separateurCreated with Sketch.

Porwane, zgwałcone i zamordowane. Dramat dwóch chrześcijanek z Pakistanu

CHRZEŚCIJANKI ZAMORDOWANE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Vaticannews.va - 13.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

W Pakistanie nie widać końca dramatu chrześcijańskich kobiet porywanych przez zamożnych muzułmanów na żony. Tym razem doszło do prawdziwej tragedii. Dwie rodzone siostry, 28-letnia Sajida i 26-letnia Abida, zostały porwane, zgwałcone i zamordowane.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ich okaleczone ciała znaleziono w ściekach kanalizacyjnych. Zginęły, ponieważ odrzuciły propozycje swych muzułmańskich chlebodawców i odmówiły przejścia na islam.

 

Dwie chrześcijanki zamordowane w Pakistanie

Kobiety pochodziły z bardzo ubogiej rodziny. Obie pracowały w fabryce leków w Lahaurze. Od dłuższego czasu skarżyły się swemu zwierzchnikowi, że były usilnie nagabywane. Prześladowcami był właściciel fabryki Mohammad Maeem i jeden z kierowników Mohammad Imtiaz. Sajida i Abida wyszły do pracy 26 listopada i słuch po nich zaginął. Ich zmaltretowane ciała odnaleziono dopiero 7 grudnia, porzucone w ściekach.

 

Obie kobiety były mężatkami i miały dzieci. Mąż starszej z nich jednoznacznie mówi, że zginęły, ponieważ były ubogimi chrześcijankami, które w Pakistanie nie mają jakichkolwiek praw. Mushtaq Masih zauważa, że sytuację może zmienić tylko schwytanie oprawców i ich przykładne ukaranie. Nie wierzy jednak, że tak się stanie. Właściciel fabryki został zatrzymany i przyznał się do zbrodni. Wyszedł jednak z aresztu za kaucją. Drugi z mężczyzn jest wciąż poszukiwany.

 

Bezkarni zamożni muzułmanie

Premier Pendżabu zapowiedział wprawdzie, że oprawcy odpowiedzą za popełnione zbrodnie i nakazał policji informowanie go o przebiegu śledztwa. Obrońcy praw człowieka w tym muzułmańskim kraju obawiają się jednak, że cała sprawa ucichnie. Dowodzą tego inne historie chrześcijańskich kobiet. Zamożni muzułmanie porywali, gwałcili i mordowali już wcześniej. Niestety, w Pakistanie pieniądze i religia wciąż gwarantują im bezkarność.

Moja żona wraz z siostrą wielokrotnie odrzucały ich zaloty i proponowane wielkie pieniądze, mówiąc, że mają rodziny, dzieci i są szczęśliwe, nie chciały też przejść na islam. Niestety to nie wystarczyło – mówi Mushtaq Masih, wskazując na drugi wymiar tej tragedii, jakim będzie w sumie sześcioro osieroconych dzieci, wychowujących się bez matczynej miłości.

 

Prawa chrześcijan w Pakistanie powszechnie łamane

Protestancki pastor opiekujący się wspólnotą w Makhan, do której należały zamordowane kobiety, przyznaje, że w Pakistanie łamie się prawa chrześcijan i jest to powszechne.

Większość z tych ludzi to osoby bardzo ubogie, wielu jest analfabetami, pakistańskie społeczeństwo zupełnie się z nimi nie liczy – mówi pastor Amir Salamat Masih.

Z kolei dyrektor lokalnej gazety Pakistan Christian Post zauważa, że sytuacja wyznawców Chrystusa, szczególnie kobiet, ciągle się pogarsza.

Mniejszości mają wprawdzie prawa gwarantowane konstytucją, ale w praktyce nie jest to respektowane – podkreśla Chiosa Nazir Bhatti.

Beata Zajączkowska/vaticannews.va / Lahaur


PAKISTANKA
Czytaj także:
Eksportowane „żony” stają się „żywymi inkubatorami” i prostytutkami. Tragiczny los pakistańskich chrześcijanek


CHRZEŚCIJANIE W PAKISTANIE
Czytaj także:
„Wierzę w Jezusa i jestem gotowy umrzeć”. Chrześcijanie w Pakistanie

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!