separateurCreated with Sketch.

Sprawcy przemocy wobec dzieci nadal są bezkarni. Zatrważające dane z raportu polskiej fundacji

pluszowy miś oklejony plastrami - symbol przemocy wobec dzieci
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W Polsce jedynie 2% prawomocnych wyroków skazujących za przestępstwo znęcania się dotyczy sytuacji, gdy pokrzywdzonymi są dzieci – wynika z najnowszego raportu Fundacji Court Watch Polska.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Przemoc domowa wobec dzieci to szara strefa. Pozostaje ona niewidoczna dla instytucji państwowych i wymiaru sprawiedliwości – tak brzmi jeden z głównych wniosków z nowego raportu Wymiar sprawiedliwości wobec przemocy domowej. Opublikowała go Fundacja Court Watch Polska.

Inne wnioski płynące z raportu są równie alarmujące. Przemoc wobec osób małoletnich jest kwalifikowana w taki sposób, aby nie było konieczności prowadzenia bardziej skomplikowanego śledztwa zamiast dochodzenia. Dzieci z domów, w których jeden z rodziców znęca się nad drugim, nie są tym samym uznawane za osoby pokrzywdzone tym przestępstwem. Zagadnieniu ochrony praw dzieci uczestniczących w procedurach prawnych poświęcony jest najnowszy odcinek vloga Fundacji Court Watch Polska. Organizacja zrealizowała go we współpracy z Fundacją Dajemy Dzieciom Siłę.

"Analizując dane Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczące liczby osób skazanych za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą oraz dane policji z realizacji procedury «Niebieskiej Karty» stwierdziliśmy, że zjawisko przemocy domowej w Polsce od wielu lat ma niezmienną skalę i specyfikę. Czy wobec tego wymiar sprawiedliwości potrafi jej skutecznie zapobiegać, czy jedynie podejmuje rutynowe działania? Czy służby i urzędnicy rozumieją powagę tego problemu i jego konsekwencje dla osób pokrzywdzonych? Oraz czy dostrzegają złożone i silne relacje łączące te osoby ze sprawcami? Na te i wiele innych pytań poszukiwaliśmy odpowiedzi w trakcie pracy nad publikacją" – wyjaśnia Daria Hofman, dyrektor zarządzająca w FCWP.

"Dzieci uczestniczące w procedurach sądowych nie są traktowane jak równoprawni uczestnicy tych postępowań. To, co wiemy z naszej codziennej praktyki, znalazło potwierdzenie w danych zawartych w raporcie Fundacji Court Watch Polska. Przepisy dotyczące ochrony praw małoletnich pokrzywdzonych zmieniły się w ostatnich latach na lepsze. Bardzo często nie są one jednak realizowane. Stąd ciągła potrzeba zwracania uwagi na ten problem" – dodaje Justyna Podlewska, koordynatorka działu prawnego w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Wymiar sprawiedliwości nie wykorzystuje wszystkich narzędzi

Na 316 spraw z lat 2018–2020, analizowanych w raporcie Fundacji Court Watch Polska, jedynie w pięciu przypadkach postępowanie wszczynano ze względu na podejrzenie popełnienia przestępstwa wyłącznie wobec osób małoletnich.

"Można się zastanawiać, czy skala przemocy wobec dzieci (i tylko wobec dzieci) istotnie jest tak znikoma. Może jest to raczej odzwierciedlenie niewypowiadanego wprost, ale wciąż silnie obecnego w naszym społeczeństwie przekonania, że władza rodzicielska to także władza stosowania przemocy. Zgodnie z tym przekonaniem to, co dzieje się w domu – w tym przypadku przestępstwo znęcania się nad dziećmi – powinno właśnie w czterech ścianach pozostać. Doświadczenia FDDS i innych organizacji pozarządowych wskazują, że ta druga interpretacja jest bliższa prawdy" – mówi Justyna Podlewska.

W pięciu odnotowanych w raporcie sprawach, gdzie pokrzywdzonymi były wyłącznie dzieci, sprawcom postawiono zarzut z art. 207 par. 1 kk (znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą), mimo że przemoc wobec małoletnich można kwalifikować z art. 207 par. 1a kk (znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą nieporadną ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny). Zakłada on wyższy wymiar kary (od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności wobec 3 miesięcy do 5 lat).

"Kwalifikacja z art. 207 par. 1a kk to zagrożenie wyższą karą. Oznacza to konieczność prowadzenia postępowania przygotowawczego w postaci śledztwa, a nie dochodzenia. Wiąże się to z dodatkowymi obowiązkami dla organów, których często wolą one unikać" – wyjaśnia Zofia Branicka z Fundacji Court Watch Polska, współautorka raportu.

Skali przemocy nie można zmierzyć

Oczywiście w bardzo wielu sytuacjach dzieci nie są jedynymi osobami pokrzywdzonymi przemocą domową. Doznaje jej bowiem także jeden z rodziców (najczęściej matka; sprawcą przemocy na ogół jest ojciec). Takich przypadków odnotowano w raporcie 14. Jednocześnie w aż 66 sprawach dzieci nie zostały uznane za osoby pokrzywdzone mimo zamieszkiwania wspólnie z oskarżonym i osobą pokrzywdzoną.

"Nie sposób uznać, że istotnie nie były one pokrzywdzone panującą w domu przemocą. Awantury, groźby, nękanie psychiczne i przemoc fizyczna, nawet jeśli są wymierzone nie w dzieci, ale w jednego z rodziców, wywierają dewastujący wpływ na poczucie bezpieczeństwa i stan psychiczny dzieci, które są świadkami takich sytuacji. To szkody, które często wymagają długotrwałej terapii i systemowej pomocy. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości muszą mieć tego świadomość"zauważa Paulina Masłowska, radczyni prawna z FDDS.

Z raportu wynika także, że odsetek osób dorosłych prawomocnie skazanych za przestępstwo znęcania się, którym pokrzywdzone były osoby małoletnie (nie dorośli), stanowi niespełna 2% wszystkich skazań z art. 207 kk.

"Według danych z realizacji procedury «Niebieskiej Karty» dzieci stanowią ok. 14% osób pokrzywdzonych przemocą domową. Odsetek spraw, które zakończyły się prawomocnym skazaniem, gdzie osobami pokrzywdzonymi byli małoletni, jest jednak dziesięciokrotnie niższy. Przykładowo w 2018 r. odnotowaliśmy 146 skazań, gdy osobą pokrzywdzoną było dziecko i 10 450, gdy przemocy doznała osoba dorosła. Ta dysproporcja jest rażąca. Przemoc dorosłych wobec dzieci nadal pozostaje szarą strefą, której skali nie można zmierzyć" – podsumowuje Zofia Branicka z FCWP.

Poszukiwanie rozwiązań na dziś

Jak można zmienić ten stan rzeczy i na czym polega podmiotowe traktowanie dzieci uczestniczących w procedurach? O tym Daria Hofman z Fundacji Court Watch Polska rozmawiała z prawniczkami z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę Justyną Podlewską i Pauliną Masłowską w najnowszym odcinku vloga realizowanego przez FCWP.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę od ponad 30 lat dba o prawa dzieci pokrzywdzonych przestępstwami. Szkoli również przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Od kilku lat prowadzi też w pięciu miastach w Polsce interdyscyplinarne Centra Pomocy Dzieciom. Pracuje także nad tym, aby sieć miejsc tego typu objęła swym zasięgiem cały kraj.

Misją Fundacji Court Watch Polska jest z kolei zmienianie polskiego sądownictwa na lepsze. Od 11 lat dąży ona do tego, aby każdy człowiek, przekraczając próg sądu, miał przekonanie, że zostanie potraktowany sprawiedliwie. Rocznie nawet 10 tysięcy osób w Polsce czuje się bezpieczniej, gdyż przebieg ich procesu obserwują wolontariusze Fundacji. Udało się do tej pracy zaangażować już ponad 3 tysiące ochotników oraz zgromadzić największą bazę obserwacji rozpraw na świecie. Dzięki uzyskanej wiedzy Fundacja skutecznie przekonuje sędziów do zmiany zachowań. Uczy także, co robić, aby każdy – nawet przegrany w sprawie – mógł opuścić gmach sądu z przekonaniem, że miał sprawiedliwy proces.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.