separateurCreated with Sketch.

Czy relikwie mają moc uzdrawiania? Przeczytaj o cudzie dokonanym krucyfiksem serwitów

FATHER ROOKEY, MEDJUGORJE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
O. Peter Mary Rookey na całym świecie był znany z posługiwania charyzmatem uzdrawiania. Prowadząc modlitwy o uzdrowienie, często posługiwał się pewnym niezwykłym przedmiotem…
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Przeczytaj fragment biografii “Uzdrowiciel dusz”, w której o. Rookey – autor słynnej Modlitwy o cud – wyjaśnia, na czym polega moc relikwii i opowiada o cudzie, który dokonał się przy pomocy krucyfiksu serwitów.

Katleen E. Quasey: Ludzie wierzyli, że relikwie i groby Świętych mogą się przyczyniać do uzdrowienia, a oprócz tego przyciągały ich pieniądze z nimi związane, czyli ofiary wiernych. W okresie reformacji Henryk VIII zadał sobie wiele trudu, żeby zlikwidować świątynie, w których złożono relikwie. Kazał zakopać w różnych miejscach kości niektórych świętych – chciał je rozproszyć, tak żeby już nigdy się nie połączyły. Zakony zostały rozwiązane, a ich majątek sprzedany. Król zgadzał się także na zniszczenie pięknych, wysadzanych klejnotami przedmiotów kultu religijnego, wytworzonych na chwałę Boga. Wielu ludzi nie pojmuje roli relikwii w Kościele. Ojciec stosuje relikwie podczas modlitwy o uzdrowienie. Czy może nam ojciec coś więcej opowiedzieć na temat mocy i tradycji stosowania relikwii?

O. Peter Mary Rookey: Wzmianki o relikwiach pojawiały się już w Starym Testamencie. Pierwsze, co mi się nasuwa na myśl, to Eliasz, którego uczniem przez jakiś czas był Elizeusz.

Pan powiedział do Eliasza, żeby wziął Elizeusza nauczania, tak aby po jego śmierci Elizeusz mógł zostać jego następcą. Kiedy Eliasz przyszedł nad rzekę Jordan, zdjął swój płaszcz i uderzył nim w wodę. Rzeka rozstąpiła się, podobnie jak kiedyś w przypadku Izraelitów i Morza Czerwonego. Obaj przeszli suchą nogą na drugą stronę rzeki. W końcu Eliasz powiedział do Elizeusza: „Opuszczam cię teraz. Co mogę jeszcze dla ciebie zrobić?”. Elizeusz odparł: „Chciałbym otrzymać dwie części twojego ducha”. A na to Eliasz: „Cóż, to jest bardzo trudne, ale jeśli zobaczysz, jak będę wzięty do nieba, to będzie znaczyło, że twoja prośba została spełniona”. Został wzięty do nieba w płonącym rydwanie, a jego płaszcz spadł i Elizeusz go złapał. Uderzył tym płaszczem w wody Jordanu, a rzeka się rozstąpiła, tak jak poprzednio przed Eliaszem, i przeszedł suchą nogą z powrotem na drugą stronę.

Elizeusz odziedziczył ducha Eliasza po jego odejściu. Wziął ten płaszcz i powiedział: „Drogi Boże Izraela” czy coś podobnego; Jordan się rozstąpił i Elizeusz przeszedł suchą nogą na drugi brzeg. To były relikwie płaszcza Eliasza, jedne z pierwszych wspomnianych w Starym Testamencie.

KE.Q: Czy mógłby podać Ojciec jakiś przykład użycia relikwii z naszych czasów?

O.PMR: W 1986 r., na początku, gdy wróciłem do posługi uzdrawiania, zaproszono mnie do jednego z największych szpitali w Chicago, Szpitala Prezbiteriańskiego – teraz ten szpital nosi nazwę Centrum Medycznego Uniwersytetu Rush; znajduje się przy Eisenhower Expressway. Powodem, dla którego mnie tam poproszono, był młody Włoch, ojciec rodziny, miał jakieś trzydzieści lat i umierał na raka szpiku kości. Jego oddana żona siedziała obok. Wszedłem do środka i modliłem się razem z nimi. Leżał w śpiączce, miał ręce pod prześcieradłem. Pobłogosławiłem jego żonę krucyfiksem zawierającym relikwie św. Peregryna – patrona chorych na raka – siedmiu ojców założycieli i innych świętych serwitów.

KE.Q: Czy w tym krucyfiksie, który ojciec stosuje, znajdują się relikwie każdego z tych świętych?

O.PMR: Tak, to jest krucyfiks z ich relikwiami. Pobłogosławiłem ją, ponieważ on był w śpiączce. Już miałem wychodzić, kiedy powiedziała: „Ojcze, czy mógłby ojciec umieścić krucyfiks w ręku Franka?”. Odpowiedziałem: „Oczywiście”. Ona na to: „Bo kiedy go ojciec położył na mojej głowie, to jakby prąd elektryczny przeszedł przez moje ciało i przeniknął mnie od stóp do głowy”. Wyciągnęła spod prześcieradła rękę Franka, a ja położyłem na niej krucyfiks. I wtedy… on się wybudził i zaczął mówić, choć na początku były to niezrozumiałe słowa. Kiedy przyszedłem ponownie, dzień lub dwa później, ustalili z kapelanem, że zostanie odprawiona u niego w sali msza święta. To się działo bodajże w czwartek, pacjent siedział na łóżku, uczestnicząc w Eucharystii i był przytomny. To jest przykład tego, jak działa obecność świętych i relikwii.

Czy odzyskał zdrowie? Żył może z miesiąc. Wydaje mi się, że Pan dał mu ten czas ze względu na rodzinę: żaden z jej członków nie akceptował jego choroby ani nadchodzącej śmierci. Chory rozmawiał ze swoją rodziną bardzo łagodnie, wyznał: „Jestem gotowy odejść” i tego typu słowa; uspokajał ich i jednoczył, a potem odszedł do nieba. Wygląda na to, że Pan sprowadził go z powrotem dla dobra jego rodziny. Wszyscy: jego ojciec, matka, bracia i siostry, żyli dalej. To był wspaniały cud zdziałany przez Pana za pomocą relikwii Jego świętych.

Tekst został opracowany na podstawie książki “Uzdrowiciel dusz”, wydawnictwo Esprit

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.