Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Łódzki metropolita abp Grzegorz Ryś w najnowszym wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej odniósł się m.in. do niedawnej zapowiedzi znanego piosenkarza Dawida Podsiadły. Muzyk ten przyznał przed kilkoma tygodniami, iż planuje dokonanie apostazji.
W odniesieniu do tej sytuacji duchowny podkreślił, iż osoby decydujące się na wystąpienie z Kościoła mają ku temu zwykle poważne, indywidualne powody. Zaznaczył także, iż decyzji tego rodzaju nie należy potępiać. Przypomniał jednocześnie, że nie brakuje również przypadków osób, które decydują się do Kościoła powrócić.
Odnosząc się do niedawnego sondażu CBOS ukazującego odchodzenie przez młodych od wiary, hierarcha przyznał również, iż doszło do zaniedbań w dziele ich ewangelizacji. Jak zauważył abp Ryś, edukacja religijna w szkołach okazała się na tym polu daleko niewystarczająca. Kościół winien też przeprosić za wszelkie złe doświadczenia wiernych, których był sprawcą.
Metropolita wskazał także, cytując ks. prof. Tomasa Halika, że z Kościoła odchodzi również wiele kobiet. W dalszym ciągu bowiem sklerykalizowana struktura wspólnoty niechętnie dopuszcza je do piastowania odpowiedzialnych stanowisk. Zdaniem duchownego potrzebny jest też bardziej stanowczy głos Kościoła potępiający przemoc wobec kobiet.
Abp Ryś przyznał również w rozmowie, iż trudno mu zrozumieć nasilające się zjawisko hejtu wobec postaci św. Jana Pawła II. Przypomniał tu jego znaczenie dla przemian społeczno-politycznych w Europie Środkowo-Wschodniej, ale też odwagę w mierzeniu się z grzechami Kościoła.