separateurCreated with Sketch.

7 cennych porad ojca Pio z jego osobistych listów

ojciec Pio
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 19.03.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Poza tym nie wierzcie, gdy nieprzyjaciel Wam wmawia, że z powodu jakiejś ukrytej niewierności Bóg chce Was karać, dopóki jej nie usuniecie z Waszych dusz. To na pewno nie jest prawdą.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dowód miłości wybrania

San Giovanni Rotondo, 23 marca 1918 r.

Moi drodzy Synowie, niech Pan Was błogosławi i wynagrodzi za uczucie wyrażone za pośrednictwem Perrottiego, którym mnie obdarzacie. Niech boska dobroć sprawi, by spełniły się Wasze dla mnie życzenia i niech Wam da całkowite zwycięstwo nad wrogiem, którego nie musicie się obawiać, gdyż Bóg jest wierny i nie dozwoli, byście byli dręczeni.

Chciałbym do wszystkich i do każdego z osobna zwrócić się na piśmie, lecz okażcie mi wyrozumiałość, gdyż nękające mnie w nadzwyczajny sposób choroby mi na to nie pozwalają. Uczynię to, gdy stan zdrowia mi pozwoli.

Niech dla Waszej pociechy wystarczy zapewnienie, że skłonności Waszych dusz, nawet jeśli nie u wszystkich doskonałe, są przynajmniej dobre, a mówię Wam to w naszym Panu. Są one zapowiedzią wysokiego poziomu, jaki możecie osiągnąć, oraz stanowią dowód miłości wybrania, jaką Bóg Was obdarza. Dlatego okazujcie Mu głęboką wdzięczność, gdyż nie ma cenniejszego daru, o który można by Go prosić.

Codzienna medytacja i rozważanie 

Zdecydujcie więc hojnie się odwzajemniać, stając się godnymi Boga, czyli podobnymi do Niego w godnych podziwu doskonałościach znanych z Pisma Świętego i Ewangelii, a przez Was już wyuczonych. Lecz, Synowie, aby móc naśladować Pana, konieczna jest codzienna medytacja i rozważanie Jego życia.

Z medytacji i refleksji rodzi się podziw dla Jego czynów, a z podziwu pragnienie i pociecha naśladowania.

Przede wszystkim powinniście położyć nacisk na podstawę sprawiedliwości chrześcijańskiej i na fundament dobroci, na cnotę, która wyraźnie została Wam dana za wzór – mam na myśli pokorę. Pokora wewnętrzna i zewnętrzna, lecz bardziej wewnętrzna niż zewnętrzna, bardziej odczuwana niż pokazywana, bardziej głęboka niż widzialna.

Uważajcie siebie za takich, jakimi jesteście w rzeczywistości – pełni nicości, nędzy, słabości, zdolni przemienić dobro w zło, przypisywać sobie dobro i usprawiedliwiać zło z miłości doń, umiejący pogardzać najwyższym Dobrem, stanowiący źródło przewrotności bez granic i bez okoliczności łagodzących.

Siedem porad ojca Pio

O Synowie, z tym silnym przekonaniem w umyśle:

1) Nigdy nie wpadajcie w samozadowolenie z powodu jakiegokolwiek dobra, które moglibyście w sobie dostrzec, gdyż każdy doskonały dar pochodzi z Góry; dlatego zawsze oddawajcie cześć i chwałę Bogu, spodziewając się wynagrodzenia jedynie za dobro, które czynicie.

2) Nigdy nie skarżcie się na zniewagi, niezależnie od tego, kto by się ich dopuścił, pamiętając że Jezus, nasz przykład i wzór, został obrzucony obelgami przez złośliwych ludzi, lecz z tego powodu nigdy się nie skarżył.

3) Wybaczajcie każdemu z chrześcijańską miłością, mając przed oczyma przykład boskiego Mistrza, który prosił swego Ojca o przebaczenie nawet dla tych, którzy Go krzyżowali.

4) Wzdychajcie zawsze jako ubodzy przed Bogiem.

5) Zupełnie się nie dziwcie swoim słabościom, lecz uznając się za takich, jakimi jesteście, wstydźcie się za swą niestałość i niewierność Bogu i złóżcie w Nim ufność, rzucając się w ramiona Ojca Niebieskiego jak małe dziecko w objęcia swej matki.

6) W ogóle nie zachwycajcie się swoimi cnotami, lecz opowiadając o wszystkim Bogu, troszczcie się o to, by oddać Mu chwałę i uwielbienie połączone z nieustannym dziękczynieniem.

7) Nie podejmujcie żadnych działań, nawet najmniej znaczących i pospolitych, bez uprzedniego polecenia ich Bogu.

Gdy dusza walczy

Poza tym odczuwam Wasze udręki jak swoje. Wiedząc i widząc, że jesteście wzburzeni, w sposób spontaniczny skłaniam się do powiedzenia Panu, by nakazał wrogowi złagodzenie okrutnego oblężenia, lub by pomnożył w Was siły do stawiania oporu dzięki uległemu poddaniu się Jego najświętszej woli.

Lecz cierpiąc i modląc się w ten sposób, czuję zarazem duchową radość z powodu wielkiej miłości, jaką Bóg Wam okazuje. A pewnym znakiem tej miłości jest burza, która nad Wami się rozpętała, wywołując w Was zamieszanie. Nie jest to moje osobiste przekonanie, lecz twierdzenie zaczerpnięte z Pisma Świętego, które uznaje pokusę za dowód jednoczenia się duszy z Bogiem (Fili, accedens ad servitutem Dei prepara animam tuam ad tentationem) i za znak, moi drodzy Synowie, najbardziej intymnej obecności Boga w duszy (Cum ipso sum in tribulatione).

Oto dlaczego święty Jakub Apostoł zachęca dusze do radowania się, gdy są nękane różnymi burzami i licznymi przeciwnościami: Fratres, omne gaudium existimate, cum in varias tentationes incideritis.

A powód tego jest taki, o Synowie, że w walce jest korona, a im bardziej dusza walczy, tym bardziej mnożą się palmy zwycięstwa. Jak się nie cieszyć, gdy jest się zajętym odnoszeniem wielu zwycięstw w czasie trwania życia, wiedząc, że każdemu z nich odpowiada stopień w wiecznej chwale?

Gdy dusza cierpi

Drodzy Synowie, niech Was pociesza ta myśl i ożywia Was przykład Jezusa tentatus per omnia pro similitudine absque peccato, kuszonego do tego stopnia, że więcej nie mógł wytrzymać (i dlatego wołającego: Deus meus, Deus meus, quare me dereliquisti?).

Poza tym nie słuchajcie i nie wierzcie, gdy nieprzyjaciel Wam wmawia, że z powodu jakiejś ukrytej niewierności Bóg Was karze i chce Was karać, dopóki jej nie usuniecie z Waszych dusz. To na pewno nie jest prawdą.

Gdy dusza cierpi i boi się obrazić Boga, nie czyni tego. Raczej posłuchajcie mnie, gdy mówię, że obecny Wasz stan jest rezultatem Waszej miłości do Boga, a zarazem dowodem niezrównanej miłości Boga do Was.

Uważajcie za pewnik to, że Bóg może odrzucić wszystko w stworzeniu poczętym w grzechu, noszącym niezmywalne znamię odziedziczone po Adamie, lecz w żaden sposób nie może odrzucić szczerego pragnienia kochania Go. Dlatego jeśli z jakiegoś powodu nie jesteście przekonani do Jego niebiańskiej dobroci, to Was powinno przekonać.

Podsumowując, powiem, że możecie i powinniście zachować pokój i pogodę ducha.

Jakże pragnę być blisko Was, by Was pocieszyć i zachęcić do mężnego znoszenia prób! Niech to uczyni, jak zawsze, dobry anioł.

Kończę, kierując do każdego z Was znane słowa królewskiego proroka: Confortare in Deo et viriliter age oraz te, które nasz Seraficki Ojciec kierował do swych synów: Deus benedicat vobis et misereatur vestrorum: illuminet vultum suum super vos et misereatur vobis.

Wasz oddany w Jezusie Chrystusie

O. Pio z Pietrelciny

PS Nie zapominajcie o mnie przed Jezusem, gdyż ja wytrwale o Was pamiętam. Którzy dwaj z Waszych kolegów umarli?

*Fragment Listów Ojca Pio. Tom IV. Korespondencja z różnymi osobami, Wydawnictwo Serafin 2021; tytuł, lead, skróty i śródtytuły pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

LISTY OJCA PIO
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!