separateurCreated with Sketch.

Nie bój się kryzysów! Ziarno obumrze, a ty wydasz owoce królestwa Bożego

wysiewanie ziaren pszenicy w ogrodzie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Nie należy się bać. Proces naszego dojrzewania w wierze jest otoczony troską Boga i prowadzony dyskretnie Jego potężną, miłującą dłonią.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przypowieści

W zasadzie większość przypowieści, którymi posługuje się Jezus w swym nauczaniu, zawiera jakieś odniesienia do pracy na roli bądź w winnicy. Wśród nich pojawia się oczywiście motyw zasiewu, wzrostu i zbierania plonów, jak chociażby w słynnej przypowieści o siewcy, który wyszedł siać, a rzucane przez niego ziarno padało na różne rodzaje gleby.

Ale nie tylko. Również królestwo Boże porównuje Jezus do ziarna, które ktoś wrzucił w ziemię: „Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak” (Mk 4,27). Chodzi więc o dyskretny, ukryty przed oczami postronnego obserwatora proces wzrostu, którego efektem jest dojrzały plon. Co intrygującego kryje się w tym procesie? Nie tylko fenomen wzrostu, lecz też powiązanego z nim kryzysu.

Obumieranie ziarna

Greckie słowo σπορος (sporos), którym posługuje się św. Marek Ewangelista, oznacza dosłownie ziarno lub zasiew. Bardziej więc niż o ziarno samo w sobie chodzi o nasienie – o coś, co daje początek jakiejś nowej rzeczywistości, często radykalnie odmiennej od tego, z czego się wyłoniła, choć źródłowo z tym powiązanej. Duże drzewo lub dorodny, gotowy do żniw plon zupełnie nie przypominają małego ziarenka, z którego się wywodzą.

Trzeba też podkreślić, że ta nowa rzeczywistość jest wspanialsza i o wiele bardziej imponująca niż jej skromny, niepozorny początek. Co czyni owo wzrastanie możliwym? Przede wszystkim życiodajne obumieranie ziarna.

Mówi o tym zresztą sam Jezus, gdy podkreśla: „Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12,24). Ten podwójny proces – obumierania i zarazem wydawania życia – jest wpisany w naturę ziarna i może się uruchomić, gdy ziarno znajdzie odpowiednie warunki: właściwą glebę i pozostałe, sprzyjające wzrostowi czynniki.

Owoce i kryzys

Znamienny jest przy tym fakt, że ta sama gleba, z której wykształca się to, co nowe, i która jest miejscem zasiewu oraz wzrastania, stanowi równocześnie miejsce zakopania i pogrzebania. To jak życie, które wyłania się ze śmierci.

Patrząc z zewnątrz, obserwujemy kiełkowanie i rozwój roślinki, jednak z perspektywy ziarna widać rozkład jego struktury i dezorganizację, która musi nastąpić, aby pojawiły się owoce. Co to wszystko oznacza w praktyce? Kryzys, przez który każdy z nas musi przejść, jeżeli chce wydawać owoce królestwa Bożego.

Jezus bowiem nieprzypadkowo posługuje się metaforą ziarna. Uczy nas przez to, że kryzys obumierania jest wpisany w wewnętrzną naturę naszego duchowego rozwoju, wzrostu i owocowania. Nie należy się go bać.

Proces naszego dojrzewania w wierze jest otoczony troską Boga i prowadzony dyskretnie Jego potężną, miłującą dłonią. Jeśli się temu z ufnością poddamy, wówczas plony przerosną nasze najśmielsze oczekiwania. Jeśli będziemy się przed nim bronić, wówczas zostaniemy sami – jak ziarno, które w glebie zachowało swoją spoistość, ale pozostało martwe i bezpłodne.         

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!