Skupianie się na rzeczach, które możesz kontrolować, zamiast na tym, czego nie możesz, przynosi potrzebny wzrost optymizmu.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Pandemia zmienia nasze plany. W ciągu 24 godzin możemy pogrążyć się w sprzecznych sytuacjach: pilnej potrzebie zorganizowania zajęć szkolnych naszych dzieci w domu, a następnie wstrzymania wszystkiego na czas kwarantanny; pędzimy na zakupy, żebyśmy mieli w domu dużo jedzenia, a potem nie możemy wyjść częściej niż raz na jakiś czas, aby dokupić najpotrzebniejsze zapasy. To była jazda kolejką górską, z dnia na dzień i z miesiąca na miesiąc.
Ten rok charakteryzował się zmianami, a pewne trudności stały się bardziej powszechne, takie jak choroba, możliwość zarażenia, kryzys gospodarczy i bezrobocie. Jak możemy stawić czoła niepokojowi wywołanemu przez tę górę nieoczekiwanych problemów? Jak możemy osiągnąć spokój pośród niekończącej się listy przeszkód?
Oto kilka pomysłów, które pomogą nam jak najlepiej poradzić sobie z sytuacją.
1. Żyj w teraźniejszości
To łacińskie wyrażenie – carpe diem – czasami tłumaczone jako „chwytaj dzień”, można również interpretować jako coś w rodzaju „ciesz się chwilą”. Jednak zamiast rozumieć to tak, jak Rzymianie, jako cieszenie się życiem teraz, ponieważ kiedy umrzesz, wszystko się skończy, możemy zastosować to do życia w teraźniejszości o transcendentalnym znaczeniu (zob. Mt 6, 25-34). W tym fragmencie Chrystus mówi nam, abyśmy najpierw skupili się na poszukiwaniu „królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości”, ufając, że Bóg pomoże nam uporać się z resztą.
Rzeczywiście, Bóg nie wymaga od nas, abyśmy robili więcej, niż możemy, dzięki łasce, którą nam daje, abyśmy mogli poradzić sobie z sytuacją. Błogosławiony Alvaro del Portillo napisał: „Jeśli czasami napotykamy więcej trudności, oznacza to, że Pan ześle nam więcej łaski; zawsze udzieli nam proporcjonalnej pomocy”. To prawda: nigdy nie zabraknie nam łaski Bożej.
2. Żyj z nadzieją
Spójrz na naturę, aby nauczyć się wielkich lekcji nadziei. Po burzy zawsze przychodzi cisza; możemy wyjrzeć przez okno i znowu zobaczyć słońce. To właśnie się nam przydarzy, kiedy pandemia dobiegnie końca i nie wątpcie, że pewnego dnia to się skończy.
3. Człowiek planuje, a Bóg rozporządza
Pamiętajmy jeszcze raz, co oznacza „Opatrzność”. To pełna miłości troska, jaką Bóg darzy swoje stworzenia. Bóg nigdy nas nie opuszcza.
Robimy plany, ale zawsze możemy liczyć na to, że Bóg zatroszczy się o nasze życie.
4. Zacznij od czegoś małego
Jeśli przytłacza cię niepokój lub zniechęca cię wiele rzeczy, które wydają się nierozwiązywalne, zacznij od zajęcia się czymś bardzo małym, jak ścielenie łóżka lub zrobienie prania.
5. Z nieskończonej listy, rób tylko jedną rzecz naraz
Jeśli masz długą listę niedokończonych zadań, skup się na pierwszym z nich, tak jakby to była jedyna rzecz, którą musisz zrobić w ciągu dnia. Gdy już to rozwiążesz, skup się na drugiej i tak dalej.
6. Zaplanuj tylko to, co najważniejsze
Skoncentruj się na tym, co najważniejsze. Po co teraz martwić się o to, jak spędzisz Boże Narodzenie z rodziną? Rozwiązuj swoje codzienne problemy i nie daj się wciągnąć w martwienie się o sprawy, które nie są w twoich rękach. Jesteśmy zależni od decyzji władz w sprawach mobilności i środków zdrowotnych, a teraz po prostu nie możemy wiedzieć, jaka będzie sytuacja za dwa, trzy miesiące.
7. Ułatw sobie życie i nie narzekaj
Jakie wiadomości przekazujesz w mediach społecznościowych? Czy się kłócisz? Czy łatwo się złościsz? Musimy być konstruktywni, mając do dyspozycji niewiele. Podziel się dobrym pomysłem, małym sukcesem w pracy lub praktycznym i wykonalnym pomysłem na wypoczynek (na przykład dobra muzyka, przepis lub film, który ci się podobał).
To pozytywne podejście nie oznacza akceptacji wszystkich komentarzy politycznych lub niewłaściwego zachowania. Nasza krytyczna ocena musi pozostać aktywna, ale sposób, w jaki podzielamy nasz punkt widzenia, powinien być pełen szacunku i realistyczny. Nie powinniśmy oczekiwać, że łatwo zmienimy zdanie ludzi, jeśli w ogóle damy radę to zrobić.
8. Mniej znaczy więcej
Możliwość robienia mniej rzeczy nie oznacza, że jakość naszego życia spadnie. Wręcz przeciwnie, prostsze życie może być dla nas dobrą okazją do pogłębionych rozmów, poświęcenia więcej czasu naszym bliskim i pielęgnowania przyjaźni.
9. Nadal jesteś odkrywcą
Pamiętaj, że odkrywcy szukają skarbów i nowych światów, ale każdego dnia muszą zrobić sobie przerwę, aby następnego dnia kontynuować z nową siłą. Pandemia nie czyni nas mniej ludzkimi. To my każdego dnia decydujemy, w jakim kierunku podążać.
10. Pamiętaj o końcu…
Ważną rzeczą – na podstawie której będziemy sądzeni pod koniec naszego życia – jest miłość. Papież Franciszek ciągle nam o tym przypomina.
11. Znajdź sposoby na modlitwę przez cały dzień
Moglibyśmy powiedzieć: „Jak mogę się modlić, skoro mam tyle pracy?” Modlitwa nie wymaga dużo czasu. Wystarczy kilka prostych słów skierowanych do Nieba w ciągu dnia. Oto kilka krótkich modlitw:
- „Daj nam pokój!”
- “Jezu, ufam Tobie!”
- „Jezu cichy i pokornego serca, uczyń moje serce bardziej podobnym do Twojego”.
- „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami”.
Krótkie modlitwy są równie potężne, co zwięzłe, ale każda z nich jest znaczącym połączeniem z Bogiem.
Spędzanie więcej czasu z rodziną jest jednym z błogosławieństw, na których możemy się obecnie skupić.
Czytaj także:
Badania: w pandemii najbardziej liczyć można na… rodzinę
Czytaj także:
Niepewność jutra w czasie pandemii. Jak sobie z tym radzisz?