Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jest nieuchwytny. Gdy próbujemy Go opisać albo sobie Go wyobrazić, nie jesteśmy w stanie. Jak gdybyśmy próbowali zamknąć w swej dłoni wiejący wiatr, albo złapać płynącą wodę. Szukając znaków Jego obecności w Biblii, znajdujemy symbole. Duch Święty przedstawia się nam znakami wziętymi z natury. Ogień, woda, wiatr, gołębica, życiodajne tchnienie... Ale przecież nie jest ani ogniem, ani wodą, ani powiewem wiatru...
Duch Święty. Tchnienie Boga
Jego tajemnicy próbują dotknąć ludzkie słowa, pojęcia, którymi chcemy opisać Jego działania. W Biblii hebrajskiej nazwany jest: „Ruach ha-kodesz” – „tchnienie świętości” – rozumiany jako Boże natchnienie, boska inspiracja, dynamiczna obecność Najwyższego. W gramatyce hebrajskiej „ruach” jest rodzaju żeńskiego. „Ruach” – tchnienie Boga – to „ona”.
Niezwykłym imieniem Ducha Świętego, jakie spotykamy w Ewangelii, jest „Paraklet”. Tak o Duchu Świętym mówi Jezus. „Będę prosił Ojca i da wam innego Parakleta, aby pozostał z wami na zawsze” – oznajmia uczniom w czasie Ostatniej Wieczerzy.
„Parakletos”, to – tłumacząc z języka greckiego – ktoś, kto niezawodnie przybywa z pomocą, gdy jest wzywany. To nie tylko „Pocieszyciel” (jak niegdyś tłumaczono), ale: Przywołany, Wspomożyciel, Orędownik, Adwokat („advocatus” – ten, który jest wzywany).
Paraklet. Pocieszyciel
Jezus mówi o „innym” Paraklecie. Bo przecież pierwszym Parakletem jest On sam – Zbawiciel. Duch Święty, Paraklet, może przybyć dlatego, że Jezus odchodzi do Ojca, wstępując – jak mówimy – do nieba, czyli wchodząc w wieczność Boga i przekraczając granice naszej czasoprzestrzeni.
„Będzie lepiej dla was, abym odszedł. Jeśli nie odejdę, nie przyjdzie do was Paraklet; jeśli zaś odejdę, poślę Go wam” – słyszą apostołowie z ust Mistrza. Paraklet jest Duchem Prawdy, który będzie prowadził Kościół Pana do „pełnej prawdy”. „Pouczy was o wszystkim oraz przypomni wszystko, co wam powiedziałem” – zapewnia Jezus.
Duch Święty jest więc zapowiedziany jako kontynuator misji Jezusa. „Dalej prowadzi Jego dzieło na świecie i dopełnia wszelkiego uświęcenia” – słyszymy w czasie mszy świętej. Warto zauważyć, że w każdym liturgicznym obrzędzie, w każdym sakramencie, w każdej praktycznie czynności Kościoła, zawarta jest modlitwa o działanie Ducha Świętego. Z całą świadomością, że bez Niego nic nie byłoby możliwe.
Duch Święty jest niczym matka
Duch Święty, Paraklet, czyni nas dziećmi Boga. „Otrzymaliśmy Ducha Świętego, który nas uczynił dziećmi Bożymi” – słyszymy w jednym z wprowadzeń do Modlitwy Pańskiej w czasie mszy świętej.
Duch Święty zapewnia nas o tym, wołając w naszych sercach: „Abba, Tato”, przełamując nasz lęk, by w tak intymny sposób zwrócić się do Wszechmocnego Boga. Duch Święty – pełne miłości „macierzyńskie” Oblicze Boga – uczy nas takiej dziecięcej ufności.
W tekstach Ojców Kościoła z V wieku przeczytamy: „Duch Święty jest niczym matka, która uczy dziecko tak długo powtarzać imię Ojca, aż dziecko nauczy się tego imienia, aby je powtarzać nawet, kiedy śpi...”