separateurCreated with Sketch.

Która cnota lub dzieło duchowe jest najtrudniejsze ze wszystkich? Mądrości ojców pustyni

CNOTA
Inny brat pytał: „Co to znaczy nie oddawać złem za zło?”. Starzec mu odpowiedział: „Ta wada ma cztery stopnie..."
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Wybrane apoftegmaty ojców pustyni

Bracia pytali: „Ojcze, która cnota lub dzieło jest najtrudniejsze ze wszystkich?”. Odrzekł: „Wybaczcie – wydaje mi się, że nie ma trudu tak wielkiego jak modlitwa. Bo zawsze kiedy człowiek chce się modlić, nieprzyjaciele starają się mu przeszkadzać: wiedzą bowiem, że mu inaczej nic nie zrobią, a tylko gdyby go powstrzymali od modlitwy. I w każdym innym ćwiczeniu, jakiego by się człowiek podjął, jeśli jest wytrwały, zdobywa łatwość; w modlitwie zaś aż do ostatniego tchu potrzeba walki”.

Powiedział abba Zenon: „Kto chce, żeby Bóg szybko go wysłuchał, gdy tylko wstanie i podniesie ręce do Boga, ten powinien w pierwszej kolejności modlić się z serca nawet nie za własną duszę, ale za nieprzyjaciół. Jeśli to osiągnie, to o cokolwiek by prosił, Bóg go wysłucha”.

Amma Teodora powiedziała, że ani asceza, ani czuwania, ani żaden inny trud nie prowadzi do zbawienia, ale tylko prawdziwa pokora. Był bowiem pewien pustelnik, który wypędzał złe duchy i pytał ich: „Co was wypędza: posty?” Odpowiedzieli: „My nie jadamy ani nie pijamy”. „Czuwania?” Odrzekli: „My nie śpimy”. „Życie pustelnicze?” Odparli: „My sami mieszkamy na pustyni”. „Więc co was wypędza?” Odpowiedzieli: „Nic nas pokonać nie może oprócz pokory”. Czy widzisz, że pokora zwycięża złe duchy?

Jak mamy się modlić?

Niektórzy bracia pytali abba Makarego: „Jak mamy się modlić?”. Starzec im odpowiedział: „Nie potrzeba gadaniny; ale wyciągnijcie ręce i mówcie: «Panie, zmiłuj się nade mną według Twej woli i wiedzy!». A w pokusie: «Panie, wspomóż mnie!». A Bóg sam wie najlepiej, co dla nas jest dobre, i zmiłuje się nad nami”.

Abba Nil powiedział: „Modlitwa jest dzieckiem łagodności i opanowania”. Powiedział także: „Cokolwiek zniesiesz cierpliwie jako mądry, to ci przyniesie owoc w czasie modlitwy”.

Powiedział abba Ksantias: „Łotr wisiał na krzyżu, a za jedno słowo został usprawiedliwiony; Judasz zaś należał do grona apostołów, a w ciągu jednej nocy stracił owoce wszystkich swoich trudów i spadł z nieba do piekła. Dlatego niech się nikt nie przechwala swoimi dobrymi uczynkami; bo wszyscy, którzy ufają sami sobie, upadają”.

Co to znaczy nie oddawać złem za zło?

Inny brat pytał: „Co to znaczy nie oddawać złem za zło?”. Starzec mu odpowiedział: „Ta wada ma cztery stopnie. Pierwszy w sercu, drugi spojrzeniem, trzeci językiem, czwarty – uczynkiem nie oddawaj złem za zło. Jeżeli już serce zdołasz oczyścić, nie dojdzie do spojrzenia. Jeżeli do spojrzenia doszło, pilnuj się, żebyś nie przemówił. Jeśli zaś nawet powiedziałeś, prędko zwalcz to w sobie, żebyś uczynkiem nie odpłacił złym za zło”.

Pewien brat pytał abba Pojmena: „Jak człowiek może uniknąć mówienia źle o drugich?”. Starzec mu odpowiedział: „My i nasi bracia to jakby dwa obrazy. Gdy tylko człowiek pilnuje siebie i siebie obwinia, bracia nabierają wartości w jego oczach, ale kiedy sam sobie wydaje się dobry, brata uznaje za złego w porównaniu z sobą”.

Abba Sarmatas powiedział: „Wolę człowieka grzesznego, który wie, że zgrzeszył i pokutuje, niż człowieka, który nie zgrzeszył i uważa się za żyjącego sprawiedliwie”.

Wybór apoftegmatów pochodzi z publikacji „Apoftegmaty Ojców Pustyni, t. 1, Gerontikon. Księga Starców”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów. Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.