Prawdziwi przyjaciele zawsze znajdą sposób, by pokazać siłę ich więzi, nawet w obliczu choroby i pandemii.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Gabi to 52-letnia kobieta, która choruje na raka. Od dwóch miesięcy leczy się w szpitalu Fleming w mieście La Plata w Argentynie.
Szpital zapobiegawczo podczas pandemii nie zezwala na wizyty, ale przyjaciele Gabi nie byli zadowoleni, że nie mogą jej towarzyszyć w tych trudnych chwilach. Dlatego przeprowadzili burzę mózgów i znaleźli sprytny sposób, by pokazać jej swoje wsparcie.
„Jak mogliśmy nie przyjechać?”
Ich miłość wyostrzyła ich spryt: ponieważ nie mogli wejść do budynku, wpadli na pomysł wynajmu podnośnika, aby mogli zobaczyć swoją przyjaciółkę przez okno. Przenieśli windę przed budynek, weszli na platformę i podnieśli ją na poziom najwyższego piętra budynku, skąd przez część dachu widzieli okno Gabi, prawie ukryte za klimatyzatorami.
Ten moment został zarejestrowany na telefonach komórkowych z różnych perspektyw. Na filmie, który nakręcił jeden z przyjaciół, można usłyszeć entuzjastyczne, zachodzące na siebie powitania dwunastu przyjaciół: „Jak mogliśmy nie przyjść? Wiedziałem, że będziemy mogli cię zobaczyć! Jesteśmy tutaj, nie mogę w to uwierzyć. Nie mogą nas powstrzymać, Gabi!”. Kobiety w grupie wybuchły okrzykami radości na widok przyjaciółki wychylającej się przez okno.
Nie musisz znać hiszpańskiego, aby zrozumieć ich krzyki, śmiechy i gesty, które widać na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=ACVlsDJV0Ek&feature=emb_logo
Na podnośniku nożycowym przyjaciele przynieśli duży, ręcznie robiony baner i balony, aby stworzyć świąteczną atmosferę dla Gabi. Krzyczą i machają rękami w powietrzu, by wyrazić swoją miłość i przywiązanie do niej, nadrabiając swoim entuzjazmem to, czego brakuje w fizycznej bliskości.
Według gazety El Día z La Plata Gabriela i jej 12 przyjaciół jest członkami grupy biegaczy. Odkąd Gabriela została przyjęta do szpitala, kontaktowali się z nią przez rozmowy wideo, ale byli przekonani, że ich fizyczna obecność byłaby lepsza dla ich chorej przyjaciółki. „Skontaktowaliśmy się z nią przez Zoom, ale to nie to samo i myśleliśmy o odwiedzeniu jej w ten sposób” – powiedział jeden z nich.
„To sposób na uhonorowanie przyjaźni”
„To mieszanka wrażeń, ponieważ nie jest to impreza ani nic podobnego, ale sposób na uhonorowanie wieloletniej przyjaźni” – wyjaśnił przyjaciel. „Zachorowała i jest w szpitalu. Niepokój i izolacja są trudne, więc pomyśleliśmy, że ją odwiedzimy. Ona walczy z rakiem i jest świetną wojowniczką. Wierzymy, że wygra”.
Gabi była wdzięczna za ten gest, a jej rodzina jest szczęśliwa, widząc uczucie jej przyjaciół. „Mogliśmy do niej zadzwonić, ale chcieliśmy zrobić coś, by uhonorować naszą przyjaźń. Pomysł polegał na stworzeniu czegoś miłego i zrobieniu czegoś, co mogłoby wyjść poza tę trudną sytuację. Chcieliśmy zrobić coś innego, coś dobrego”.
Osiągnęli swój cel! Dowodem na to jest film, który uwiecznia ten moment i stał się wiralem w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
Pani Anna wygrała z rakiem: Po leczeniu wdrożyłam tryb „jedz, módl się i kochaj!” [wywiad]
Czytaj także:
„Czemu nikt dotąd na to nie wpadł?” Ta akcja ma pomóc kobietom w walce z rakiem