czasie pandemii przynosi zaskoczenie. Dziś znów płyniemy po „oceanie nicości”

 

Krzyż, który chroni

Biskup płocki Piotr Libera postawił w ogrodzie swojego domu krzyż morowy, zwany też krzyżem św. Zachariasza lub karawaka. Uczynił to w czasie zmagania się świata z epidemią koronawirusa COVID-19.

Pionowe ramię krzyża ma 2,5 metra, pierwsze poziome – 80 cm, a drugie poziome 1,2 metra. U stóp krzyża umieszczona została tzw. kapsuła czasu z listem do potomnych. Zapisano w nim, że krzyż został postawiony „wzorem praojców”, dla upamiętnienia epidemii, która dotknęła niemal całą ludzkość:

„Krzyż ten ma bronić miasto Płock oraz północne Mazowsze, diecezję płocką przed zagrożeniem epidemią. Błagamy Boga, żeby strzegł naszą ziemię przed niewidzialnym wrogiem, jakim jest koronawirus” – napisał w liście bp Libera.

Jest w nim także modlitewne wezwanie do Boga, aby zachował wiernych od morowego powietrza, a wszyscy święci, w tym św. Roch – niech ratują i wstawiają się za ludźmi.

Krzyż morowy został wykonany z drewna przez stolarza Marka Jędrzejewskiego z Soczewki. Powstał dzięki wsparciu Ireny i Wojciecha Orysiaków z Soczewki.


ŚWIĘTA RITA
Czytaj także:
Trzy krzyże i trzy „światła” od św. Rity na czas pandemii. Niech rozjaśnią mroczny czas

 

Historia krzyża morowego

Tradycja stawiania krzyża morowego sięga wczesnego średniowiecza. Karawaka ma formę krzyża o dwóch belkach poziomych (tzw. krzyża patriarchalnego), z których górna jest zwykle krótsza od dolnej. Na jego powierzchni często umieszczone są krzyżyki (siedem) i litery (zwykle osiemnaście), będące skrótami modlitw i wezwań.

Najpopularniejszy krzyż związany jest z hiszpańskim miastem Caravaca, w którym znajdował się otaczany kultem pektorał z relikwiami Krzyża Świętego. Relikwia przybyła do Hiszpanii w 1229 r. podczas VI wyprawy krzyżowej. Chroniła ona miasto przed wszelkim klęskami.

Do Polski krzyż ten przywędrował w XIII wieku z Rusi i Węgier. Na początku XIV wieku krzyż wraz z relikwiami Drzewa Krzyża Świętego został przekazany klasztorowi łysogórskiemu przez Władysława Łokietka.

W czasie pandemii koronawirusa COVID-19 w Polsce krzyże morowe najczęściej stawiają parafie i gminy. Wierni mogą przed nimi zanosić modlitwy do Boga o zakończenie współczesnej „zarazy”.

KAI/ks


KAMEDULI KRAKÓW
Czytaj także:
Bp Libera spędził pół roku w pustelni: pobudka o 3.30, modlitwa, praca fizyczna i milczenie [wywiad]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!