Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Anioł mówił pasterzom: Chrystus się wam narodził. Kiedy patrzymy na scenę, w której anioł woła do nich: Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli, zadajemy sobie pytanie: dlaczego właśnie pasterze? Przecież Bóg w momencie Bożego narodzenia powinien swoje słowa skierować do Heroda, do jego świty, do kapłanów, do uczonych w Piśmie. Dlaczego pasterze?” – pyta ks. Mateusz Szerszeń CSMA* w nagraniu w ramach projektu „Odkryj magię prawdę świąt”.
Nasz gość zastanawia się tu dlaczego Jezus narodził się wśród ubogich i jakie to ma dla nas dziś znaczenie. „Bóg wybiera i objawia się ludziom według ich słabości, nie według talentów. Kontakt z Bogiem mają utrudnieni ci, którzy uważają się za lepszych, którzy mają o sobie wysokie mniemanie. A nagle w stajence betlejemskiej pojawiają się pasterze – ludzie słabi, ludzie marginesu, ludzie, którzy – w żadnym ludzkim mniemaniu – nie powinni się znaleźć w Betlejem. Bo cóż oni mogą zrozumieć?” – słyszymy w tej świątecznej katechezie.
„Kiedy w czasie Bożego Narodzenia patrzymy na stajenkę betlejemską, to przecież możemy sobie zadać pytanie: dlaczego takie ubogie warunki? Myślę, że przede wszystkim dlatego, żeby w Betlejem nikt nie czuł się źle, bo my mamy takie Betlejem w sercu. Mamy coś, czego się wstydzimy, co chcemy ukryć. A Bóg mówi: Ja przyjdę do tego, do twojej stajenki. Położę się w żłobie. Popatrz, w twoim ubóstwie jest mi naprawdę dobrze…” – przekonuje michalita.
Dlaczego Jezus narodził się wśród ubogich? Obejrzyj całe wideo z ks. Mateuszem Szerszeniem CSMA:
* Ks. Mateusz Szerszeń CSMA – ksiądz michalita. Urodził się w 1987 roku. Ukończył studia na UPJP2. Pracował w kilku parafiach w Kanadzie. Był także spowiednikiem w sanktuarium na Monte S. Angelo. Zajmuje się działalnością publicystyczną – jego teksty znajdziesz między innymi na Aleteia.pl – i kierownictwem duchowym. Mieszka w Markach.