Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Wiadomo, że ks. Jerzy przygotowywał się do niej kilka godzin.W homilii, która jak zawsze podczas zwykłych mszy trwała od 3 do 5 minut, mówił o przebaczeniu.
Ks. Popiełuszko represjonowany
Niepozorny z wyglądu ksiądz był jednym z dwóch w Polsce, w sprawie których prowadzono śledztwo szyte z materiałów gromadzonych od dawna przez SB. 8 miesięcy wcześniej został aresztowany a potem wielokrotnie przesłuchiwany.
Nieco ponad miesiąc przed kameralną mszą nad Bałtykiem postawiono mu zarzuty a następnie amnestionowano z sankcją aresztu w przypadku „zaangażowania politycznego”. Zimą i wiosną 1984 r. ksiądz Popiełuszko był przedmiotem zniesławiających kampanii medialnych. Otrzymywał anonimy z pogróżkami śmierci a w jego samochodzie podpiłowano kierownicę.
Wiadomo, że tak intensywny tryb życia pełen napięć wyczerpywał fizycznie i psychicznie. Wyczerpywało zapewne również tak bezkompromisowe zaangażowanie społeczne i próba odpowiedzi na każdą ludzka biedę.
Kapłan wobec nienawiści i przemocy
Ksiądz Popiełuszko nie miał zapewne gotowej recepty na nienawiść i przemoc. Można założyć, że dorastał do sytuacji wciąż się z nią mierząc. Z analizy jego homilii i zapisków, widać, że poszukiwał odpowiedzi zadając trudne pytania i pogłębiając myśl z miesiąca na miesiąc aż ostatnich słów mówiących o zwyciężaniu zła dobrem. Dębki były jednym z ostatnich przystanków w tej drodze.
Odpowiedź na fundamentalne pytania układała się powoli w całość. Można ją odczytać z niepozornej, niepublikowanej dotychczas homilii, wygłoszonej bez kamer i dziennikarzy, wśród przyjaciół, 16 sierpnia 1984 r. w Dębkach.
Rękopis homilii zapisany jest drobnym pismem, które na pierwszy rzut oka czytelne jest tylko dla autora. Nie jest to pismo kancelisty… rzędy liter spontanicznie pochylają się w jedną stronę a w tekście znajdują się skreślenia i strzałki. Myśl jest precyzyjna ale pismo spontaniczne i lekkie. Kolor długopisu zielony.
Rękopis homilii ks. Jerzego Popiełuszki
Niezwykle trudnego problemu dotyka dzisiejsza ewangelia (prawdopodobnie Mt 18, 21-29). Przebaczenie. Przebaczać, ciągle na nowo. Problem bardzo trudny, ale od właściwego ustawienia go w naszym życiu zależy wartość naszego chrześcijaństwa. Powiedziałbym więcej, zależy nasza wieczność.
W przebaczeniu realizuje się miłość praktyczna. W modlitwie „Ojcze nasz”, którą odmawiamy codziennie, prosimy Boga by nam przebaczył nasze winy nie inaczej, ale tylko tak, jak my przebaczamy naszym winowajcom.
Przebaczając, dajemy szansę temu, komu przebaczamy. Dajemy mu szansę również wkroczenia na drogę miłości. Ja ci przebaczam, a więc usuwam przeszkodę zła, nienawiści, złośliwości między nami.
Chrześcijańskie przebaczenie musi być przebaczeniem wspaniałomyślnym, a więc wypływającym z miłości, z dobroci serca, a nie z pogardy czy z lęku. Przebaczać naprawdę, po chrześcijańsku może tylko ten, kto jest wewnętrznie wolny (w rękopisie skreślono: „kto jest wolny od lęku”). Człowiek zniewolony, zastraszony, nie potrafi przebaczyć wspaniałomyślnie.
Musimy być wolni duchowo, nawet wtedy, kiedy jesteśmy zniewoleni zewnętrznie przez takie czy inne ograniczenia, labirynty ustaw czy przepisów, w których nawet prawnicy się gubią.
Przebaczenie niewolnicze, z lęku, może rozzuchwalać do czynienia zła. Przebaczenie z miłości, wspaniałomyślne, człowieka, który jest wewnętrznie (Skreślono: „duchowo”) wolny, powoduje, że przebaczający nie okazuje swojej słabości, ale siłę ducha swojego. (...)
Prośmy Chrystusa Pana, o łaskę chrześcijańskiego przebaczenia dla nas, dla naszych najbliższych i dla wszystkich zlęknionych w naszej Ojczyźnie.
(Modlitwa powszechna)
- Za Ojca św. Jana Pawła abyś umacniał go swoją łaską i strzegł od wszelkich niebezpieczeństw.
- o łaskę szybkiego powrotu do zdrowia ks. Prymasa.
- aby wszyscy podróżujący szczęśliwie dotarli do celu.
- aby niewinnie więzieni za przekonania dawali świadectwo ludzi wolnych duchowo.
- aby Ojczyzna rozwijała się w sprawiedliwości, miłości i prawdziwej wolności.
- za wszystkich, którzy umożliwili nam w jakikolwiek sposób możliwość naszego wypoczynku.
- abyśmy byli wolni od lęku, zastraszenia i od żądzy odwetu.
Wstęp i opracowanie: Paweł Kęska