separateurCreated with Sketch.

Zakrwawiony podkoszulek Jana Pawła II. Wyjątkowa relikwia i niezwykła historia

Zakrwawiony podkoszulek Jana Pawła II - historia relikwii
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W domu Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Rzymie przechowywana jest wyjątkowa relikwia. To zakrwawiony podkoszulek św. Jana Pawła II, który papież miał na sobie w dniu zamachu 13 maja 1981 r.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W domu prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w dzielnicy Boccea na peryferiach Rzymu schronienie znajdują samotne matki, ubodzy oraz różne osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji i potrzebują pomocy. Miejsce jest też celem wielu pielgrzymek z całego świata. Znajduje się tu wyjątkowa relikwia Jana Pawła II - zakrwawiony podkoszulek, który papież miał na sobie 13 maja 1981 r., kiedy Ali Agca próbował go zabić.

Relikwia Jana Pawła II w szafie

Relikwia Jana Pawła II znalazła się u sióstr dzięki Annie Stanghellini, która przechowywała koszulkę w swojej szafie. Kobieta przyjechała do wspólnoty i przebywała tu kilka miesięcy. Chciała nawet wstąpić do zakonu, ale po pewnym czasie zdała sobie sprawę, że Pan Bóg powołuje ją do innej misji.

Anna podjęła więc pracę jako pielęgniarka w Poliklinice Gemellego w Rzymie. Mieszkała sama, nie zdecydowała się na założenie rodziny. Kiedy przeszła na emeryturę, poprosiła siostry, aby przyjęły ją do domu. Nikt wtedy nie wiedział, że Stanghellini trzymała w mieszkaniu pamiątkę po Janie Pawle II.

Jak sie tam znalazła?

Gdy karetka z rannym papieżem przyjechała z placu św. Piotra do szpitala, konieczna była natychmiastowa operacja. Jan Paweł II został ciężko ranny w brzuch, prawy łokieć i palec. Pracownicy szpitala rozcięli więc zakrwawiony podkoszulek, który pacjent miał na sobie, i w zamieszaniu rzucili go na podłogę wraz z bandażami i gazami.

Anna była na sali operacyjnej i widziała, jak rzucono koszulę w kąt. Po operacji, gdy porządkowała narzędzia chirurgiczne, zobaczyła zakrwawione ubranie i uznała, że nie może go wyrzucić do śmieci. Owinęła podkoszulek w biały ręcznik i zabrała ze sobą. Tajemnicę ujawniła dopiero po śmierci jednej z sióstr, w marcu 2000 r.

Ślady po kuli

Obecnie podkoszulek umieszczony jest w szklanej gablocie, w jednym z bocznych ołtarzy domowej kaplicy szarytek przy via Francesco Albergotti 75 w Rzymie. Na koszulce z krótkim rękawem można zobaczyć inicjały „JP” wyhaftowane czerwoną bawełnianą nicią na metce przez zakonnice, które posługiwały papieżowi. Postrzępienia materiału w okolicach szyi i po bokach powstały, gdy pracownicy pogotowia ratunkowego rozdarli koszulkę, aby ratować życie następcy św. Piotra.

Na materiale wciąż wyraźnie widać trzy plamy krwi. „Nie dlatego, że były trzy kule, ale dlatego, że koszula była zwinięta” - wspominała w rozmowie z portalem churchpop.com  siostra Maria Rosario ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo.

Po beatyfikacji Ojca Świętego 1 maja 2011 r.  podkoszulek stał się unikalną relikwią św. Jana Pawła II, która została publicznie udostępniona wiernym.

Źródła: franciszkanska3.pl; niedziela.pl; romereports.com; churchpop.com.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!