separateurCreated with Sketch.

Po parodii Ostatniej Wieczerzy w Paryżu: wezwanie do modlitwy i ekspiacji

Parodia Ostatniej Wieczerzy w Paryżu - reakcje
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wielu biskupów we Francji i na świecie wezwało do modlitwy, postu i ekspiacji po bluźnierczej parodii Ostatniej Wieczerzy, jaka miała miejsce podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich 26 lipca w Paryżu.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Parodia Ostatniej Wieczerzy, post i modlitwa

Biskup Donald Hying z Madison (Stany Zjednoczone) był jednym z pierwszych, których oburzyła parodia Ostatniej Wieczerzy podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i którzy publicznie to skomentowali: „W zadośćuczynieniu za bluźnierstwo w Paryżu, pośćmy i módlmy się, odnawiając nasze nabożeństwo do Eucharystii, Najświętszego Serca i Maryi Panny. Niech Jezus będzie adorowany i kochany we wszystkich tabernakulach świata. Dziękujemy Ci Panie za Eucharystię i Ostatnią Wieczerzę, za Twoją miłość do nas”.

„To głęboko zsekularyzowane, postmodernistyczne społeczeństwo dobrze wie, kto jest jego wrogiem. Nazywają go po imieniu i myślę, że powinniśmy im wierzyć – powiedział biskup Winona-Rochester w Stanach Zjednoczonych Robert Barron, jeden z najbardziej aktywnych w internecie amerykańskich hierarchów. „Jako chrześcijanie, katolicy nie możemy stchórzyć, musimy stawić opór, sprawić, by usłyszano nasz głos” – dodał bp Barron. Nawiązując do niedawno zakończonego Kongresu Eucharystycznego w USA, opisał swój ból wobec tego, co zobaczył podczas oficjalnej ceremonii otwarcia olimpiady. „Francja, starając się jak najlepiej zaprezentować swoją kulturę, poczuła, że musi wykpić centralną dla chrześcijaństwa chwilę, kiedy Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy oddaje swoje ciało i krew w oczekiwaniu na krzyż” – stwierdził bp Barron.

Ekspiacja

Bluźniercza parodia wywołała następnego dnia reakcję Konferencji Episkopatu Francji, która potępiła „sceny szyderstwa i kpiny z chrześcijaństwa” i sprowokowała solidarność członków innych wyznań religijnych, zszokowanych brakiem szacunku dla religii i sacrum. „Myślami jesteśmy ze wszystkimi chrześcijanami na wszystkich kontynentach, którzy zostali zranieni oburzeniem i prowokacją niektórych scen. Chcemy, aby zrozumieli, że obchody olimpijskie wykraczają daleko poza ideologiczne uprzedzenia kilku artystów”, powiedzieli francuscy biskupi.

We Francji niektórzy biskupi odprawili Mszę św. w niedzielę 28 lipca w ramach ekspiacji za bluźnierczą parodię. Tak było w przypadku bp Fransois Touveta z diecezji Fréjus-Toulon, który odprawił Mszę za Francję w sanktuarium św. Marii Magdaleny w Sainte-Baume.

W diecezji Bayonne bp Marc Aillet również powiedział, że „odprawi mszę świętą w intencji zadośćuczynienia za to bluźniercze przedstawienie Ostatniej Wieczerzy, będące obrazą dla setek milionów chrześcijan”.

Biskup Tulonu Dominique Rey zaprosił „każdego chrześcijanina do rozpoczęcia procesu zadośćuczynienia i modlitwy”.

Tęczowa parodia Ostatniej Wieczerzy

Swój żal i oburzenie wyraził 29 lipca metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Zauważył, że ceremonia otwarcia igrzysk była przesycona lewicową propagandą, agresywna i nietolerancyjna, czego szczytem była „tęczowa parodia” Ostatniej Wieczerzy, a także fakt, że wśród w wyuzdany sposób ucharakteryzowanych postaci znalazło się dziecko. Abp Jędraszewski ubolewa też z powodu zawieszenia polskiego dziennikarza komentującego igrzyska, który wypowiadając krytyczną opinię został odsunięty od obowiązków służbowych w imię tolerancji. Odczytuje te wydarzenia jako przejawy Europy, która „niejako na własne życzenie pragnie doczekać końca własnych dziejów”. Prosi też wiernych o modlitwę.

Raymond Arroyo, znany amerykański dziennikarz katolicki, skomentował paryski spektakl na X: „Ceremonia otwarcia #Olympics mogła być odrobinę bardziej inkluzywna bez posmaku świętokradztwa. Jakie inne postacie religijne są wyśmiewane? Czyż Igrzyska Olimpijskie nie zostały stworzone w celu promowania globalnej jedności? W jaki sposób obrażanie największej religii świata przyczynia się do realizacji tego celu?”.

Jak podała Katolicka Agencja Informacyjna, katolicka strona internetowa Visegrád 24 z 1 milionem obserwujących na X pyta: „Dlaczego społeczność LGBTQia+, która opowiada się za miłością, pokojem i tolerancją, upiera się przy obrażaniu chrześcijan?”.

Krytyka nadeszła także ze środowisk żydowskich. Eli David, znany żydowski influencer, stwierdził na X: „Nawet jako Żyd jestem oburzony tą skandaliczną zniewaga dla Jezusa i chrześcijaństwa”.

Pokój to Chrystus

Natomiast delegat Kościoła we Francji na igrzyska olimpijskie bp Emmanuel Gobilliard, wezwał do uspokojenia, szczególnie sportowców. „Zostaliśmy głęboko zranieni. Duch olimpijski, który jest duchem jednoczącym, duchem pokoju, został zraniony, a to, co zostało stworzone, niezależnie od intencji ludzi, którzy to zrobili, to podział” - ubolewał. „Słyszałem od sportowców, którzy zostali zranieni przez tę sekwencję i którzy teraz proszą o możliwość skoncentrowania się na swoich wydarzeniach. Moją misją jest przyjęcie ich prośby o uspokojenie i zaoferowanie im duchowego wsparcia podczas ich prób”. „Odkryjmy na nowo królestwo pokoju, które jest tym, co katolicy mają wspólnego z olimpizmem. Dla nas pokój to Chrystus”, podkreśla bp Gobilliard, zachęcając, by „nie podsycać ducha sprzeciwu”.

Po modlitwie Anioł Pański w niedzielę, 28 lipca papież Franciszek określił jako „skandal” handel bronią, „który jest sprzeczny z duchem braterstwa Igrzysk Olimpijskich, które ledwo się rozpoczęły”, ale nie skomentował ceremonii otwarcia.

"Nie bluźniercza, ale dionizyjska"

W obliczu ogromu kontrowersji we Francji i za granicą Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) został zmuszony do przeprosin za pośrednictwem Anne Descamps, dyrektor ds. komunikacji igrzysk: „Oczywiście naszą intencją nie było okazywanie braku szacunku jakiejkolwiek grupie religijnej. Wręcz przeciwnie, naszym zamiarem było pokazanie tolerancji i komunii. Jeśli ludzie poczuli się urażeni, przepraszamy”, powiedziała dyrektor ds. komunikacji na konferencji prasowej w niedzielę, 28 lipca.

Dyrektor artystyczny ceremonii Thomas Jolly odrzucił krytykę w niedzielę na antenie telewizji BFMTV, argumentując, że była to scena dionizyjska. „Ideą było stworzenie wielkiego pogańskiego święta związanego z bogami Olimpu. Nigdy nie znajdziecie we mnie ani w mojej pracy chęci wyśmiewania lub oczerniania kogokolwiek. Chciałem stworzyć ceremonię, która leczy, która godzi”.