Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Nieustannie zadajemy sobie pytania o to, co robić, aby zapobiegać kłótniom, albo jak się dobrze kłócić. Tak bardzo skupiamy się na tym, aby do kłótni nie doprowadzać, że gdy już się ona przytrafi, mamy poczucie przegranej i gnębią nas wyrzuty sumienia.
Tymczasem możemy się również nauczyć, jak funkcjonować z partnerem po kłótni; co zrobić, aby oczyścić atmosferę i wrócić do równowagi.
Wiem, że wkładasz mnóstwo wysiłku w to, aby się nie kłócić albo kłócić się dobrze. Doceń swój wysiłek i podziękuj sobie za niego. Chcę jednak podkreślić, że pary, które cieszą się szczęśliwą relacją, potrafią również oczyszczać atmosferę, gdy konflikt im się przytrafi.
Wracanie do równowagi, wyciąganie do siebie ręki, rozmawianie o tym, w którym momencie sprawiliśmy sobie nawzajem przykrość i przeproszenie za to – oto umiejętności, które są równie ważne jak te, które do konfliktu mają nie doprowadzać.
Krok 1: Zauważenie swojego udziału
Jest to bardzo, bardzo ważne. W kłótni uczestniczą dwie strony. Ty odpowiadasz za siebie. Możesz być niemal pewna/pewny, że masz swój wkład w dany konflikt. To, o co się pokłóciliście, jest dużo mniej istotne. Jeśli tylko na tym będziesz się skupiać, możecie nigdy nie dojść do porozumienia. Są bowiem obszary, w których partnerzy nigdy się ze sobą nie zgodzą i jedyne, co można zrobić, to nauczyć się z tym żyć.
Dlatego jeśli chcesz oczyścić atmosferę po kłótni, uznaj swój wkład w tę kłótnię i powiedz o tym partnerowi. Możesz użyć takiego zdania:
Być może ty również chciałbyś/chciałabyś coś takiego usłyszeć, dlatego możesz założyć, że prawdopodobnie takie zdanie obniży napięcie między wami.
Krok 2: Zaproś do siebie spokój i wdzięczność
Nazwa tego kroku może cię trochę zdziwiła, ale dokładnie o to chodzi: oddychaj spokojnie. Żeby oddechy skutecznie cię uspokoiły, myśli o nich i wyobraź sobie, jak wypełnia cię powietrze i spokój. W miarę, gdy robisz coraz więcej oddechów (możesz je nawet liczyć), robi się w tobie coraz mniej miejsca na to napięcie spowodowane nieprzyjemnymi emocjami, które wywołała kłótnia.
Nie chodzi o to, aby te emocje wyprzeć i się nimi nie zajmować, ale to jest temat na inny czas. Teraz chodzi nam o to, aby twoja relacja z partnerem/partnerką mogła wrócić do równowagi.
Pamiętaj również o wdzięczności dla siebie: rozmawiałaś/rozmawiałeś jak potrafiłaś/potrafiłeś. Poprzez kłótnie być może chciałaś/chciałeś zakomunikować swoje granice. Jesteś wystarczająca. Jesteś wystarczający.
Krok 3: Przeproś siebie i partnera
Tak – siebie również przeproś. Kiedy czujesz skruchę, masz poczucie, że przekroczyłaś/przekroczyłeś jakieś swoje standardy; swoje zasady. I tobie również należą się przeprosiny. Znasz to, kiedy przepraszasz kogoś, a on odpowiada: "Nic się nie stało"? Ty mówisz wtedy: "stało się". To jest właśnie ten moment.
Proponuję ci również zrezygnować ze zwrotu "przepraszam, jeśli…". Słówko "jeśli" ktoś może potraktować jako umniejszenie dla swoich odczuć. Przeprosiny nie mają być warunkowe. Przeprosiny mają się odbyć dlatego, że są potrzebne.
Podsumowanie
Niewątpliwie kroki, które ci tutaj przedstawiłam, nie są proste. Prosto się o nich pisze, ale zapewniam cię, że wykonanie ich nie jest niemożliwe. To wymaga pracy nad sobą i innego sposobu reagowania niż do tej pory.
Ale czy nie na tym właśnie polega zmiana? Czy nie na tym polega dbanie o związek? Na zauważaniu tego, co mogę poprawić i starać się to robić?
Jak myślisz?
Powodzenia!