separateurCreated with Sketch.

360 tysięcy Niemców w ciągu roku wystąpiło z Kościoła. „Sami jesteśmy odpowiedzialni” – komentuje biskup

Kościół katolicki w Schwangau w Niemczech

Katolicki kościół w Schwangau w Niemczech

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Nie ma co słodzić. Jestem – mimo zwiększonej liczby udzielanych sakramentów – głęboko wstrząśnięty niezwykle wysoką liczbą osób odchodzących z Kościoła” – stwierdził przewodniczący niemieckiego episkopatu, bp Georg Bätzing.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

W ubiegłym roku z Kościoła katolickiego w Niemczech wystąpiło dokładnie 359 338 osób. Tyle właśnie zadeklarowało wycofanie się z płacenia tzw. „podatku kościelnego”. Rok wcześniej osób takich było 221 390. Dane powyższe przedstawiła w poniedziałek (4.07) Konferencja Episkopatu Niemiec. Dla porównania, do Kościoła katolickiego w tym kraju wstąpiło w ubiegłym roku 1 465 osób. 4 116 kolejnych zostało zaś ponownie przyjętych na jego łono.

W Niemczech katolicy stanowią 26% ogółu ludności (21 645 875 członków). Spadek uczestnictwa w praktykach religijnych u naszych zachodnich sąsiadów postrzegany jest jako skutek pandemii COVID-19. Ze względu na obowiązujące restrykcje sanitarne Kościół musiał zrezygnować w tym czasie z niektórych aktywności duszpasterskich. W porównaniu z rokiem 2020 udzielona została jednak większa liczba sakramentów.

Ze względu na trwającą w niemieckich diecezjach restrukturyzację liczba tamtejszych parafii zmniejszyła się z 9 858 do 9 790. Liczba księży wynosi zaś 10 313 (w 2020 r.: 12 565). Spośród nich 6 215 to kapłani pracujący w parafiach (w 2020 r.: 6 303). W ubiegłym roku wyświęcono również 62 nowych księży, w tym 48 diecezjalnych i 14 zakonnych.

Jeśli idzie o inne formy posługi duszpasterskiej, statystyki z 2021 r. wykazują: 3 253 diakonów stałych (w 2020 r.: 3 245), 3 198 asystentów i referentów duszpasterskich (w tym 1 532 kobiety i 1 666 mężczyzn) oraz 4 318 asystentów i referentów parafialnych (3 400 kobiet i 918 mężczyzn).

Frekwencja na nabożeństwach w niemieckich kościołach wyniosła w 2021 r. 4,3% (wobec 5,9% w 2020 r.). Z drugiej strony, znacząco wzrosła liczba niektórych udzielanych sakramentów. Liczba ślubów kościelnych wyniosła 20 140 (w 2020 r.: 11 018), chrztów 141 992 (w 2020 r.: 104 610), a pierwszych Komunii 156 574 (2021: 139 752). Nieznacznie wzrosła także liczba katolickich pochówków (do 240 040 z 236 546 rok wcześniej).

Głęboki wstrząs

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing z Limburga, interpretuje powyższe dane jako oznakę "głębokiego kryzysu" Kościoła katolickiego w Niemczech. "Nie ma co słodzić. Jestem – mimo zwiększonej liczby udzielanych sakramentów – głęboko wstrząśnięty niezwykle wysoką liczbą osób odchodzących z Kościoła" – stwierdził duchowny.

Jego zdaniem należy zdać sobie sprawę z tego, że odchodzą nie tylko osoby, których kontakt z parafią był niewielki bądź żaden. "Coraz częściej na ten krok decydują się osoby, które wcześniej były bardzo zaangażowane w życie parafii” – zauważył bp Bätzing. Hierarcha zaznaczył przy tym, że nie doszło póki co do oczekiwanego "przełomu", jaki ma nieść ze sobą tzw. droga synodalna.

"Dla nas, jako Kościoła katolickiego, nie ma już rzeczy oczywistych. Musimy się na nowo wytłumaczyć, wyjaśnić, co robimy i dlaczego to robimy. (...) Skandale, nad którymi musimy ubolewać w Kościele, i za które sami jesteśmy w dużej mierze odpowiedzialni, znajdują odzwierciedlenie w liczbie osób odchodzących. Nie wolno nam tego wypaczać. Musimy pożegnać się z myślą, że kościoły staną się pełniejsze, lub że liczba wiernych wzrośnie" – stwierdził bp Bätzing. Duchowny wyraził jednak przekonanie o "mocy", która tkwi w przesłaniu Ewangelii.

"Dlatego dane z 2021 roku są również dla mnie wyzwaniem, by odważnie kontynuować drogę, którą obrał Kościół. Chciałbym jednak zachęcić ludzi, aby dostrzegli więcej plusów Kościoła. Bez posługi duszpasterskiej i pośrednictwa wiary nasza ludzka wspólnota straciłaby głębię. Bez naszej caritas społeczeństwo byłoby uboższe. Wreszcie, bez tysięcy ofert edukacyjnych nasz kraj byłby uboższy, a bez wielkiego zaangażowania na rzecz ludzi z marginesu, zwłaszcza uchodźców i osób dotkniętych wojną, świat byłby jeszcze smutniejszy" – zaznaczył przewodniczący niemieckiego episkopatu.