separateurCreated with Sketch.

Zręczny montaż. Co kryje się za wypowiedzią papieża na temat osób homoseksualnych?

PAPIEŻ FRANCISZEK
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Agencja I.Media - 23.10.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Słowa papieża Franciszka z filmu dokumentalnego „Francesco”, w którym wypowiada się na temat ochrony prawnej osób homoseksualnych, wywołują sporo emocji. Francuska agencja katolicka iMedia przeanalizowała szczegółowo materiał wideo, który zmontowano z czterech fragmentów.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Budzące polemikę zdanie papieża Franciszka dotyczące osób homoseksualnych: „To, co musimy stworzyć (dosł. zrobić – tłum. Aleteia.pl), to prawo dotyczące wspólnego pożycia, oni mają prawo do bycia prawnie chronionymi”, które pojawia się w filmie dokumentalnym pt. „Francesco” Jewgienija Afiniejewskiego, zaprezentowanym 21 października 2020 roku, jest częścią zmontowanego materiału, zaczerpniętego z wywiadu z roku 2019. Cztery fragmenty, z których jeden został wcześniej pocięty, zostały zmontowane w całość, powodując pewne zamieszanie w precyzyjnym rozumieniu myśli papieża na ten temat – donosi agencja iMedia.

W maju 2019 roku ukazał się długi – liczący prawie 1 godzinę 20 minut –  wywiad z Ojcem Świętym,  przeprowadzony przez meksykańską watykanistkę Valentinę Alazraki. Porusza bardzo wiele kwestii społecznych, zwłaszcza tych, które dotyczą homoseksualizmu. Jego fragmenty zostały wykorzystane w filmie dokumentalnym „Francesco” i zmontowane tak, aby stworzyć następującą wypowiedź:

Osoby homoseksualne mają prawo być w rodzinie, są dziećmi Boga, mają prawo do rodziny. Nie możemy wyrzucić kogoś z rodziny ani sprawić, że jego życie stanie się niemożliwym z tego powodu. To, co musimy stworzyć, to prawo dotyczące wspólnego pożycia, oni mają prawo do bycia prawnie chronionymi. Broniłem tego.

W oryginalnej wersji papież rozpoczyna tę wypowiedź od oświadczenia, że jest oburzony sposobem, w jaki pewien dziennikarz potraktował jego słynne zdanie „Jeśli ktoś jest homoseksualistą, a poszukuje Pana Boga i ma dobrą wolę, kimże ja jestem, aby go osądzać?” – wypowiedziane podczas lotu powrotnego ze Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro 28 lipca 2013 roku. Papież potwierdził, że wypowiadał się wówczas „na temat integracji rodzinnej osób o orientacji homoseksualnej”. Potwierdził też, że miał na myśli to, że „osoby homoseksualne mają prawo być w rodzinie, osoby o orientacji homoseksualnej mają prawo być w rodzinie” – co jest pierwszym fragmentem, przywołanym w dokumencie pt. „Francesco”.

 

Montaż, który przesłania pierwotne przesłanie

Całe zdanie jest jednak pocięte, a w całości, w pierwotnym wywiadzie brzmi ono:

Osoby homoseksualne mają prawo być w rodzinie, osoby o orientacji homoseksualnej mają prawo być w rodzinie, a rodzice mają prawo uznać swojego syna za homoseksualistę, swoją córkę za homoseksualistkę. Nie możemy wyrzucić nikogo z rodziny, albo sprawić, że jego życie stanie się niemożliwym…

Przedmiot rozmowy, którym jest miejsce homoseksualnego dziecka w rodzinie heteroseksualnej, został więc w pewien sposób przysłonięty w filmie dokumentalnym pt. „Francesco”

Pomiędzy te dwa pierwsze „kawałki” zostało wmontowane zdanie „są oni dziećmi Boga”. Owszem, zostało one wypowiedziane przez prymasa Włoch (jeden z tytułów Ojca Świętego – przyp. Aleteia.pl) w tym samym wywiadzie, ale w późniejszej części. Papież wyraża w niej żal, że pewna gazeta napisała w nagłówku „Papież wysyła homoseksualistów do psychiatry”, po jego uwadze, która, jak przyznaje, rzeczywiście była źle sformułowana. Zaprzecza jednak, jakoby posłużył się takim stwierdzeniem (jakie przytacza gazeta – red.). Potwierdza, że na zadane pytanie odpowiedział w następujący sposób: „są oni dziećmi Boga, oni mają prawo do rodziny itd.”. Wmontowanie tego zdania w dokument zostało ułatwione poprzez użycie przebitki pokazującej księży modlących się w kaplicy Domu Świętej Marty, aktualnego miejsca zamieszkania papieża Franciszka.

 

Nie wyrywać słów z kontekstu

Co ciekawe, w dalszej części wywiadu z meksykańską dziennikarką Ojciec Święty zachęca, by „nie wyrywać słów z kontekstu”. Podkreśla też, iż mówienie, że osoby homoseksualne mają prawo do rodziny „nie odznacza, że aprobuje się akty homoseksualne; wręcz przeciwnie”.

Ponadto w części dokumentu poprzedzającej trzy pierwsze fragmenty zaczerpnięte z wywiadu można usłyszeć, co papież mówi o rodzinach, w których rodzice są homoseksualistami. W istocie, ta część filmu przedstawia świadectwo homoseksualisty, który zwrócił się do Ojca Świętego z pytaniem, czy jego adoptowane dzieci mogą zostać przyjęte do parafii. Papież, jak mówi ów człowiek, poprosił, by wysłał je do parafii, nie ukrywając jednak sytuacji małżeńskiej.


PAPIEŻ FRANCISZEK
Czytaj także:
Czy Franciszek chce zmienić stanowisko Kościoła wobec osób LGBT+?

 

Ostatni fragment pocięty podczas montażu

Czwarty fragment, który został przyklejony do trzech wcześniejszych, nie pojawia się w oryginalnej wersji. Wydaje się, że został usunięty przez meksykańską dziennikarkę. Nie ma go w oficjalnej transkrypcji wywiadu w portalu Vatican News. Oglądając wywiad, możemy natomiast zauważyć cięcie, które pojawia się kilka minut dalej. Z dużym prawdopodobieństwem cięcie i ów fragment, wykorzystany w dokumencie, do siebie pasują. Na razie brakuje jakichkolwiek informacji, które pomogłyby zrozumieć, w jaki sposób pozyskał go rosyjsko-amerykański reżyser.

Kontekst się zgadza: meksykańska dziennikarka zauważa, że papież sprzeciwiał się małżeństwom homoseksualnym, kiedy był arcybiskupem Buenos Aires w Argentynie. Potwierdził iż, paradoksalnie, od chwili przyjazdu do Rzymu jest postrzegany jako „dużo bardziej liberalny”, niż w swoim kraju.

Odpowiedź papieża rozpoczyna się w ten sposób: „Zawsze broniłem doktryny. I, to ciekawe, w prawie dotyczącym małżeństw homoseksualnych… jest niewłaściwym mówienie o małżeństwach homoseksualnych”. W nagraniu dziennikarka zadaje mu wówczas kolejne pytanie, ale z dużym prawdopodobieństwem wydaje się, że właśnie w tym miejscu kończy się fragment wycięty z filmu dokumentalnego pt. „Francesco”. Tym bardziej, że widać tu cięcie, a ciąg dalszy wydaje się spójny: „To, co musimy stworzyć, to prawo dotyczące wspólnego pożycia, oni mają prawo do bycia prawnie chronionymi. Broniłem tego”. Warto zauważyć, że wyrażenie „wspólne pożycie” („convivencia civil” po hiszpańsku) jest przetłumaczona w napisach do filmu jako „związek partnerski”.

 

Autor zaskoczony polemiką

Takie stanowisko jest dużo mniej zaskakujące niż to, które wyłania się z montażu „Francesco”. Można je skądinąd powiązać z wcześniejszymi opiniami Następcy św. Piotra. Przedstawiał on stanowisko niemal identyczne w książce-wywiadzie „Otwieranie drzwi. Rozmowy o Kościele i świecie”, napisanej wspólnie z socjologiem Dominique Wolton, w której papież deklarował: „małżeństwo jest słowem historycznym. Od zawsze, w ludzkości, a nie tylko w Kościele, to mężczyzna i kobieta. Nie możemy zmienić tego, tak po prostu (…) Taka jest natura rzeczy. Takimi są. Nazwijmy więc to związkami partnerskimi”.

Reżyser Jewgienij Afiniejewski, który jest homoseksualistą i zrealizował już w 2009 roku  pełnometrażowy film na temat włączenia do rodziny żydowskiej osób homoseksualnych, „wyraził zaskoczenie” po premierze filmu w Rzymie – jak informuje The Philadelphia Inquirer. Jak mówi, jest zdumiony, „że komentarze papieża wywołały taką burzę”. Według niego papież „nie próbował zmienić doktryny, ale po prostu wyraził swoje przekonanie, że homoseksualiści powinni cieszyć się tymi samymi prawami, co osoby homoseksualne”.

Warto zauważyć, że reżyser został przyjęty przez Ojca Świętego w dzień poprzedzający premierę. Na swoim koncie na Instagramie Jewgienij Afiniejewski poinformował, że otrzymał podczas tej prywatnej audiencji „prezent urodzinowy”. Ponadto, ok. 30-40-minutowy fragment filmu, czyli niespełna jedna trzecia, został też zaprezentowane w sierpniu w Watykanie w obecności papieża – według tego, co mówił reżyser amerykańskiej watykanistce Cindy Wooden.

 

Polaryzacja reakcji w Kościele

Na razie pojawiające się reakcje zdają się ignorować zamieszanie, jakie mogło zostać spowodowane montażem zrealizowanym przez Jewgienija Afiniejewskiego. Amerykański jezuita o. James Martin, który opowiada się za otwartością na katolików homoseksualistów, w komentarzu na Twitterze uznał, że to  „wielki krok naprzód we wsparciu ze strony Kościoła osób LGBT”.

Fakt, że papież mówi pozytywnie o związkach partnerskich jest też silnym przesłaniem dla środowisk, w których Kościół sprzeciwia się takim prawom – dodał.

Z drugiej strony bp Thomas Tobin z diecezji Providence w Stanach Zjednoczonych poprosił na Twitterze o wyjaśnienia.

Deklaracja papieża w jasnym sposób sprzeciwia się wieloletniemu nauczaniu Kościoła na temat związków osób tej samej płci – oświadczył. – Kościół nie może popierać akceptacji relacji obiektywnie niemoralnych.

O. Antonio Spadaro, redaktor naczelny Civiltà Cattolica, który widział dokument podczas premiery w Rzymie, mówi natomiast ze swojej strony, że film składa się z „wybranych fragmentów”. „Nie ma w nim nic nowego. To, co mnie uderza, to zdolność Franciszka do słuchania” – mówi w wywiadzie dla „L’Avvenire”.



Czytaj także:
6 wypowiedzi Franciszka na temat osób homoseksualnych


Franciszek: Z tego zostanę osądzony, jak patrzyłem na Jezusa obecnego w potrzebujących
Czytaj także:
Papież do rodziców osób homoseksualnych: Kościół kocha wasze dzieci

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!