separateurCreated with Sketch.

Zmęczeni Bożym Narodzeniem. To można zmienić, ale musisz poszukać głębiej [Małgorzata Rybak]

Małgorzata Rybak Odkryj prawdę świąt
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 08.12.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
To wideo jest specjalnie dla nas: zagubionych, zmęczonych, zniechęconych. Nic dziwnego, że wielu z nas siada do wigilijnego stołu w stanie przeciążenia. A gdyby tak zdecydować się na pewien eksperyment?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Mówimy, że Adwent to czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana, przygotowań do Bożego Narodzenia. I ta atmosfera radości, tego czekania na coś nowego jest dla wielu ludzi impulsem do zmian. Dlatego chcielibyśmy zmieniać nasze życie.

Niektórzy mają taki pomysł, żeby zmienić najlepiej wszystko: poprawić swoje życie duchowe, coś zrobić dobrego w relacjach, siebie jakoś ogarnąć. Samo świętowanie wiąże się z masą przygotowań… Z gotowaniem, z dekoracjami, z jakąś logistyką. Właściwie nic dziwnego, że tak wielu ludzi wchodzi w czas świąteczny w stanie przeciążenia, zmęczenia czy wręcz wyczerpania” – opowiada Małgorzata Rybak* w nagraniu w ramach projektu Odkryj magię prawdę świąt.

W tym filmie usłyszymy prawdziwą opowieść o nas: zagubionych, zmęczonych, zniechęconych… I o nas, którzy od lat pielęgnujemy w sobie nieświadomie „masakryczny” obraz Boga, wedle określenia ks. Krzysztofa Grzywcza. „No i co zamiast tego? Gdzie możemy szukać Boga takiego, jakim jest?” – pyta nasz gość.

Uwalniający eksperyment

„Gdybyśmy w Adwencie tym razem jakoś postanowili, że otworzymy się na to, co Bóg chciałby nam powiedzieć o sobie – zamiast własnego planu, rozmaitych aktywności, tego, co chcemy dla niego zrobić? Kiedy zdecydujemy się na taki eksperyment, żeby może tym razem zostawić w adwentowym kalendarzu puste okienka, z jednej strony możemy poczuć dyskomfort (…), ale z drugiej strony może poczujemy dużo ulgi.

Jestem przekonana, że Bóg chce i może leczyć w nas to, co zostało zranione w Jego obrazie. Nie stanie się to pewnie przez jeden Adwent, nie stanie się to szybko – ponieważ to, co w sobie nosimy, to jest suma bardzo wielu lat i bardzo wielu różnych trudnych doświadczeń.

Ale Bóg się tym nie zniechęca, On nie jest nami rozczarowany. Nawet jeżeli my mamy taką myśl, żeby zmienić w sobie wszystko, On o nas w taki sposób nie myśli i daje nam cały czas, jaki jest nam potrzebny, na to, żeby z Jego pomocą doświadczać uzdrowienia, przemiany i uczyć się, czym jest bliskość” – przekonuje Małgorzata Rybak.

Czujesz zmęczenie przygotowaniami do Bożego Narodzenia? Obejrzyj całe wideo z Małgorzatą Rybak:

* Małgorzata Rybak – coach, trener, autorka książek na temat work-life balance i tworzenia bliskich więzi, autorka artykułów na portalu Aleteia Polska. Wspiera ludzi w pogłębianiu rozumienia siebie, radzeniu sobie z emocjami, odzyskiwaniu sprawczości i zmierzaniu ku życiu, w którym można odnaleźć poczucie spełnienia. Prowadzi autorskie warsztaty, kursy i procesy rozwojowe (stacjonarne i online). Spotyka się także z klientami indywidualnie na sesjach coachingowych.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!