Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Twórczynie projektu podkreślają, jak ważne jest przekazywanie informacji w bezpiecznej i pełnej zaufania atmosferze. Wierzą, że ich metodyka pracy i materiały edukacyjne pomogą mamie zachwycić córkę pięknem jej własnej kobiecości, płodności i wiedzą na temat początków ludzkiego życia.
– Same jesteśmy mamami dorastających córek i przeglądając materiały dostępne na rynku, miałyśmy problem ze znalezieniem takich, które odpowiadałyby naszym wartościom. W naszych poszukiwaniach wybrałyśmy się do Austrii, do małżeństwa Marii i Heinricha Eislów, którzy od wielu lat zajmują się organizowaniem specjalnych weekendów dla mam i nastoletnich córek oraz weekendów dla ojców i nastoletnich synów. Stali się dla nas swego rodzaju inspiracją – mówi Beata Pielorz, jedna z inicjatorek projektu.
Postanowiły jednak zmodyfikować założenia austriackie i wyjść z ofertą skierowaną przede wszystkim do mam i innych kobiet, które są bliskie dziewczynkom w wieku 10-12 lat, wkraczającym w okres dorastania. Tłumaczą, że na tym etapie mama wciąż jest jeszcze dość dużym autorytetem i dlatego warto nie odkładać takich rozmów do czasu, kiedy tę rolę przejmą rówieśnicy.
Mama, która zgłasza się na szkolenie prowadzone w ramach projektu, otrzymuje pakiet materiałów pomocowych. Rozmowy z córką zostały nazwane „pogaduszkami”, a twórcy programu zaproponowali ich scenariusze, które oczywiście mogą być modyfikowane zgodnie z potrzebami dziewczynki. Warto rozważyć wybranie specjalnego miejsca poza domem na tego typu spotkania, żeby dać córce poczucie spokoju i pewnej wyjątkowości.
Mamie proponuje się napisanie do dziewczynki listu w specjalnym Sekretniku, czyli zeszycie wspólnej pracy. Ma być on wręczony razem z propozycją pierwszego spotkania. Do zestawu dołączony jest też Ilustrownik, czyli przedstawiona w formie rysunkowej historia ciała kobiety. Dodatkowo chętne mamy wypożyczają „kuferek”, w którym znajdują się pomoce edukacyjne takie jak: karty do gry i magnesy pomagające zrozumieć zmiany zachodzące w ciele dziewczynki, tablica magnetyczna z kartą do obserwacji cyklu, a także model pluszowej macicy w wymiarze rzeczywistym, pozwalający dokładnie zaobserwować różnice w jej wyglądzie w pierwszej i drugiej fazie cyklu.
Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu nastolatka będzie mogła, przy wsparciu mamy, zacząć prowadzić własne obserwacje biomarkerów płodności, korzystając z proponowanej aplikacji na telefon INERcycle GIRL. Pozwala ona zapisywać objawy fizjologiczne, odczucia, a także nastrój i samopoczucie. Co ważne, jest pozbawiona reklam i dostosowana do wrażliwości dziewczynki.
Mamy, które uczestniczą w projekcie – wraz z mamą liderką – tworzą grupę wsparcia. Gdy w trakcie pogaduszek wyniknie jakiś głębszy problem, zawsze doradza się kontakt z psychologiem. Sygnały, które pojawiają się w trakcie rozmów, mogą być bardzo ważne, a odpowiednie przepracowanie trudności będzie bazą właściwych kontaktów na przyszłość.
Co z rolą taty? Czy możemy mówić, że kwestie związane z dojrzewaniem dziewczynki są tylko „kobiecymi” sprawami? – Rola taty jest bardzo ważna. Córka traktowana przez ojca jak księżniczka będzie miała wysokie poczucie własnej wartości i łatwiej odnajdzie się w swojej kobiecości – mówi Beata Pielorz. Dodaje, że marzą o tym, żeby w przyszłości powstał podobny projekt skierowany do ojców i synów.