Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Wolność możemy rozumieć jako przestrzeń, w której nie istnieją jakiekolwiek ograniczenia czy limity. W terminach psychologicznych można by to ująć w taki sposób: wolność może być pojmowana jako stan, w którym znikają wszelkie przeszkody dla realizowania własnych cielesnych impulsów. A jednak możemy się w tym miejscu zastanowić: czy tak naprawdę nie stajemy się wówczas więźniem własnej popędowości?
Z jednej strony możemy na różne sposoby niwelować granice i niejako na ślepo podążać za napierającym popędem. Nie możemy wówczas „czekać”. Odczuwamy przymus natychmiastowego spełnienia swojego pragnienia. Czy dobrze znana jest ci sytuacja, w której nie jesteś w stanie skoncentrować się na jakiejkolwiek sprawie, dopóki nie sięgniesz po kawałek ulubionej czekolady? Nie możesz przestać myśleć o planach na weekend i już we wtorek częściowo je realizujesz? A może wciąż rozmyślasz o wczorajszej randce i bez zastanowienia umawiasz kolejne spotkanie?
Po przeciwnej stronie możemy umieścić podejmowanie wysiłków ku temu, aby z różnych powodów „pozbyć się” swoich cielesnych pragnień. Możemy funkcjonować w tzw. ryzach różnego rodzaju uwewnętrznionych norm, zakazów czy powinności, nie dopuszczając do głosu własnej cielesności, a nawet zaprzeczając jej istnieniu. Wierzymy wówczas, że jest możliwe zniknięcie naszych pierwotnych potrzeb.
Tymczasem wolności możemy poszukiwać gdzieś pośrodku. Omówione powyżej radykalne tendencje mogę zaprowadzić nas do miejsca, w którym nasze popędy przejmują nad nami władzę. Zarówno poprzez wieczne „powstrzymywanie się”, jak i niepohamowaną realizację wszelkich pragnień, bez rozważenia konsekwencji własnych wyborów możemy stać się niewolnikami samych siebie.
Aby poczuć się bardziej wolną osobą, potrzebujesz być może nauczyć się rozpoznawać swoje cielesne impulsy. To niezbędny krok ku temu, aby mieć możliwość skutecznego zarządzania swoimi popędami. Jeżeli możesz pomyśleć o własnej cielesnej potrzebie, nie musisz od razu dążyć do jej spełnienia. Możesz wówczas zastanowić nad dogodnym sposobem jej realizacji, a mianowicie takim, który uwzględnia twoje wartości i społeczne oczekiwania. Można więc powiedzieć, że wolność może zawierać się w wewnętrznej przestrzeni nieoceniającego, empatycznego słuchania swojego ciała oraz szacunku wobec tego, w co wierzysz i za czym chcesz podążać.
Wolności możesz poszukiwać zatem w poznawaniu samego siebie. Możesz zobaczyć, co sprawia, że nie jesteś w stanie uszanować różnych sfer swojego funkcjonowania. Z jakiego powodu niektóre aspekty samego siebie bezwzględnie odrzucasz, dając przyzwolenie na to, aby rządziła w tobie pewna ekstremalność.
Przyjrzyj się swoim różnym poruszeniom związanym z odczuwaniem przyjemności. Co się wtedy w tobie pojawia? Jakie uczucia temu towarzyszą i co zazwyczaj sobie wtedy myślisz? Być może uda ci się to połączyć z własnymi doświadczeniami z przeszłości, przede wszystkim tymi z dziecięcych lat. Pomyśl, jakiego rodzaju doznania koduje twoje ciało, jakie przekonania dotyczące cielesności mogłeś na trwałe uwewnętrznić, a jakie zachowania wokół przyjemności obserwowałeś u najbliższych osób z twojego otoczenia. Umiejętność zidentyfikowania tego, co dzieje się w twoim wnętrzu, ciele czy umyśle, umożliwi ci zweryfikowanie oraz ewentualną modyfikację sposobu twojego myślenia czy zachowania.
Wewnętrzna zmiana polegająca na bardziej świadomym gospodarowaniu swoimi popędami może sprawić, że poczujesz się bardziej wolną osobą. Być może nie będziesz musiał już tkwić w sztucznej iluzji wolności, polegającej na niczym nieograniczonej przestrzeni robienia wszystkiego, co w danym momencie przyjdzie ci do głowy. Być może twoje ciało będzie mogło na nowo żyć, wychodząc z klatki fikcyjnego wyobrażenia, że nie niesie ono nieustającej siły mniej lub bardziej uświadomionych impulsów. Możesz stać się ich odpowiedzialnym właścicielem.