Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Tajemnicę swojej najboleśniejszej rany Jezus przekazał opatowi cystersów w Clairvaux, wybitnemu teologowi i mistykowi. Za piękny styl pism oraz treści, w których zgłębiał dobroć i miłość Boga, św. Bernardowi w 800. rocznicę śmierci został przyznany od papieża Piusa XII tytuł Doktora Miodopłynnego (Doctor Mellifluus).
Jego kazania tak poruszały młodych mężczyzn, że chętnie wstępowali do zakonu cystersów, dlatego matki ponoć zabraniały go słuchać swoim synom…
Jedno z doświadczeń mistycznych św. Bernarda zostało uwiecznione w sztuce. Św. Bernard przedstawiany jest w towarzystwie Matki Bożej, trzymającej Dzieciątko Jezus, która kieruje strumień mleka w stronę Świętego.
W rocznikach opactwa z Clairvaux czytamy o widzeniu, które św. Bernard miał podczas głębokiej modlitwy. Zapytał wtedy Jezusa o to, która rana sprawiła Mu największy ból. Jezus odpowiedział:
Miałem głęboką ranę na swoim ramieniu, która powstała od dźwigania krzyża. Była ona bardziej bolesna niż inne, jednak nie była dostrzegana przez ludzi. Oddawaj cześć tej Ranie, a dam ci wszystko, o co przez nią poprosisz. A co się tyczy wszystkich, którzy będą czcić tę Ranę, odpuszczę im wszystkie grzechy powszednie i nie będę już wspominał grzechów śmiertelnych.
Noszący na swoim ciele ślady męki Jezusa, św. o. Pio potwierdzał istnienie głębokiej rany na ramieniu, która sprawiała mu największy ból.
Papież Eugeniusz III, na prośbę św. Bernarda udzielił wiernym odpustu za odmawianie modlitwy do Najświętszej Rany Ramienia Jezusa. Dziś możemy się nią modlić, aby pogłębiać pobożność pasyjną, wzbudzać żal za grzechy i rozpalać miłość do Jezusa.
Modlitwa jest przeznaczona do prywatnego odmawiania.
O Umiłowany Jezu, łagodny Baranku Boży,
ja, nędzny grzesznik, pozdrawiam i czczę Najświętszą Ranę na Twoim ramieniu, na której dźwigałeś Swój ciężki krzyż, który tak rozdarł Twoje ciało i odsłonił Twoje kości, że zadał Ci cierpienie większe niż jakakolwiek inna rana Twojego Najświętszego Ciała.
Uwielbiam Cię, o Jezu Boleściwy, chwalę Cię i wywyższam.
Dziękuję Ci za Twoją najświętszą i bolesną Ranę, błagając Cię przez niezmierny ból, którego doświadczyłeś i przez miażdżący ciężar Twojego krzyża, abyś ulitował się nade mną, grzesznikiem, wybaczył mi wszystkie moje ciężkie i powszednie grzechy i prowadził mnie do nieba drogą Twojego krzyża. Amen.
Zobacz nasze wideo o relikwiach krwi Chrystusa: