separateurCreated with Sketch.

Ksiądz uratował Najświętszy Sakrament przed powodzią

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Proboszcz i dwóch świeckich akolitów odważyli się stawić czoła powodzi sięgającej im do piersi, aby uratować Najświętszy Sakrament z tabernakulum.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wrzesień to pora monsunowa w Indiach, ale w tym roku spadło tam jeszcze więcej deszczu niż zwykle. Błędy ludzkie i zaniedbania — zwłaszcza niekontrolowana urbanizacja i brak przygotowania na powodzie — podobno doprowadziły do ​​katastrofy w południowo-wschodnich Indiach. Rzeki Krishna i Budameru wylały z brzegów, zalewając całe dzielnice w Vijayawada i w innych miejscach.

Różne źródła podają, że dziesiątki tysięcy ludzi zostało przesiedlonych, a dziesiątki zginęło w regionie dotkniętym powodzią. Nie wspominając o ogromnych stratach materialnych... Pomoc humanitarna słusznie znalazła się w centrum uwagi. Organizacje krajowe i międzynarodowe, rządowe i pozarządowe, religijne i świeckie dostarczają pieniądze i pomoc rzeczową.

Ratowanie Eucharystii

Ale w tej katastrofalnej sytuacji jest też inspirująca historia wiary. Na X (dawniej Twitter) opublikowano film z 1 września, na którym widać księdza wchodzącego do kościoła w towarzystwie dwóch świeckich, z wodą sięgającą im do piersi, aby uratować Najświętszy Sakrament z tabernakulum.

Te poruszające obrazy pełne nadziei odzwierciedlają wielką wiarę i miłość do Eucharystii. Przypominają nam, że chociaż musimy widzieć Jezusa obecnego w naszych braciach i siostrach, jest On również dla nas obecny w tabernakulum. Możemy i powinniśmy zwracać się do Niego, nie tylko w czasach katastrof, ale także w naszym codziennym życiu.

Następnym razem, gdy poczujemy, że „toniemy” w wyzwaniach i troskach życia codziennego, może powinniśmy pójść do pobliskiej kaplicy wieczystej adoracji i pozwolić Jezusowi wyciągnąć nas z wód udręki.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!