separateurCreated with Sketch.

„Który istniejesz poza wszelkim stworzeniem…”. Tolkien przetłumaczył „Ojcze nasz” na język elfów

"Ojcze nasz" w języku elfów w tłumaczeniu Tolkiena
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Joanna Operacz - 13.08.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
J. R. R. Tolkien wymyślił od podstaw język elfów. Ale nie każdy fan jego twórczości wie, że autor „Władcy pierścieni” przetłumaczył na elficki kilka modlitw, m.in. „Ojcze nasz”.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Ojcze nasz” Tolkiena

„Átaremma meneldëa na airë esselya…” – tak się zaczyna modlitwa „Ojcze nasz” Tolkiena w języku elfów, czyli quenya (Tolkien zadbał nie tylko o stworzenie języka, ale oczywiście wymyślił także dla niego nazwę).

Co ciekawe, „który jesteś w niebie” dosłownie zostało przetłumaczone przez J. R. R. Tolkiena jako „który istniejesz poza [wszystkim stworzonym] bytem” – zauważył Ryszard Derdziński na swoim blogu Tolknięty. „Bardzo to apofatyczne i głęboko teologiczne” – stwierdził nieco żartobliwie. Teologia apofatyczna, inaczej: przecząca albo negatywna (gr. apofatikos – „przeczący”) to nurt teologii oparty na założeniu, że jakiekolwiek pozytywne poznanie natury Boga przekracza granice możliwości ludzkiego rozumu, więc jedyne, co możemy zrobić, to mówić, jaki Bóg nie jest.

„Który jesteś w niebie” dosłownie zostało przetłumaczone jako „który istniejesz poza [wszystkim stworzonym] bytem”

Sformułowanie o Bogu, „który istnieje poza wszelkim stworzonym bytem”, to ciekawe ujęcie Boskiej transcendencji, ale też może trochę pomysł autora „Władcy pierścieni” na wybrnięcie z faktu, że bohaterowie stworzonego przez niego uniwersum nie wyznają żadnej religii. W Śródziemiu ani elfowie, ani hobbici, ani nawet ludzie nie mają żadnego kultu, nawet kultu przodków. To nie przeoczenie Tolkiena, w życiu prywatnym gorliwego katolika, ale celowy zabieg. Jego biograf Joseph Pearce napisał, że we „Władcy pierścieni” teologia jest jak powietrze - tak wszechobecna, że aż niezauważalna. Przy tłumaczeniu „Ojcze nasz” na elficki trudno było wspominać o niebie, skoro same powieściowe elfy nie znają tego pojęcia.

„Amen” w quenya to „násie”. Natomiast „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” to: „Ámen anta síra ilaurëa massamma”.

Quenya zapisane w tengwar

Z kolei na profilu Elendilion – Tolkienowski Serwis Informacyjny Ryszard Derdziński umieścił kilka dni temu modlitwę „Ojcze nasz” po elficku zapisaną w wymyślonym przez Tolkiena piśmie tengwar. Kaligrafię przygotował inny fan twórcy Śródziemia Helmut W. Pesch, i opublikował w fanowskiej grupie The Art Of Tengwar. Wygląda pięknie, prawda?

Jesteście może ciekawi, jak brzmi „Ojcze nasz” po elficku? Możecie posłuchać tej modlitwy tutaj (obok tekstu w quenya jest tekst po angielsku).

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.