Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Film „Dobry Łotr” prowokuje do osobistych przemyśleń na temat wiary, natury człowieka, sensu życia, spraw ostatecznych. To inspirujący i wartościowy obraz dla… grzeszników.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Od 19 marca w wybranych kinach oraz od 1 kwietnia (Wielki Czwartek) na platformie katoflix.pl można będzie zobaczyć film „Dobry Łotr” opowiadający historię człowieka, który wraz z Jezusem i jeszcze jednym skazańcem został ukrzyżowany na Golgocie w Wielki Piątek.
Kim był Dobry Łotr?
Mimo że na kartach Ewangelii pojawia się tylko raz, okoliczności i pamiętny dialog z Jezusem sprawiły, że Dobry Łotr, któremu tradycja nadała imię Dyzma, nie przestaje fascynować.
Na Golgocie bowiem – co oczywiste – nic nie działo się przypadkowo. Nieprzypadkowo w centrum najważniejszych w dziejach świata wydarzeń znalazł się więc też i Dyzma, choć zapewne nie miał świadomości, że przejdzie do historii i że przez następne stulecia opowieść o ostatnich chwilach jego życia będzie nadzieją nawet dla największych grzeszników.
Kim bowiem jest Dobry Łotr w Bożym planie? Przykładem na ogrom Bożego miłosierdzia.
Czytaj także:
Wielkie przemiany na ekranie. Filmy o nawróceniach [zdjęcia]
Film „Dobry Łotr”
Ta niezwykła, głęboka w wymowie, wieloznaczna ewangeliczna historia stała się inspiracją dla twórców filmu „Dobry Łotr”. Właściwie odczytali oni wagę i istotę pojawienia się Dyzmy w Ewangelii, skłaniając widzów do zadania sobie wielu pytań.
Kim był człowiek, któremu Jezus obiecał na krzyżu: „Dziś będziesz ze Mną w raju”? Zwykłym nieszczęśnikiem, który zmarnował swoje życie? Wybrańcem, który miał… szczęście, że został ukrzyżowany obok Zbawiciela? Czy całe jego życie było tylko po to, by porozmawiać z Jezusem w tak niezwykłych okolicznościach?
Jaki cel miał Bóg, umieszczając finał ziemskiego życia jakiegoś łotra dokładnie w tym samym miejscu, w którym umarł Jezus? Wreszcie – cóż dla nas znaczy ta osobliwa scena dialogu trzech skazańców umierających na krzyżu: Dobrego, Złego Łotra i Zbawiciela?
Film na Wielki Post
Dużym atutem filmu jest właściwy balans między fikcją a przekazem ewangelicznym. Scenarzyści nie przeszarżowali w tworzeniu życiorysu Dyzmy, choć – co oczywiste – wszystko poza sceną na Golgocie jest ich inwencją twórczą.
Ale Dyzma co rusz napotyka na sytuacje, które znamy z Ewangelii. Jest choćby w Betlejem, gdy rodzi się Jezus (co bardzo symboliczne, biorąc pod uwagę, że jest też przy Jego śmierci; ten przywilej miała tylko Maryja). Na swojej życiowej drodze spotyka też wiele postaci, które znamy z Pisma Świętego. Ten bardzo ciekawy zabieg sprawia, że wraz z bohaterem jesteśmy cały czas blisko toczącej się historii zbawienia.
„Dobry Łotr” to świetny film na czas Wielkiego Postu. Prowokuje do bardzo osobistych przemyśleń nie tylko na temat wiary, ale też natury człowieka, sensu życia, posłannictwa, spraw ostatecznych. To nade wszystko inspirujące i wartościowe dzieło dla… grzeszników. Czyli dla nas wszystkich.
Czytaj także:
Oglądałeś to? Zobacz nasze filmowe propozycje na Wielki Post
Czytaj także:
12 filmów na czas kwarantanny. Skłonią katolików do refleksji