separateurCreated with Sketch.

33 noworodki, trzy języki, Złotowłosa i trzy misie… Wniosek: dzieci uczą się języka przed urodzeniem

Nauka języka przed urodzeniem
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
33 noworodki matek francuskojęzycznych słuchały nagrania bajki w trzech językach. Okazało się, że ich mózgi najbardziej zareagowały na francuski. Wniosek: dzieci uczą się języka już przed urodzeniem!
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Prenatalna stymulacja

W anglojęzycznej wersji hiszpańskiego dziennika „El País” w sekcji Child development (Rozwój dziecka) zamieszczono informację o nowych badaniach na temat uczenia się mowy przez dzieci w okresie prenatalnym. Choć gazetę tę uznaje się za biuletyn Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej, czyli prasową tubą lewicowej partii popierającej aborcję, to przytoczone w niej informacje wydają się podważać lewicowe koncepcje co do natury człowieka jeszcze nienarodzonego. Tekst lewicowego dziennika stanowiący streszczenie artykułu naukowców przeprowadzających omawiane badania opublikowano niedawno w prestiżowym naukowym czasopiśmie „Science Advances”.

W samym nagłówku hiszpańskiej gazety czytamy: „Nowe badanie sugerują, że prenatalna stymulacja języka za pomocą głosu matki powoduje zmiany w aktywności neuronów, które przyczyniają się do rozwoju umiejętności językowych”.

Przywołana w tekście włoska badaczka Judit Gervain z Centrum Neuronauki Uniwersytetu w Padwie podsumowuje wynik badań jej i współpracowników. Mówi ona wprost o procesie uczenia się: „Odkryliśmy, że po stymulacji językiem ojczystym aktywność mózgu dzieci jest bardziej podobna do poprzednich stanów niż przed stymulacją. Jest to zatem oznaka uczenia się”.

Melodia i rytm

Badania wykazały, że głos matki wywołuje u dziecka będącego w okresie prenatalnym pewne zmiany w aktywności neuronalnej. Zmiany te wiążą się z uczeniem się języka. Jak się okazuje, mózg zaczyna być modelowany w sposób ułatwiający zrozumienie języka ojczystego, a dokładniej języka matki, już od pierwszego kontaktu z językiem, czyli jeszcze przed urodzeniem:

 W końcowej fazie ciąży płód słyszy stłumione dźwięki z zewnątrz. Macica działa jak rodzaj filtra, który tłumi częstotliwości powyżej 600 herców: poszczególne dźwięki są tłumione, pozostaje tylko melodia i rytm mowy. W każdym razie wystarczy to, aby noworodki przedkładały głos matki nad głos innych osób i skłaniały się ku językowi, którym mówiła w czasie ciąży.

Gervain wskazuje, że już wcześniejsze badania przeprowadzone w Centrum Neuronauki Uniwersytetu w Padwie wykazały, że owo prenatalne doświadczenie kształtuje zdolność dziecka do postrzegania mowy i wpływa na systemy mózgowe związane z językiem. Obecne badania ukazują proces uczenia się w trakcie jego rozwoju po urodzeniu. Jak stwierdza: „Odkryliśmy, że aktywność mózgu noworodka zmienia się w czasie rzeczywistym, nawet po kilku minutach słuchania tego, jak ludzie mówią w swoim ojczystym języku, czyli w języku, który słyszeli przed urodzeniem”.

33 noworodki, trzy języki, Złotowłosa i trzy misie

W opisie badań czytamy:

[Badacze] przeanalizowali za pomocą encefalografii aktywność neuronalną 33 noworodków matek francuskojęzycznych. Czepki z kilkunastoma elektrodami umieścili w pobliżu obszarów mózgu, które związane są z percepcją słuchową oraz mową, i monitorowali ich aktywność. Najpierw przez trzy minuty mierzyli aktywność w stanie spoczynku. Następnie dzieci słuchały mowy w trzech różnych językach: francuskim, hiszpańskim i angielskim, w siedmiominutowych blokach. Na koniec ponownie przez trzy minuty mierzono aktywność w stanie spoczynku.

Bodźcami były nagrania bajki dla dzieci Złotowłosa i trzy misie zarejestrowane w trzech językach. Uczeni chcieli sprawdzić, czy odpowiednie zmiany w mózgu zachodzą po kontakcie ze wszystkimi językami, czy tylko z językiem słyszanym w okresie prenatalnym. Zgodnie z wnioskiem wyprowadzonym przez uczonych – mamy do czynienia z „wczesnym pojawienie się specjalizacji mózgu w zakresie języka ojczystego”. W przypadku stymulowania dziecka wersją bajki opowiadaną w języku słyszanym często przed narodzeniem „aktywność elektrofizjologiczna noworodków wykazuje zwiększone korelacje czasowe dalekiego zasięgu”, czyli podobieństwo w aktywności mózgu w dużych odstępach czasu. Właśnie to podobieństwo do poprzednich stanów stanowi oznakę uczenia się. Jak wyjaśnia Gervain:

Można powiedzieć, że [mózg] zachowuje pewien rodzaj pamięci własnych reakcji na poprzednie wydarzenia i te same reakcje stają się częstsze. […] Wyniki pokazują, że w przypadku francuskiego, języka słyszanego w okresie prenatalnym, aktywność mózgu wykazuje większą „pamięć” poprzednich stanów, z czym nie mamy do czynienia w przypadku dwóch nieznanych języków. Świadczy to o nauce języka słyszanego przed urodzeniem.

Bez wpływu na naukę innych języków

W końcowych wnioskach przytaczanych w hiszpańskiej gazecie przede wszystkim wskazuje się, że choć okres prenatalny stanowi podstawę dla dalszej nauki języka, to nie determinuje tego, że po urodzeniu dziecko nie będzie w stanie nauczyć się innego języka niż ten, z którym miało kontakt przed urodzeniem. Wszystko to wiemy z obserwacji życia codziennego. Jak stwierdza Gervain: „Języków, z którymi noworodki nie miały kontaktu w okresie prenatalnym, mogą po urodzeniu uczyć się w zwykły, normalny sposób”. podkreślmy raz jeszcze: doświadczenie z okresu prenatalnego wspomaga naukę języka, którym mówi matka, ale nie blokuje zdolności do nauki innych języków.

Jordi Costa-Faidella, uczony z Instytutu Neurologii Uniwersytetu w Barcelonie i Instytutu Badawczego Sant Joan de Déu, który nie brał udziału w opisanych badaniach, wskazuje praktyczne zastosowanie wyników we wczesnej interwencji u dzieci zagrożonych problemami z przyswajaniem języka. Podkreśla przy tym związek dziecka jeszcze nienarodzonego z matką: „aktywność mózgu dziecka jest dostosowana do języka matki, rytmy mózgu dostosowują się do rytmów matki”. Natomiast Fátima Camba z oddziału neonatologii szpitala Vall d’Hebron w Barcelonie wskazuje na rolę głosu jako narzędzia neurostymulacji: „Zwłaszcza głos matki. Kiedy [noworodki] przebywają w inkubatorze, staramy się je stymulować jej głosem. […] Ważne jest, aby wcześniaki, zanim nadejdzie czas ich funkcjonowania poza macicą, miały kontakt z głosem i językiem. To klucz do ich neurorozwoju”.

Narodowy Marsz Życia

Skróty, tytuł artykułu, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji Aletei.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.