separateurCreated with Sketch.

Ślub i wesele w piątek? Jak to wygląda w świetle kościelnego prawa i zwyczajów?

ślub w piątek
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Osobną dyspensę młodzi powinni uzyskać od proboszcza parafii, na terenie której odbywać się będzie przyjęcie weselne. Zwłaszcza, jeśli zamierzają serwować dania mięsne.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Ślub w piątek?

Z wielu różnych powodów, wśród których te finansowe wcale nie są najmniej ważne, coraz więcej par chce zawierać sakramentalne związki małżeńskie w piątki. Niedawno przez sieć znów przetoczyła się fala tekstów wyrażających zdumienie, czy wręcz oburzenie faktem, że „księża robią problemy” parom chcącym wziąć ślub i urządzić wesele w piątek.

Spróbujmy więc wyjaśnić, jak się rzeczy mają w świetle obowiązującego prawa kanonicznego i zwyczajów Kościoła. Najpierw Kodeks prawa kanonicznego:

Kan. 1249: Wszyscy wierni, każdy na swój sposób, obowiązani są na podstawie prawa Bożego czynić pokutę. Żeby jednak wszyscy przez jakieś wspólne zachowanie pokuty złączyli się między sobą, zostają nakazane dni pokuty, w które wierni powinni modlić się w sposób szczególny, wykonywać uczynki pobożności i miłości, podejmować akty umartwienia siebie przez wierniejsze wypełnianie własnych obowiązków, zwłaszcza zaś zachowywać post i wstrzemięźliwość, zgodnie z postanowieniami zamieszczonych poniżej kanonów.

Kan. 1250: W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas Wielkiego Postu.

Kan. 1253: Konferencja Episkopatu może dokładniej określić sposób zachowania postu i wstrzemięźliwości, jak również w całości lub części zastąpić post i wstrzemięźliwość innymi formami pokuty, zwłaszcza uczynkami miłości i pobożności.

Episkopat daje wytyczne na temat postu

Konferencja Episkopatu Polski dekretem z 13 marca 2014 roku promulgowała nowe brzmienie czwartego przykazania kościelnego, które odnosi się do interesującego nas zagadnienia:

„W  miejsce dotychczasowego zapisu, który brzmi: «Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach» – przyjęto nowe brzmienie: «Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w czasie Wielkiego Postu powstrzymywać się od udziału w zabawach»”.

Do dekretu dołączono od razu wykładnię nowych zapisów, w której czytamy:

„Nowelizacja zapisu czwartego przykazania nie zmienia w niczym dotychczasowego charakteru każdego piątku jako dnia pokutnego, w którym katolicy powinni «modlić się, wykonywać uczynki pobożności i miłości, podejmować akty umartwienia siebie przez wierniejsze wypełnianie własnych obowiązków, zwłaszcza zaś zachowywać wstrzemięźliwość» (zob. kan. 1249-1250). Wyjątkiem są jedynie przypadające wtedy uroczystości. Jeśli zatem w piątek katolik chciałby odstąpić ze słusznej przyczyny od pokutnego przeżywania tego dnia, winien uzyskać odpowiednią dyspensę”.

Piątek: pamiątka męki i śmierci Chrystusa

Krótko mówiąc, zwyczajną dyscypliną Kościoła jest przeżywanie każdego piątku jako pamiątki męki i śmierci Chrystusa. Z tego względu nie jest to właściwy dzień na urządzanie zabaw (w tym wesel). Również celebracja zaślubin, wydarzenie z natury radosne, akurat w piątek nie wydaje się najszczęśliwszym pomysłem.

Od narzeczonych, którzy pragną zawrzeć sakramentalny związek małżeński, można słusznie oczekiwać zrozumienia kościelnej praktyki przeżywania piątku jako dnia pokutnego, poświęconego pamięci o zbawczej męce Chrystusa.

Jeśli młodzi nie widzą żadnego problemu wybierając piątek na dzień swoich zaślubin i ich świętowania, to powstaje zasadne pytanie, na ile w ogóle mamy do czynienia z ludźmi żyjącymi wiarą i tradycją Kościoła.

Racje duszpasterskie

Oczywiście w poszczególnych przypadkach różne racje mogą przemawiać za ślubem i weselem w piątek. Jest to jednak za każdym razem odstępstwo od ogólnie obowiązującej zasady i „pójście na rękę” młodym przez Kościół, reprezentowany przez konkretnego duszpasterza.

Proboszcz parafii, w której młodzi pragną zawrzeć związek małżeński może udzielić im dyspensy i wyrazić zgodę na ślub w piątek. Jednak za każdym razem jest to pewna „duszpasterska uprzejmość”, za którą powinny stać sensowne racje.

Osobną dyspensę młodzi powinni uzyskać od proboszcza parafii, na terenie której odbywać się będzie przyjęcie weselne. Zwłaszcza, jeśli zamierzają serwować dania mięsne. W tym celu najlepiej udać się do niego osobiście lub przynajmniej zadzwonić.