separateurCreated with Sketch.

Jak Bóg pogodzi swą sprawiedliwość z miłością do ludzi i świata? [komentarz do Ewangelii]

PEACE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Grzegorz Michalczyk - publikacja 14.03.21, aktualizacja 08.03.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ten świat jest Bożym stworzeniem, straszliwie zranionym przez grzech. Trwając w tym śmiertelnym zranieniu, świat jest bezradny. Niezdolny do pomocy sobie samemu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Nikodema:

«Jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.

A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby jego uczynki nie zostały ujawnione. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki zostały dokonane w Bogu»

J 3, 14-21


Wiele lat temu, jedno ze światowych wydawnictw biblijnych wydało niezwykłą publikację. W niewielkiej książce zawarto tylko jedno zdanie, zaczerpnięte z Ewangelii według św. Jana. Przetłumaczono je na wszystkie znane języki i dialekty świata. Oprócz symbolicznego sensu tego pomysłu, miał on znaczenie bardzo praktyczne. Prawie każdy człowiek żyjący na ziemi, posiadający zdolność czytania, mógł – biorąc do ręki tę książkę – przeczytać w swoim własnym języku to jedno zdanie. Słowa Jezusa, które zawierają streszczenie całej historii zbawienia.

Ciemność, która zbliża do światła

Usłyszał je jako pierwszy faryzeusz Nikodem. Przyszedł do Nauczyciela nocą, czując się zapewne bezpieczniejszym w mroku, niż w jasny dzień (co by powiedzieli inni faryzeusze, widząc, że u rabbiego z Nazaretu szuka rozwiązania swoich problemów?). Nikodem nie przypuszczał nawet, że w ciemności nocy zbliżał się właśnie do światła...

„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.”

Bóg umiłował świat. Użyty tu grecki czasownik „agapao” oznacza miłość inną, niż więź przyjaźni, czy doświadczenie braterstwa. To miłość, która prowadzi kochającego do oddania samego siebie. Miłość ofiarna. Bezgraniczna. Taka jest miłość Boga do świata. To stwierdzenie dość zaskakujące. W pismach św. Jana świat jest bowiem symbolem tego, co Bogu przeciwne. Świat „nie poznał Boga”, sprzeciwia się Bogu, nienawidzi uczniów Chrystusa. A zarazem, ten świat jest Bożym stworzeniem, straszliwie zranionym przez grzech. Trwając w tym śmiertelnym zranieniu, świat jest bezradny. Niezdolny do pomocy sobie samemu. Dlatego „trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego”.

Radykalna miłość

„W Jego śmierci na krzyżu dokonuje się zwrócenie się Boga przeciwko samemu sobie, poprzez które On ofiarowuje siebie, aby podnieść człowieka i go zbawić – jest to miłość w swej najbardziej radykalnej formie.” To słowa encykliki „Deus caritas est” Benedykta XVI. Frapujące jest tu stwierdzenie o „zwróceniu się Boga przeciwko sobie samemu”, wypowiedziane właśnie w kontekście Jego miłości do świata i ludzi.

Z jednej strony odkrywamy bowiem obecny w Bogu imperatyw: „Aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne”. Z drugiej –  jest jednak sąd nad światem. „Sąd polega na tym – przypomina nam Jezus w dzisiejszej Ewangelii – że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, aniżeli światło, bo złe były ich uczynki.” Światu należy się więc ze strony Wszechmocnego Boga sąd sprawiedliwy. Jak Bóg pogodzi swą sprawiedliwość z miłością do ludzi i do świata?

„Namiętna miłość Boga do swojego ludu – do człowieka – jest zarazem miłością, która przebacza. Jest ona tak wielka, że zwraca Boga przeciw Niemu samemu, Jego miłość przeciw Jego sprawiedliwości. Chrześcijanin widzi w tym już zarysowujące się misterium Krzyża: Bóg tak bardzo miłuje człowieka, że sam stawszy się człowiekiem, przyjmuje nawet jego śmierć i w ten sposób godzi sprawiedliwość z miłością.” (Benedykt XVI, „Deus caritas est”). Tak bowiem Bóg umiłował świat...

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!